- Nie przyjmujemy jako argumentu stwierdzenia, że budżet państwa to, co miał dać, to już dał - mówił w poniedziałek prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. Ponawiając postulaty związkowców dotyczących podwyżek dla nauczycieli, mówił, że "Wielki Tydzień wymaga od pana premiera wielkich decyzji". Zapowiedział, że Związek Nauczycielstwa Polskiego weźmie udział w obradach okrągłego stołu, który zaproponował Mateusz Morawiecki.
W poniedziałek mija ósmy dzień od rozpoczęcia bezterminowego, ogólnopolskiego strajku nauczycieli i pracowników oświaty. W tym dniu rusza także trzydniowy egzamin ósmoklasistów. Kuratoria z poszczególnych miast zapewniają, że komisje są już skompletowane. Do egzaminów przystąpi ponad 377 tysięcy uczniów z 12,7 tysiąca szkół.
"Każdemu pracownikowi, nie tylko nauczycielowi, należy najpierw wypłacać godziwe wynagrodzenie zasadnicze"
Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz podczas poniedziałkowej konferencji prasowej mówił, że ZNP zwrócił się do rządu "o pilne rozmowy". - Ta propozycja nie została przez rząd w jakikolwiek sposób przyjęta - mówił. - Strona rządowa, także poprzez dzisiejszą wypowiedź pana (Jarosława - red.) Gowina odrzuciła jakąkolwiek możliwość negocjacji - stwierdził dalej Broniarz, nawiązując do słów wicepremiera Jarosława Gowina, który w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 mówił, że "w kwestii płac rząd doszedł do granic możliwości budżetu".
Broniarz dodał, że postulaty płacowe ZNP pozostają niezmienne. - Domagamy się 30 procent podwyżki w 2019 roku, która może być rozłożona na raty - wskazywał.
- Nie przyjmujemy jako argumentu stwierdzenia, że budżet państwa to, co miał dać, to już dał - oświadczył.
- Jesteśmy absolutnie przekonani, że każdemu pracownikowi, nie tylko nauczycielowi, należy najpierw wypłacać godziwe wynagrodzenie zasadnicze, a dopiero potem mówić o różnego rodzaju osłonach socjalnych - dodał.
- To jest walka o naszą godność, o godność zawodu nauczyciela, o to, by edukacja, której jesteśmy częścią (...) traktowana była jako najważniejsze przedsięwzięcie w polityce społecznej państwa, a nie jako problem społeczny, problem jakieś grupy nauczycieli, którzy domagają się wzrostu wynagrodzenia - mówił prezes ZNP.
"Wielki Tydzień wymaga od pana premiera wielkich decyzji"
Prezes ZNP odniósł się także do zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego o zwołaniu okrągłego stołu z nauczycielami. Rozmowy mają zostać zaplanowane po świętach wielkanocnych. - Związek (Nauczycielstwa Polskiego - red.) weźmie udział w obradach tego okrągłego stołu - poinformował Broniarz.
- Zwracamy uwagę na to, że tego nie da się zrobić tu i teraz, nie uda się podczas jednego posiedzenia okrągłego stołu załatwić najbardziej palących problemów, a tą sprawą jest przede wszystkim wzrost wynagrodzeń - tłumaczył.
- Mówienie, że okrągły stół pozwoli wypracować nową jakość polityki (…) to jest mówienie tylko po to, żeby powiedzieć, że "mamy jakiś pomysł, mamy jakieś chęci, mamy jakieś plany, ale tak na dobrą sprawę do końca nie wiemy, jak te plany będą wyglądały w praktyce".
- Ponawiamy apel do rządu o niezwłoczne rozpoczęcie rozmów na tematy płacowe - podkreślił prezes ZNP.
- Wielki Tydzień wymaga od pana premiera wielkich decyzji. Sądzimy, że jest w stanie tę wielką decyzję podjąć - ocenił.
Autor: mjz/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara