Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, która obniża uposażenia parlamentarzystów o 20 procent - poinformowała w poniedziałek prezydencka kancelaria.
Zgodnie z majową nowelizacją ustawy uposażenie posła i senatora będzie odpowiadało 80 procent wysokości wynagrodzenia podsekretarza stanu, ustalonego na podstawie przepisów o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, z wyłączeniem dodatku z tytułu wysługi lat. Dotąd uposażenie parlamentarzysty było równe wynagrodzeniu podsekretarza stanu, z wyłączeniem dodatku z tytułu wysługi lat. Na niezmienionym poziomie pozostaną środki finansowe na pokrycie kosztów związanych z wydatkami poniesionymi w związku z wykonywaniem mandatu na terenie kraju i będą one wynosić 25 procent wynagrodzenia podsekretarza stanu, ustalonego na podstawie przepisów o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, z wyłączeniem dodatku z tytułu wysługi lat (dieta parlamentarna). Obniżka uposażeń ma wejść w życie "pierwszego dnia drugiego miesiąca następującego po miesiącu ogłoszenia" nowelizacji.
Uposażenie parlamentarzysty
Zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora uposażenie parlamentarzysty jest traktowane jako wynagrodzenie ze stosunku pracy. Według informacji na stronie internetowej Sejmu dotychczasowa wysokość uposażenia poselskiego to 10.020,80 złotych brutto. Posłowie i senatorowie otrzymują też dietę parlamentarną, czyli środki finansowe na pokrycie wydatków związanych z wykonywaniem mandatu na terenie kraju. Dieta wynosi 25 procent uposażenia. Obecnie jest to 2.505,20 złotych brutto. Dieta parlamentarna jest wolna od podatku dochodowego od osób fizycznych w granicach określonych w przepisach dla diet otrzymywanych z tytułu pełnienia obowiązków obywatelskich. Obecnie zwolniona z PIT jest kwota 2.280,00 złotych.
Pokłosie nagród dla rządu Szydło
Nowelizacja obniżająca uposażenia dla parlamentarzystów jest pokłosiem sprawy nagród przyznanych ministrom rządu Beaty Szydło. W lutym, w odpowiedzi na interpelację Krzysztofa Brejzy (PO) z grudnia zeszłego roku, przedstawiono tabelę z łącznymi kwotami nagród brutto dla poszczególnych ministrów w 2017 r. Według tabeli nagrody otrzymało 21 konstytucyjnych ministrów w wysokości od 65 tysięcy złotych do ponad 80 tysięcy złotych rocznie; 12 ministrów w KPRM od blisko 37 tysięcy do prawie 60 tysięcy złotych rocznie oraz ówczesna premier Beata Szydło (65 100 złotych). Komitet Polityczny PiS zdecydował na początku kwietnia, że w Sejmie zostanie złożony projekt, którego celem będzie 20-procentowa obniżka uposażeń parlamentarzystów, zaś członkowie rządu, którzy otrzymywali nagrody, mają przekazać je na Caritas. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w jego rządzie nagród nie będzie.
Autor: js//kg / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24