Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego: jeżeli do jutra do godziny 10 nie będzie porozumienia, wiele lotów będzie odwołanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl
Prezes ULC: możliwe odwołanie wielu lotów bez porozumienia do piątku 22 kwietnia do godziny 10
Prezes ULC: możliwe odwołanie wielu lotów bez porozumienia do piątku 22 kwietnia do godziny 10 TVN24
wideo 2/4
Prezes ULC: możliwe odwołanie wielu lotów bez porozumienia do piątku 22 kwietnia do godziny 10 TVN24

Podkomisja stała do spraw transportu lotniczego zajmowała się dziś konfliktem w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. - Nie godzimy się na prowizorkę. Warunki zaproponowane wczoraj były gorsze od tych, które zostały odrzucone przez kontrolerów ruchu lotniczego - zwracał uwagę Andrzej Fenrych, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego. Głos na posiedzeniu zabrała także między innymi prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Anita Oleksiak.

W trakcie obrad sejmowej podkomisji, zajmującej się sporem między kontrolerami ruchu lotniczego a Polską Agencją Żeglugi Powietrznej, prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson poinformował, że w piątek o godzinie 10 Europejska Organizacja ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej podejmie decyzję w sprawie funkcjonowania polskiej przestrzeni powietrznej.

- Komisja Europejska, Eurocontrol nie mogą już dłużej czekać. I jutro o godzinie 10 zostanie podjęta decyzja o tak zwanym procesie massive cancellations (masowe odwołania - red.) - powiedział Samson. Jak dodał, Eurocontrol "może podjąć decyzję o tym, że pewne obszary fizyczne przestrzeni nad naszym krajem mogą być przeniesione w nadzór innych agencji ruchu lotniczego". - I jest to zgodne z przepisami europejskimi - mówił. - Chcielibyśmy tego uniknąć, to nie jest rozwiązanie dobre dla Polski - zaznaczył.

Wyjaśnił, że plan massive cancellations, jeśli zostanie przez Eurocontrol uruchomiony, wejdzie w życie z dniem 1 maja. - Ten proces nie następuje w ciągu 24 godzin, tylko musi być przygotowany z wyprzedzeniem i dlatego potrzebny jest ten tydzień i dlatego ten termin jest jutro wyznaczony - powiedział.

Jak dodał, "mam nadzieję, że uda się osiągnąć porozumienie (między PAŻP a przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego - red.) jutro do godz. 10.00". - W innym przypadku musimy spodziewać się dużej liczby odwołań, jeśli chodzi o rejsy, przy czym nie dotyczy to tylko rejsów z i do Polski, ale również w dużej mierze rejsów z innej części Europy, szczególnie w układzie północ - południe - powiedział.

Poinformował, że część krajów sąsiadujących z Polską "nie będzie w stanie przyjąć części ruchu, który idzie z północy na południe". - W związku z tym ta kwestia nie dotyczy tylko pasażerów polskich, ale również dotyczy to dużej liczby pasażerów europejskich i tam zostaną pokasowane rejsy - wyjaśnił.

Prezes PAŻP: rozmowy z kontrolerami się toczą, dużo udało się wypracować
Prezes PAŻP: rozmowy z kontrolerami się toczą, dużo udało się wypracowaćTVN24

Prezes PAŻP: rozmowy z kontrolerami się toczą, dużo udało się wypracować

Nowa prezes PAŻP Anita Oleksiak, powołana na to stanowisko zaledwie kilka tygodni temu, podczas czwartkowych obrad sejmowej podkomisji powiedziała, że "rozmowy się toczą, bardzo dużo rzeczy udało się już wypracować". Zaznaczyła, że są to "przede wszystkim kwestie bezpieczeństwa".

- Zostaje jeszcze kwestia dotycząca wypracowania odpowiednich standardów, przywrócenia etosu pracy kontrolera. Ja się z tym zgadzam i bardzo na to liczę, że wspólnie odbudujemy etos i rolę kontrolera w naszej organizacji - oznajmiła.

Oleksiak poinformowała również, że PAŻP zleciła audyt w sprawie trybu pojedynczego kontrolera - Single Person Operations (SPO), czyli pojedynczych dyżurów na wieżach kontroli lotów, jednostce, która - jak zapowiedziała - "zweryfikuje wszelką dokumentację i potwierdzi zasadność oraz to, w jaki sposób to powinno być przeprowadzane". - Do tego momentu podjęliśmy decyzję, że nie będziemy stosować SPO, chyba że na pewnych zasadach, które sobie wspólnie nakreśliliśmy - powiedziała prezes PAŻP.

W środę odbyło się spotkanie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej z przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego. PAŻP przedstawiła wstępny projekt porozumienia dotyczącego poprawy warunków pracy i wynagradzania - podano we wspólnym komunikacie. Zapowiedziano, że kolejne spotkanie odbędzie się najpóźniej w poniedziałek. 

Wiceprezes PAŻP: doszliśmy do konkluzji, że tryb Single Person Operations miewa sens w pewnych przypadkach

Wiceprezes PAŻP Maciej Rodak powiedział, że "zagadnienia związane z bezpieczeństwem zostały przez związek zawodowy podniesione bardzo profesjonalnie i w krótkim czasie uzgodniliśmy wspólne stanowisko odnośnie tych kwestii".

- Doszliśmy bardzo szybko do konkluzji, że pojęcie Single Person Operations miewa sens w pewnych przypadkach, które zostały zbadane pod kątem bezpieczeństwa i co do których zostały wydane wymagania bezpieczeństwa. I te wymagania są spełniane - mówił Rodak.

Wiceprezes PAŻP: doszliśmy do konkluzji, że tryb Single Person Operations miewa sens w pewnych przypadkach
Wiceprezes PAŻP: doszliśmy do konkluzji, że tryb Single Person Operations miewa sens w pewnych przypadkachTVN24

Dodał, że "nastąpił pewien podział co do kontroli ruchu lotniczego". - Na zbliżaniu warszawskim rzeczywiście przyjmujemy obsady dwuosobowe, natomiast na lotniskach i w organach zbliżania lotnisk regionalnych dopuszczamy jednoosobowe obsady, ale tylko pod warunkami wypełniania wymagań bezpieczeństwa - przekazał.

Przyznał jednocześnie, że "zdarzają się zakłócenia tej reguły". - Natomiast one natychmiast są zgłaszane w postaci raportów bezpieczeństwa, które są poddawane wyjaśnieniu zgodnie z zasadami zarządzania bezpieczeństwem w PAŻP - wyjaśnił.

Przewodniczący Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego: informowaliśmy od dwóch lat o tym, jakie są problemy

- My informowaliśmy od dwóch lat tak naprawdę o tym, jakie są problemy w agencji - powiedział w Sejmie Maciej Sosnowski, przewodniczący Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego. 

Stwierdził, że kontrolerzy proponowali "różne rozwiązania, które można było wprowadzić, aby agencja przeszła, można powiedzieć, suchą stopą przez pandemię". - Te wszystkie propozycje wszystkich organizacji związkowych, nie tylko naszej, ale wszystkich, nie spotkały się z akceptacją byłego już na szczęście prezesa PAŻP-u i bardzo się cieszymy, że mamy nową panią prezes, z którą faktycznie rozmawiamy, jest dialog - mówił. 

- Natomiast rozmawiamy od trzech tygodni i dzisiaj, kiedy mamy tak naprawdę tydzień do zakończenia okresu wypowiedzeń naszych 136 członków, którzy nie przyjęli wypowiedzeń zmieniających, można by powiedzieć, że faktycznie mamy bardzo mało czasu na to, żeby cokolwiek uzgodnić, tym bardziej że muszę powiedzieć, że propozycja, którą otrzymaliśmy od kierownictwa PAŻP, nie rozwiązuje żadnych problemów i jedynie zwraca się do nas z prośbą o to, abyśmy przedłużyli okres wypowiedzenia o kolejne trzy miesiące, aby nadal można było prowadzić negocjacje - stwierdził. 

Mówił, że tak jak "wszystkie wypowiedzenia zmieniające i ich odmowa były indywidualną decyzją każdego z pracowników, każdego z kontrolerów, tak samo przedłużenie tych umów będzie podlegało indywidualnej decyzji, którą będziemy na dzisiejszym spotkaniu z naszymi członkami omawiać". - To my przygotowaliśmy nasze propozycje do regulaminu wynagradzania i do regulaminu pracy - powiedział. 

Przewodniczący Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego: informowaliśmy od dwóch lat o tym, jakie są problemy
Przewodniczący Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego: informowaliśmy od dwóch lat o tym, jakie są problemyTVN24

Komentował też opublikowany regulamin. - Wynagradza kontrolerów nieadekwatnie do kompetencji i odpowiedzialności, są nietransparentne zasady awansowania, jest dyskryminacja płacowa, brak gwarancji zatrudnienia i programy socjalne dla pracowników są dostępne uznaniowo, a prezes PAŻP ma prawo weta co do wszystkiego - wymieniał.

- Przygotowaliśmy naszą ofertę i naszą propozycję tego, jaką widzimy możliwość rozwiązania tego konfliktu i przekażemy ją dzisiaj pani prezes - dodał. 

Stwierdził, że kontrolerzy liczyli na to, iż "wszyscy analitycy w PAŻP-ie zostaną zobligowani do tego, żeby usiąść do pracy po godzinach i to wszystko przeanalizować, żeby było dostępne na następny dzień". - Natomiast zaproponowano nam spotkanie w poniedziałek o 12. Ja rozumiem, że PAŻP ma bardzo dużo czasu do końca kwietnia, żeby to omawiać. My jesteśmy gotowi od początku, jak tylko pani prezes została powołana na stanowisko, gotowi do ciągłych rozmów i cały czas wykazujemy wolę do tego, aby rozmawiać - mówił. 

Jego zdaniem "jednym z gestów tej dobrej woli było przedłużenie pracy od razu pierwszego dnia, jak tylko pani prezes przyszła do pracy dla 15 kontrolerów z warszawskiego zbliżania, aby już wtedy, 1 kwietnia, nie doszło do paraliżu na lotnisku Okęcie i w Modlinie". - Niestety ten mandat zaufania nie został wykorzystany przez panią prezes wystarczająco dobrze i nie nastąpiły zmiany, które nam obiecano - ocenił. 

- Muszę powiedzieć, że, owszem, rozmawiamy, dialog jest, ale efektów tego dialogu wielkich nie ma. Mamy podpisane porozumienie dotyczące bezpieczeństwa, bardzo się cieszymy. Co prawda, zajęło nam to dwa tygodnie, a nie 48 godzin, żeby wydać stosowne polecenia służbowe, ale cieszymy się, że to przynajmniej udało się załatwić i kontynuujemy rozmowy - stwierdził.

- Głęboko wierzę, że jesteśmy w stanie się porozumieć i jesteśmy gotowi na spotkanie jutro, w piątek, a nie w poniedziałek - dodał. 

"Piłka jest po stronie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej"

W trakcie debaty głos zabrał także Andrzej Fenrych, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego. - Potwierdzam naszą gotowość do rozmów, do pracy, również jutro, wcześnie rano, jeśli będzie trzeba to i dzisiaj w nocy - oświadczył.

- Podstawowym problemem jest to, że Polska Agencja Żeglugi Powietrznej w tej chwili proponuje nam usankcjonowanie dotychczasowego systemu - zaznaczył.

Podkreślał, że związek "nie godzi się na prowizorkę". Pani prezes (Oleksiak - red.) kiwa głową, ale prawda jest taka, że warunki zaproponowane wczoraj były gorsze od tych, które zostały odrzucone przez kontrolerów ruchu lotniczego - zwracał uwagę.

- Szanowni państwo, my nie protestujemy, my nie strajkujemy, to wyście nas zwolnili z pracy i to wy odpowiadacie za sytuację, która teraz jest - mówił dalej Fenrych. - My, w geście dobrej woli, potwierdzamy: jesteśmy gotowi do pracy w każdej chwili. Dzisiaj, do końca dnia, jesteśmy w stanie przedstawić dokumenty - powtórzył.

Zaznaczył, że "piłka jest po stronie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej". - My przyjdziemy na rozmowy o wskazanej porze, we wskazanym miejscu, nawet przesuniemy dzisiejsze spotkanie z załogą. Nasi ludzie to zrozumieją. To ważne rzeczy dla kraju, dla pasażerów, dla agencji i dla nas jako pracowników, przy czym podkreślam, że nie godzimy się na prowizorkę - dodał.

- My chcemy czegoś nowego. Bo ludzie, których reprezentujemy, mówią: do takiej agencji nie wrócimy - zakończył.

"My nie protestujemy, my nie strajkujemy, to wyście nas zwolnili z pracy i to wy odpowiadacie za sytuację, która teraz jest"
"My nie protestujemy, my nie strajkujemy, to wyście nas zwolnili z pracy i to wy odpowiadacie za sytuację, która teraz jest"TVN24

Kalendarium kryzysu

Kryzys w PAŻP zaczął się dwa lata temu po wprowadzeniu na szerszą skalę tzw. trybu pojedynczego kontrolera (SPO - Single Person Operations). W tvn24.pl i na antenie TVN24 alarmujemy o tym, jak ten tryb może wpływać na bezpieczeństwo na polskim niebie:

- w lutym 2021 roku informowaliśmy o incydencie na Lotnisku Chopina - kontroler przez dwie minuty nie odpowiadał na pytania pilota podchodzącego do lądowania oraz o tym, że system SPO był wprowadzony bez koniecznych szkoleń; - również w lutym 2021 roku pisaliśmy o pracującym w trybie SPO kontrolerze w Katowicach, który wydał pozwolenie na lądowanie, mimo że na pasie pracowała ekipa remontowa; - w marcu 2021 roku opublikowaliśmy informację o pracowniku PAŻP, który zasnął na dyżurze i przez dziewięć minut nie odpowiadał na wezwanie pilota, godzinę później zasnął jeszcze raz; - również w marcu 2021 roku opisaliśmy sprawę związkowców z PAŻP, którzy alarmowali o zagrożeniu dla bezpieczeństwa i zostali dyscyplinarnie zwolnieni z pracy; - w maju 2021 roku zajmowaliśmy się sprawą pijanego kontrolera, który uciekł z wieży, po zatrzymaniu przez policję okazało się, że miał w organizmie dwa promile alkoholu; - w czerwcu 2021 roku pisaliśmy o apelu szefa ULC do ministra infrastruktury o działanie "ze względu na bezpieczeństwo operacji lotniczych"; - w grudniu 2021 roku informowaliśmy o zdarzeniu na lotnisku w Krakowie, gdzie kontroler ratował nieprzytomnego kolegę, ale nie wstrzymano ruchu na lotnisku i w trakcie akcji ratunkowej wystartował samolot z premierem na pokładzie; - w styczniu 2022 roku opisaliśmy list pracowników PAŻP do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym pytali oni szefa rządu, "czy musi dojść do katastrofy"; - w marcu 2022 roku opublikowaliśmy informację o początku masowych odejść z PAŻP; - w kwietniu 2022 roku przedstawiliśmy zarzuty stawiane PAŻP przez Najwyższą Izbę Kontroli, która potwierdziła nasze wcześniejsze ustalenia dotyczące wprowadzenia systemu SPO.

Autorka/Autor:adso, momo

Źródło: TVN24, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Meksyku i Kanady już zapowiedziały cła odwetowe.

Trump nałożył cła. Sąsiedzi już zapowiedzieli odwet

Trump nałożył cła. Sąsiedzi już zapowiedzieli odwet

Źródło:
PAP

W Filadelfii rozbił się samolot pogotowia lotniczego. Zmarł pianista i kompozytor Wojciech Trzciński. Na A2 doszło do tragicznego wypadku. Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników". Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 2 lutego

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi.

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Źródło:
PAP

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak przekazała policja w Żyrardowie, jedna osoba zginęła, a dwie są ranne. Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl ustalił nieoficjalnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd.

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Buta i arogancja - tak piątkowe zachowanie Zbigniewa Ziobry skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Dodała, że wisi nad nim "miecz sprawiedliwości". Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził, że stawką w tej sprawie jest "zaufanie obywateli do instytucji państwa".

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

Źródło:
TVN24

W wieku 75 lat zmarł Wojciech Trzciński - kompozytor, pianista, aranżer i producent muzyczny, założyciel niezależnego ośrodka sztuki Fabryka Trzciny. Informację przekazał TVN24 jego syn, Stanisław Trzciński. 

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Źródło:
TVN24, PAP

11-letni Paweł zginął, a Kuba do dzisiaj leczy się z traumy po tym, jak w Humniskach na Podkarpaciu w chłopców samochodem wjechała 78-letnia kobieta. Dzieci szły poboczem, bo przy drodze nie ma chodnika. Miejscowi włodarze po tragedii obiecali jego budowę, ale na pytanie o to, kiedy powstanie, odpowiedzieć nie potrafią. Mieszkańcy są rozczarowani: - Mimo tragedii ta sprawa dla nikogo nie jest priorytetem - mówią.

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Źródło:
tvn24.pl

Stacja CNN opublikowała nowe nagrania z momentu zderzenia samolotu pasażerskiego linii American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. Obie maszyny spadły do rzeki Potomak w Waszyngtonie. Do katastrofy doszło w czwartek.

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Źródło:
CNN

Z analizy zdjęć satelitarnych analityka wywiadu MT Andersona wynika, że wszystkie rosyjskie statki i okręty wojenne opuściły swoją bazę w syryjskim porcie Tartus, na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego i płyną na zachód.

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Źródło:
PAP

Serbscy studenci zorganizowali kolejny masowy protest i zablokowali mosty na Dunaju w Nowym Sadzie, gdzie trzy miesiące temu doszło do katastrofy budowlanej. Jeden z mostów został zablokowany na 24 godziny, do niedzielnego popołudnia. W demonstracji wzięły udział dziesiątki tysięcy osób.

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Źródło:
Reuters, Associated Press

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

Wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa Richard Grenell spotkał się w Carasas z przywódcą Wenezueli Nicolasem Maduro i przekazał, że doprowadził do uwolnienia przez wenezuelski reżim sześciu Amerykanów. Grenell "sprowadza z Wenezueli do domu sześciu zakładników" - napisał Trump.

Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników"

Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników"

Źródło:
PAP

Jest się czym przejmować, ale nie ma się czego bać - mówił na nagraniu premier Donald Tusk, odnosząc się do aktualnej sytuacji międzynarodowej. Według Tuska Polska ma "dobrą odpowiedź na te kryzysy". - Uzyskaliśmy naprawdę autentyczne przywództwo w Europie, a za chwilę możemy mieć niezależnego, mądrego, silnego, ale przyjaznego prezydenta. Wszystko jest w naszych rękach - powiedział szef rządu.

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Policjanci z hrabstwa El Dorado w stanie Kalifornia przeprowadzili nietypową akcję ratunkową. Pomogli psu, który spadł 60 metrów w dół wodospadu. Jak podały lokalne media, zwierzę doznało obrażeń.

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Źródło:
sacbee.com, CNN
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwa ciała znaleziono w rzece Dee w szkockim Aberdeen. Prawdopodobnie są to poszukiwane siostry Huszti - przekazały w sobotę brytyjskie media. Pochodzące z Węgier Eliza i Henrietta zaginęły w ubiegłym miesiącu w okolicach portu leżącego nad rzeką.

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Źródło:
PAP

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Ornitolodzy z Florydy są zdruzgotani śmiercią dwóch młodych bielików amerykańskich. Ptaki najprawdopodobniej zjadły zwierzę zakażone ptasią grypą. Młode nie zdążyły nawet otrzymać imion.

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Źródło:
CNN

Były prezydent Niemiec Horst Koehler nie żyje. 81-letni ekonomista i finansista zmarł w sobotę rano po krótkiej, ciężkiej chorobie - poinformowały niemieckie media.

Nie żyje były prezydent Niemiec

Nie żyje były prezydent Niemiec

Źródło:
PAP

Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował w powiecie nyskim (woj. opolskie). W środku było dwóch mężczyzn, nie udało się ich uratować. Policja wyjaśnia, jak doszło do wypadku.

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Źródło:
TVN24

Jak działają kamery na rondzie Wojnara we Włochach? Ze statystyk drogowców wynika, że tylko w pierwszych kilkunastu dniach od uruchomienia zarejestrowały niemal 800 wykroczeń. Ich zadaniem jest wyłapywanie kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zapewnień o rozliczeniu willi plus było dużo, ale kiedy zajrzymy do kasy państwa, to okaże się, że z 40 milionów złotych, które Przemysław Czarnek rozdał, wróciło 3,5 miliona - mówiła na antenie TVN24 Justyna Suchecka, dziennikarka tvn24.pl. - Widzimy, że te procedury się dłużą. Docierają też do nas sygnały o tym, że w ministerstwie istnieją pewne braki kadrowe osób, które mogłyby to skutecznie rozliczać - powiedział Piotr Szostak.

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

Źródło:
TVN24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl