Nie ma żadnych przesłanek by uważać, że incydent z ostrzelaniem konwoju prezydentów Polski i Gruzji był wyreżyserowany - uważa szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysław Stasiak. Jego zdaniem śledztwo w tej sprawie mogłaby wszcząć polska prokuratura.
Szef BBN podkreślał, że jest dumy z Lecha Kaczyńskiego, gdyż jego zachowanie było adekwatne do poparcia, jakiego udzielił Gruzji. – Jeśli prezydent Polski jedzie wspierać partnera, wspierać niepodległość Gruzji, to na pewno nie jest po to, by zamykać się w Tbilisi. Chyba nikt się nie spodziewał, że zamknie się w hotelu na cztery spusty, zasunie żaluzje i spędzi tam cały ten czas – argumentował szef BBN.
"To przymykanie oczu"
Nawiązując do bezpieczeństwa prezydenta, Stasiak stwierdził: - Po pierwsze, nie powinno być wiadomo, że jest niebezpiecznie. Jeśli by było tak, że wszystkie warunki pokojowe są spełnione, to tam powinno być spokojnie i bezpiecznie. Po drugie, gdyby wiele postaci historycznych zachowywało się tak spokojnie, to po prostu prawdopodobnie wielu ważnych rzeczy w historii byśmy nie mieli.
Stasiak podkreślił, że zasadniczym pytaniem jest to, dlaczego warunki pokojowe nie są przestrzegane. - To nas powinno niepokoić - stwierdził. I dodał: - Jeśli wszyscy wiedzą, przymykają oczy, udają, że niby coś jest, a tego nie ma, to tym gorzej. To znaczy tyle, że Europa traktuje się niepoważnie i mówi się w takim stanie rzeczy: „Niby coś uzgodniliśmy, niby nie jest, ale przymykamy oczy i mówimy – ach, niech tak dalej będzie”.
"Powinniśmy wystąpić jako jedna drużyna"
Jego zdaniem nie należy obwiniać prezydentów Polski i Gruzji, że warunki pokojowe nie są przestrzegane. - Nie sądzę, żeby ten incydent został wyreżyserowany. Nie ma żadnych, najmniejszych przesłanek, żeby mówić w ten sposób. Natomiast, co powinien świat zrobić w tej sprawie? Po prostu zrobić to, co powinien zrobić dawno. Unia Europejska powinna realnie wynegocjować realizację porozumienia pokojowego. W swoim własnym interesie, tak, żeby być traktowaną poważnie na Kaukazie, który jest regionem bardzo ważnym dla bezpieczeństwa narodowego, a po drugie NATO powinno w końcu przyznać plan działań na rzecz członkostwa dla Gruzji, który otworzy dla tego kraju realną perspektywę przystąpienia do NATO, a co więcej oczyści i wyjaśni sytuację – powiedział Stasiak.
I podkreślił: - Jestem przekonany, że tę sytuację powinni wyjaśnić Rosjanie.
Jego zdaniem strona polska powinna występować jako jedna drużyna. - Jestem przekonany, że będziemy występować jako jeden kraj i będziemy oczekiwali jednoznacznego wyjaśnienia tej sytuacji. Dla dobra naszego kraju. Tak po prostu trzeba i nie ma się czego bać – powiedział Stasiak.
mac/bea
Źródło: RMF FM, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP