Prezydent Kaczyński odwołał Ćwiąkalskiego

Prezydent odwołał ministra sprawiedliwości
Prezydent odwołał ministra sprawiedliwości
Źródło: TVN24, fot. PAP/Radek Pietruszka

Chciałbym podziękować panu za 14 miesięcy na tym trudnym urzędzie. Wiem, bo sam go sprawowałem - powiedział prezydent Lech Kaczyński, odwołując Zbigniewa Ćwiąkalskiego za stanowiska ministra sprawiedliwości. I dodał, że samobójstwo zabójcy Krzysztofa Olewnika, które było przyczyną dymisji, "podważa autorytet całego państwa".

Prezydent odwołał Zbigniewa Ćwiąkalskiego za stanowiska ministra sprawiedliwości

Prezydent odwołał Zbigniewa Ćwiąkalskiego za stanowiska ministra sprawiedliwości

Odwołanie Ćwiąkalskiego odbyło się w błyskawicznym tempie. Prezydent wręczył mu akt odwołania i w dwóch zdaniach podziękował za pracę. Potem Lech Kaczyński wypowiadając się do mediów podkreślał, że samobójstwo zabójcy Krzysztofa Olewnika, które było przyczyną dymisji w resorcie sprawiedliwości i Służbie Więziennej, podważa autorytet więziennictwa, i państwa polskiego. Negatywnie odbija się też na poczuciu bezpieczeństwa obywateli.

Prezydent chwali Jarosława Kaczyńskiego

Znacznie lepiej pod tym względem było - jak stwierdził prezydent - kiedy to on w roku 2000 objął tekę ministra sprawiedliwości. - Podjąłem walkę ze zjawiskami przestępczości, walkę nie wśród wszystkich popularną. I osiągnąłem pewne sukcesy - mówił Lech Kaczyński.

Sukcesy w poprawie bezpieczeństwa obywateli ma na swoim koncie również - jak przekonywał prezydent - jego brat. - Za rządów poprzedniej koalicji, w szczególności, gdy premierem był Jarosław Kaczyński, walka ta była z wielką energią kontynuowana. Stan bezpieczeństwa w naszym kraju bardzo wyraźnie się poprawił, a jeszcze bardziej poprawiło się poczucie bezpieczeństwa. Pod koniec rządów Jarosława Kaczyńskiego było ono najwyższe - przekonywał prezydent.

Jego zdaniem Ćwiąkalski nie nadawał się do tego, by kontynuować to, co zapoczątkował on i jego brat. - Kiedy rozmawiałem z Donaldem Tuskiem, po powołaniu go na stanowisko premiera, prosiłem, by dotychczasowa energiczna polityka była kontynuowana. Zwracałem też uwagę, że - przy całym szacunku do prof. Ćwiąkalskiego - jego osoba, o określonych poglądach, nie gwarantuje kontynuowania tej polityki - podkreślił prezydent. I dodał: - Mam nadzieję, że nowy minister sprawiedliwości zagwarantuje skuteczną walkę z przestępczością.

Kto po nim?

Nowy minister sprawiedliwości ma być wskazany przez premiera Donalda Tuska do końca tygodnia tak, by mógł uczestniczyć w najbliższym posiedzeniu rządu.

Ćwiąkalski stracił stanowisko we wtorek, dzień po tym, jak w płockim zakładzie karnym powiesił się zabójca Krzysztofa Olewnika. Wraz z nim zostali odwołani: wiceminister sprawiedliwości, prokurator krajowy, szef Służby Więziennej i dyrektor płockiego zakładu karnego.

Źródło: marca.com,sport.es,telegraph.co.uk,PAP

Czytaj także: