Lech Kaczyński stanowczo zaprzecza jakoby prowadził kampanię wyborczą w USA. Prezydent stwierdził, że jego wizyta została wcześniej zaplanowana i upewniał się, że wywiad, którego udzielił "Faktom" zostanie wyemitowany. Komentując wypowiedź premiera o 13 grudnia stwierdził: - Mój brat użył przenośni.
Pani Nelly Rokita przyjechała tutaj ze mną, między innymi po to żebyśmy mieli okazję dłużej porozmawiać. Prezydent Lech Kaczyński
- Wczoraj mówiłem o sytuacji politycznej w Polsce - przyznał Lech Kaczyński - Jestem to winien w każdym przypadku, w którym jestem na spotkaniu z Polonią - zaznaczył.
Zapytany czy to, że zabrał ze sobą Nelly Rokitę, ma związek z tym, że startuje ona z drugiego miejsca warszawskiej listy PiS, prezydent odpowiedział: - Kogo zabieram, szczególnie jeśli jest moim doradcą, do Nowego Jorku czy gdziekolwiek indziej, to tylko i wyłącznie moja sprawa.
- Pani Nelly Rokita przyjechała tutaj ze mną, między innymi po to żebyśmy mieli okazję dłużej porozmawiać - zaznaczył prezydent. - Jest prawdą, że od wielu miesięcy zabiegała o współpracę, ale my się nie znamy - tłumaczył.
Prezydent stwierdził, że porównanie ewentualnych rządów PO z Lewicą i Demokratami do 13 grudnia to pewna przenośnia. - Chodzi o udział LiD-u. Na pewno jeśli będzie brał udział we władzy, to będzie swoista restauracja wszystkich najgorszych cech trzeciej RP - uważa prezydent.
Źródło: TVN24, tvn24.pl