Lech Kaczyński uspokaja: - Polska nie będzie przeszkodą w procesie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. To panu prezydentowi Sarkozy'emu powiedziałem i tutaj słowa dotrzymam - oświadczył prezydent w wywiadzie dla TVP.
- W Polsce tworzy się atmosferę jakby związaną z naszymi kompleksami, których poprzednia koalicja starała się pozbyć, że to Polska odpowiada za problemy z ratyfikacją traktatu - dodał Lech Kaczyński.
"Zawsze chętnie się z nim spotkam"
Na pytanie, czy jest jakiś inny termin spotkania z Nicolasem Sarkozy'm skoro nie dojdzie do niego 6 grudnia w Gdańsku, Lech Kaczyński odpowiedział, że zawsze chętnie spotka się z prezydentem Francji.
- Ja mu zaproponowałem to spotkanie w Juracie, natomiast to się później jakoś tak rozwinęło, i został zaproponowany termin, który od dawna jest terminem mojej wizyty w Azji, od dawna, od wielu miesięcy, więc jest on tutaj całkowicie nierealny - powiedział prezydent.
Prezydent Francji będzie 6 grudnia w Gdańsku, gdzie m.in. odbędzie się szczyt przywódców państw Europy Środkowej i Wschodniej z jego udziałem. Francuski prezydent kilkakrotnie zapowiadał, że spotka się wtedy z Lechem Kaczyńskim, by - jak deklarował - przekonywać naszego prezydenta do ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.
43 proc. to jeszcze nie większość
W sprawie ratyfikacji Traktatu przez Irlandię, po korzystnych wynikach sondażu przeprowadzonego przez "Irish Times", prezydent zaleca powściągliwość.
Według sondażu, Traktat uzupełniony o deklarację poparłoby 43 proc. wyborców, 39 proc. odrzuciłoby go, zaś 18 proc. nie ma w tej sprawie zdania.
Prezydent zapytany, czy takie stanowisko Irlandczyków przekonałoby go do ratyfikacji Traktatu, odpowiedział: - Przede wszystkim najpierw musi być referendum. Zaznaczył, że trzeba być precyzyjnym i w sondażu "większość Irlandczyków, w tym sensie, że 43 to jest więcej niż 39, powiedziała 'tak' pod licznymi warunkami, które nie są pewnie do spełnienia".
"Nie Polska będzie przeszkodą"
Lech Kaczyński podkreślił, że szanuje Irlandię i szanuje zasadę jednomyślności.
- Traktat Lizboński, w którym udało nam się wywalczyć olbrzymią ilość korzystnych dla Polski zmian - w tym i także mnie osobiście, nie będę tego ukrywał, w ciężkiej walce - nie jest Traktatem optymalnym i nie Polska będzie przeszkodą w jego przyjęciu. Chciałem przypomnieć, że Niemcy go nie podpisały, że nie podpisały go Czechy - mówił prezydent.
Źródło: TVP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24