Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska nie przyjęła ślubowania od większości ławników wybranych przez Senat w październiku oraz zwróciła się do marszałka izby o reasumpcję głosowania. - Absolutnie nie ma mowy o reasumpcji, dziwię się, że taki pomysł padł - komentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 senator niezależny Jan Maria Jackowski. Gabriela Morawska-Stanecka, wicemarszałek Senatu i senator Polskiej Partii Socjalistycznej wskazała, powołując się na Regulamin Senatu, że reasumpcja nie jest możliwa.
Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska przyjęła do tej pory ślubowanie od czterech spośród 30 nowowybranych przez Senat ławników. Zwróciła się też do marszałka Senatu z prośbą o rozważenie reasumpcji głosowania w sprawie ławników - poinformował w czwartek rzecznik SN sędzia Aleksander Stępkowski.
Na początku października ubiegłego roku Senat wybrał na czteroletnią kadencję 30 ławników Sądu Najwyższego spośród 54 kandydatur. Kandydatury zdecydowanej większości wyłonionych wtedy ławników - 26 osób - zostały zgłoszone przez Komitet Obrony Demokracji.
Kwestię tę skomentowali w "Faktach po Faktach" w TVN24 Gabriela Morawska-Stanecka, wicemarszałek Senatu z Polskiej Partii Socjalistycznej oraz Jan Maria Jackowski (senator niezależny, wcześniej Prawo i Sprawiedliwość).
Morawska-Stanecka: reasumpcja jest w tym wypadku niezgodna z Regulaminem Senatu
Gabriela Morawska-Stanecka wskazała, powołując się na Regulamin Senatu, że reasumpcja głosowania możliwa jest wyłącznie na tym samym posiedzeniu oraz w przypadku ujawnienia "rażącego błędu" podczas głosowania. - Pani Manowska, pani profesor powinna sobie doczytać - dodała.
Reasumpcja uchwały jest dopuszczalna tylko w trakcie tego samego posiedzenia Senatu i wyłącznie w przypadku ujawnienia oczywistego błędu w uprzednio podjętej uchwale.
Senator dodała, że "precedensem" w tym zakresie było nieprzyjęcie przez prezydenta Andrzeja Dudę ślubowania od trzech legalnie wybranych sędziów Trybunału Konstytucyjnego w 2015 roku. - To było pierwsze naruszenie Konstytucji - oceniła. Pytana w tym kontekście o kwestię przynależności ławników do Komitetu Obrony Demokracji, powiedziała: - To nie jest zarzut. Organizacje społeczne mogą zgłaszać kandydatów.
Dodała, że kandydaci "spełniają wymogi, a my te wymogi badaliśmy".
- Ja te akta czytałam, osobiście każdego z tych pięćdziesięciu kilku zgłoszonych kandydatów - podkreśliła.
Jackowski: dziwię się, że taki pomysł padł
- Ja głosowałem za tymi wskazaniami [kandydatów - przyp. red.]. (...) Absolutnie nie ma mowy o reasumpcji. Pani marszałek ma 200 procent racji. Dziwię się, że taki pomysł padł - powiedział senator niezależny Jan Maria Jackowski. - Przypomnę, że ustawa, na podstawie której wybieraliśmy ławników, została znowelizowana w poprzedniej kadencji. Wtedy PiS zakładał, że miał zawsze większość w Senacie - dodał.
- Tu trochę jest tak: lekarzu ulecz się sam. Są prawnicy, którzy kwestionują pełnienie obowiązków pierwszego prezesa Sądu Najwyższego przez panią profesor i to jest też element naszego dyskursu publicznego - powiedział Jackowski.
Źródło: TVN24