Nie widzę dzisiaj szczególnie jakichś zagrożeń dla procesu przywracania praworządności - mówił w "Tak jest" w TVN24 sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego profesor Włodzimierz Wróbel. Stwierdził, że "nie da się tego serialu przyśpieszać, bo można wtedy albo coś zrobić niedobrze, albo nie w sposób trwały".
Profesor Włodzimierz Wróbel, sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego i wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego, był pytany w programie "Tak jest" w TVN24 o ocenę działań związanych z przywracaniem praworządności.
- Wydaje mi się, że tego, czego nam potrzeba, to cierpliwości i konsekwencji. Mam wrażenie, że dzisiaj wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do takich filmów o bardzo szybkim montażu. Jak się przez osiem lat rozkładało państwo na czynniki pierwsze, niszczyło się różne instytucje, to nie da się tego serialu przyśpieszać, bo można wtedy albo coś zrobić niedobrze, albo nie w sposób trwały - stwierdził.
- Nie widzę dzisiaj szczególnie jakichś zagrożeń dla tego procesu przywracania praworządności - ocenił.
- Myślę, że cechą charakterystyczną, (...), tego nowego scenariusza, którego musimy się wszyscy uczyć, to znaczy jak odchodzić od państwa autorytarnego i wracać do państwa praworządnego, jest element sądowej kontroli nad tym procesem. To znaczy te wszystkie działania, które są podejmowane, są podejmowane w sposób, który ma zapewniać także sądową kontrolę tych działań. Bo one rzeczywiście często są innowacyjne i takie muszą być z uwagi na to, że jest szereg elementów tego państwa, które nie chce współdziałać w przywracaniu praworządności - mówił dalej profesor Wróbel.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24