- Mam podejrzenie, że pewne zapisy z tej ustawy mogą okazać się niezgodne z konstytucją - tak szef sejmowej komisji zdrowia Bolesław Piecha (PiS) skomentował podpis prezydenta Bronisława Komorowskiego pod tzw. ustawą antydopalaczową. Zdaniem Piechy, "prezydent zaryzykował". Według karnistki dr Moniki Zbrojewskiej nie dość, że ustawa jest nieprecyzyjna, to jest znaczne prawdopodobieństwo, iż zostanie ona zaskarżona przed Trybunałem Konstytucyjnym.
Według Bolesława Piechy najbardziej dyskusyjnym punktem noweli jest wysokość kar, które będą mogli nakładać inspektorzy sanitarni oraz prawo, które daje im możliwość zamykania sklepów tylko na podstawie uzasadnionego podejrzenia.
- Rozstrzygnięcia sądów w tej sprawie mogą być różne - uważa Piecha.
Enigmatyczne i niedookreślone
Sądzę, że ta nowelizacja nie jest precyzyjna i po wejściu jej w życie jest znaczne prawdopodobieństwo, iż zostanie ona zaskarżona przed Trybunałem Konstytucyjny zbrojewska o dopalaczach
- Nie kwestionując sensu walki z dopalaczami, główny zarzut dotyczy braku precyzji tej ustawy. To jest kwestia wykładni, jak to zdefiniować. Definicja dopalaczy jest płynna i ogólna. Generalnie rzecz biorąc, każda postać chemikaliów może spowodować stan odurzenia. To nie jest zdefiniowane - tłumaczyła.
- Nie wiadomo, czy sprzedając nawozy do kwiatów, dopuszczam się tego czynu. Wiadomo, że nie sprzedawane są one do spożycia. Ale jeśli ktoś to spożyje i wprowadzi się w stan odurzenia, to czy narażam się na zarzut handlu środkiem, który prowadzi do odurzenia? - dodała.
Jak wyjaśniła, w tym przypadku wkracza się w prawa i wolności obywatelskie, więc prawo musi być "bezwzględnie dookreślone".
- Natomiast ja nie wiem, o co we wprowadzonym przepisie chodzi, to jest zbyt enigmatyczne - podsumowała.
Nieprzyzwoita legislacja prowadzi do Trybunału
Wątpliwości co do treści noweli i trybie jej uchwalania ma też dr Adam Bodnar, sekretarz Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
- Nie pierwszy raz zdarza się tak, że prezydent podpisuje jakąś ustawę i mówi, że w przyszłości może skorzystać z prawa skargi do TK. Naszym zdaniem argument o niedochowaniu w pracach nad ustawą o dopalaczach konstytucyjnej zasady przyzwoitej legislacji i jasności stanowionego prawa - szczególnie przepisów karnych - powinien doprowadzić do zaskarżenia ustawy w TK - powiedział. Jak dodał, w poniedziałek Fundacja wysłała do prezydenta opinię w sprawie tej ustawy.
- Może nasze zastrzeżenia do poziomu przyzwoitej legislacji będą dla niego cenne i zaowocują skierowaniem wniosku do Trybunału? - zastanawiał się Bodnar.
"Wszyscy grają w tę obłędną grę"
Ustawa została bardzo skrytykowana przez prawników senackich. Ale senatorowie mówili, że muszą ją uchwalić, bo obiecali premierowi. Wszyscy grają w tę obłędną grę - zdają sobie sprawę, że coś z tą ustawą jest nie tak, ale idą dalej, bo zdają sobie sprawę, że nikt jej nie zaskarży. bodnar o dopalaczach
- Ale senatorowie mówili, że muszą ją uchwalić, bo obiecali premierowi. Wszyscy grają w tę obłędną grę - zdają sobie sprawę, że coś z tą ustawą jest nie tak, ale idą dalej, bo zdają sobie sprawę, że nikt jej nie zaskarży. Żadna partia tego nie zrobi, bo przecież wszystkie za nią głosowały. Rzecznik Praw Obywatelskich dawno już zapowiedział, że w spory polityczne się nie będzie wikłał. Może I Prezes Sądu Najwyższego się na to zdecyduje? - mówił Bodnar.
Według niego skończy się na tym, że będą w sądach konkretne sprawy, konkretni ludzie, i wtedy wyjdą na jaw wszystkie niedoskonałości ustawy.
- Niejasne przepisy i pomieszanie odpowiedzialności karnej z administracyjną. Być może jakiś sąd zada sobie pytanie o konstytucyjność przepisów, na podstawie których orzeka. Politycy pierwsi narzekają na złą jakość tworzonego prawa, a gdy przychodzi co do czego, sami takie prawo uchwalają - uważa sekretarz Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Wyzwanie i tylko dwa tygodnie
Pełniący obowiązki Głównego Inspektora Sanitarnego Przemysław Biliński powiedział z kolei, że nowelizacja jest dla Państwowej Inspekcji Sanitarnej wyzwaniem.
- Wiąże się także z dużą odpowiedzialnością. Daje ona ramy prawne do skuteczniejszych działań w sprawie dopalaczy. Mamy teraz dwa tygodnie na to, żeby przygotować się do realizacji zapisów tej ustawy - mówił.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24