To były wielkie chwile polskiego oręża. To były wydarzenia, które przeszły nie tylko do naszej historii, ale one z całą pewnością przeszły także do historii wojskowości - mówił na Westerplatte w 81. rocznicę rozpoczęcia II wojny światowej prezydent Andrzej Duda.
We wtorek rano w Gdańsku odbywają się obchody 81. rocznicy wybuchu II wojny światowej. W ich trakcie zapalono Znicz Pokoleń oraz odegrano Marsz Bohaterów Westerplatte. Prezydent Duda wręczył noty identyfikacyjne rodzinom poległych obrońców Westerplatte, których miejsce spoczynku zostało odkryte przez archeologów prowadzących prace na terenie składnicy. Odczytano też Apel Pamięci i oddano honorowy salut armatni. Następnie głos zabrał prezydent.
"Wojna wybuchła w kilku miejscach, ale dwa są szczególnie znamienne"
- 81 lat temu wybuchła II wojna światowa, wybuchła przeciw Polsce, na skutek ataku hitlerowskich Niemiec na nasz kraj. Wybuchła w kilku miejscach, ale dwa są szczególnie znamienne - mówił prezydent. Wskazał na Westerplatte, gdzie zaatakowano polskich żołnierzy w składnicy tranzytowej, oraz Wieluń, gdzie - jak przypomniał - "niemieccy lotnicy barbarzyńsko zrzucili bomby na śpiące miasto, mordując ludzi". - Dziś oddajemy hołd wszystkim, którzy zginęli. Oddajemy jednocześnie w obu tych miejscach - podkreślił.
CZYTAJ TAKŻE: Premier w Wieluniu: dlaczego to bezbronne miasto? >>>
"Wielki i wspaniały symbol bohaterstwa polskich żołnierzy, a dla całego świata przestroga"
Andrzej Duda podkreślał bohaterstwo żołnierzy, którzy na Westerplatte bronili ojczyzny. - Bronili jej bohatersko przez siedem dni, broniąc się nieprzerwanie, walcząc pod nawałą nieprzyjacielskiego ognia - mówił prezydent. - To były wielkie chwile polskiego oręża. To były wydarzenia, które przeszły nie tylko do naszej historii, ale one z całą pewnością przeszły także do historii wojskowości - dodał.
Jak mówił prezydent, Westerplatte jest "wielkim i wspaniałym symbolem bohaterstwa polskich żołnierzy, a dla całego świata przestrogą przed tym, co oznacza imperializm, co oznacza brutalna polityka prowadząca do wojny i ostrzeżeniem, aby taka sytuacja i takie wydarzenia nigdy się nie powtórzyły".
- Albowiem te wydarzenia pociągnęły za sobą tragedie narodów, pociągnęły za sobą miliony ludzi, którzy polegli albo zostali zamordowani, pociągnęły za sobą holokaust i wszystko to, co najstraszniejsze w okresie II wojny światowej - podkreślił Andrzej Duda.
Duda: Westerplatte musi wyglądać godnie
Prezydent podkreślał w swoim wystąpieniu, że Westerplatte "musi być godne i musi wyglądać godnie". Relacjonując swoją rozmowę z archeologami, którzy odnaleźli szczątki dziewięciu polskich żołnierzy poległych na Westerplatte, Duda zwrócił uwagę, że mówili mu "z bólem", że miejsce, w którym znaleźli te szczątki, "było zarośnięte, zachwaszczone, zanieczyszczone, zaśmiecone". - Wierzę głęboko, że dzięki temu, że Westerplatte zostało przekazane w zarząd Muzeum II Wojny Światowej, że specjalnie dedykowana w ramach tego muzeum placówka - Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 - to miejsce będzie nie tylko godne, ale przede wszystkim to miejsce będzie piękne, to miejsce będzie odwiedzane przez młodzież i będzie tutaj oddawany hołd w miejscach pochówku naszych żołnierzy - mówił.
Prezydent wyraził też przekonanie, że "ten pochówek będzie mógł nastąpić po zidentyfikowaniu wszystkich żołnierzy". Dodał, że z informacji, które usłyszał, "będzie to najprawdopodobniej możliwe w ciągu dwóch najbliższych lat, kiedy też powstanie nowy, odnowiony cmentarz".
Andrzej Duda ocenił, że jest to "bardzo ważne, by odnajdywać wszystkich tych, którzy zginęli za ojczyznę". Przyznał, że cieszy się z tego, że "także tu, w Gdańsku, będzie to po raz kolejny możliwe". Prezydent podziękował "wszystkim, którzy w tych działaniach uczestniczą", w tym archeologom, wolontariuszom, Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, Instytutowi Pamięci Narodowej, Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie, którzy uczestniczą w "procesie odnajdywania, odszukiwania, identyfikacji".
Źródło: PAP