Prezydent Bronisław Komorowski liczy, że Polacy nie zrażą się uwikłaną w partyjny spór kampanią wyborczą i będą potrafili wybrać do europarlamentu konkretnych, kompetentnych ludzi, zdolnych do wypełniania roli dobrych reprezentantów Polski w Brukseli.
- Wiem, że wielu z nas nie przekonała uwikłana w spór partyjny kończąca się właśnie kampania, wiem, że wielu z nas nie dostrzega jej związku z zadaniami, które staną przed nowym Parlamentem Europejskim, że wielu z nas odczuwa brak rzetelnej dyskusji o Europie, o miejscu i roli Polski w zachodzących procesach integrujących świat Zachodu, że wielu z nas ma dosyć jałowych sporów polsko-polskich - przyznał prezydent na konferencji prasowej w Warszawie. Mimo to, jak się wyraził, liczy, że Polacy będą potrafili, "nawet w zgiełku partyjnych konfliktów, odnaleźć konkretnych, kompetentnych ludzi, zdolnych do wypełniania roli dobrych reprezentantów Polski w Brukseli". - Przypominam, że każdy z nas może oddać swój głos, łącząc własną ogólną sympatię polityczną, ze wskazaniem na konkretnego kandydata, co do którego możemy mieć większe nadzieje, że będzie rzetelnie pracował na rzecz polskich spraw w instytucjach europejskich - mówił Komorowski. - Pamiętajmy, że o sile i jakości naszej reprezentacji zadecydują nasze głosy. Zachęcam więc i proszę z całego serca o głosowanie w niedzielnych wyborach europejskich. Naszą polską siłę i nasze polskie znaczenie buduje każdy głos oddany na Polskę w Europie - apelował prezydent.
"Wybory to wspólna sprawa"
W opinii Komorowskiego, "trzeba kłaść nacisk na to, by Polacy zechcieli brać udział w głosowaniu, w wyborach do PE, bo do tego zobowiązuje nas cały szereg parametrów uzyskanych przez naród, przez państwo". Wymienił w tym kontekście m.in. fakt, że 89 proc. Polaków to zwolennicy członkostwa naszego kraju w UE.
- Tak o tym mówią badania opinii publicznej - podkreślił Komorowski. Dodał, że to Polaków w pozytywny sposób wyróżnia na tle wielu innych narodów UE, ale w jego przekonaniu także i zobowiązuje.
Komorowski mówi również, że wybory do Parlamentu Europejskiego to "sprawa wspólna, tak jak wspólna jest Europa".
- Powinniśmy mieć świadomość, że wiele możemy, my, Polacy Europie dać. Możemy dać nasze zaangażowanie, nasz głos w europejskich wyborach. Z takim przekonaniem, razem z prezydentami Niemiec i Włoch wystosowałem wspólny list, apel w sprawie niedzielnych wyborów - powiedział prezydent Komorowski. Podkreślił, że wybory to "sprawa wspólna, tak jak wspólna jest Europa". - Naprawdę warto zaznaczyć w niedzielę naszą szczególną akceptację dla Polski w integrującej się Europie, przynależnej coraz mocniej do świata zachodu - apelował. Komorowski przypomniał też, że 25 maja Ukraińcy zagłosują w wyborach prezydenckich. Jak zaznaczył, zrobią to, aby "umocnić swoje prawo i nadzieję na wybór drogi ku Europie".
Autor: MAC/ ola / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24