Powołanie Izby Dyscyplinarnej i utworzenie Rzecznika Sprawiedliwości Społecznej zakłada przedstawiony przez I Prezes Sądu Najwyższego projekt zmian w ustawie o SN. Projekt według komunikatu proponujący "w wielu miejscach zmiany o wiele dalej idące aniżeli te, które dotychczas były zgłaszane" został skierowany do prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu oraz szefów klubów parlamentarnych.
Według I Prezes SN Małgorzaty Gersdorf propozycja ta wychodzi naprzeciw nie tylko oczekiwaniom społecznym, ale również programowi wyborczemu partii rządzącej i postulatom formułowanym przez prezydenta.
Datowany na 11 listopada 30-stronicowy projekt nowelizacji zakłada między innymi wprowadzenie odpowiedzialności materialnej sędziów za wyrządzoną szkodę czy krzywdę oraz uchylanie w ciągu 24 godzin immunitetu sędziów w poważnych sprawach.
Projekt - jak poinformował w komunikacie rzecznik Sądu Najwyższego - został przedstawiony w związku z zapowiedzią rozpoczęcia prac parlamentarnych nad nową ustawą o Sądzie Najwyższym. I Prezes SN, jak dodano, wystąpiła z prośbą o uwzględnienie projektu w toku dalszych prac.
Według zapowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości Sejm w przyszłym tygodniu może zająć się przedstawionymi przez prezydenta projektami w sprawie SN i KRS.
"Wychodzą naprzeciw oczekiwaniom społecznym"
Jak podkreślono w komunikacie rzecznika SN, projekt przedstawiony przez I Prezes Sądu Najwyższego zawiera rozwiązania, "które pozostając w zgodzie z ustawą zasadniczą, wychodzą naprzeciw oczekiwaniom społecznym w zakresie oceny pracy sędziów, weryfikacji rozstrzygnięć rażąco niesprawiedliwych oraz zapewnienia równowagi, w ramach której sądownictwo podlegałoby większej kontroli ze strony Sejmu, jako reprezentanta narodu, ministra sprawiedliwości oraz prezydenta".
Według komunikatu projekt "w wielu miejscach proponuje zmiany o wiele dalej idące aniżeli te, które dotychczas były zgłaszane, co dowodzi, że środowisko sędziowskie zawsze było gotowe na merytoryczną dyskusję, ale też wskazuje, iż stanowienie prawa nie może odbywać się bez szerokich konsultacji społecznych oraz uwzględnienia głosu środowiska, które go dotyczą".
Jak zaznaczono, przedstawienie rozwiązań zawartych w projekcie ma na celu "zaprezentowanie stanowiska SN w zakresie planowanych zmian". Jak napisano, "ani Sąd Najwyższy, ani I Prezes Sądu Najwyższego nie zgłaszał tych propozycji wcześniej, mimo że wielokrotnie były one przedmiotem naszych dyskusji, aby uniknąć jakichkolwiek zarzutów wpływania na proces ustawodawczy w Polsce".
Cztery założenia zmian
W piśmie przewodnim do prezydenta Andrzeja Dudy I Prezes SN wyjaśniła, że projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym został oparty na czterech założeniach.
Pierwsze to "Odpowiedzialność dyscyplinarna, Izba Dyscyplinarna oraz udział obywateli w orzekaniu w ramach postępowań dyscyplinarnych". "Proponuje się powołanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, określenie składu tej Izby, wraz z udziałem obywateli (tzw. czynnika społecznego) jako ławników oraz zmianę zasad powoływania Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Najwyższego" - napisała profesor Gersdorf.
W skład Izby miałoby wchodzić 11 sędziów Sądu Najwyższego powoływanych przez prezydenta spośród sędziów Sądu Najwyższego w stanie czynnym oraz 11 ławników Sądu Najwyższego wybieranych przez Sejm spośród kandydatów wyróżniających się wiedzą prawniczą i zgłaszanych przez organizacje liczące co najmniej 10 tysięcy osób.
Drugie założenie to utworzenie przy SN Rzecznika Sprawiedliwości Społecznej wyposażonego w szereg kompetencji, w tym zwłaszcza z uprawnieniem wnoszenia do Sądu Najwyższego nadzwyczajnych środków zaskarżenia. W projekcie jest propozycja, aby Rzecznika Sprawiedliwości Społecznej powoływał Sejm bezwzględną większością głosów przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów spośród kandydatów przedstawionych przez prezydenta, ministra sprawiedliwości, marszałka Sejmu albo grupę 35 posłów.
"Odszkodowanie lub zadośćuczynienie" od sędziego
Kolejne założenie dotyczące roszczeń odszkodowawczych i kompensacyjnych dla obywateli pokrzywdzonych przez sędziego, który dopuścił się oczywistego i rażącego naruszenia prawa. Zakłada też odpowiedzialność materialną sędziów.
"Z powodu możliwości wyrządzenia szkody, jak i powstania krzywdy wskutek nagannych działań sędziego, w tym przez wydanie orzeczenia sądowego, także nieprawomocnego, wprowadza się propozycję umożliwiającą dochodzenie odszkodowania lub zadośćuczynienia dla osoby poszkodowanej (pokrzywdzonej), jeśli sędzia został ukarany karą dyscyplinarną z powodu oczywistego i rażącego naruszenia prawa" - napisała I Prezes SN.
Skarb Państwa miałby "roszczenie zwrotne" do sędziego, który swoim bezprawnym działaniem lub zaniechaniem spowodował konieczność wypłaty odszkodowania lub zadośćuczynienia. "Pozwalałoby to na zrekompensowanie szkody bądź krzywdy, jaka została wyrządzona przez sędziego bez potrzeby każdorazowej wzruszalności rozstrzygnięć sądowych, w których wydawaniu brał on udział" - dodano w uzasadnieniu.
Sprawy dyscyplinarne sędziów sądów powszechnych byłyby sądzone w I instancji Sądu Najwyższego w składzie sędziego Izby i dwóch ławników, a w II instancji - w składzie trzech sędziów i dwóch ławników. Skład sądu dyscyplinarnego wyznaczałoby Kolegium SN w drodze losowania. Strony postępowania mogłyby wziąć w nim udział.
"Prezydentowi zostałyby przyznane nowe kompetencje"
Czwarte założenie to "zwiększenie uprawnień prezydenta RP w udziale w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości przy zachowaniu niezależności władzy sądowniczej".
"Przewiduje się nadanie nowych kompetencji Prezydentowi RP. Zgodnie z projektem prezydent będzie powoływał Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Najwyższego spośród trzech kandydatów wskazanych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego. Ponadto prezydentowi zostałyby przyznane nowe kompetencje dotyczące zgłaszania kandydatów na stanowiska Rzecznika Sprawiedliwości Społecznej oraz nadawania, w drodze rozporządzenia, statutu, określającego organizację Kancelarii Rzecznika Sprawiedliwości Społecznej" - głosi list I Prezes Sądu Najwyższego do prezydenta.
Projekt wprowadza zasadę, że sędzia odpowiadałby dyscyplinarnie także za działania przed objęciem stanowiska, jeżeli przez nie uchybił obowiązkowi piastowanego wówczas urzędu państwowego lub okazał się niegodny urzędu sędziego. Ponadto proponuje się, aby sędzia odpowiadał dyscyplinarnie również za wykroczenia, choć mógłby wyrazić zgodę na pociągnięcie go do odpowiedzialności z tego tytułu.
Decyzja w ciągu 24 godzin
Sąd dyscyplinarny rozpoznawałby wniosek o zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej w 14 dni od dnia jego wpłynięcia. Jeżeli wniosek o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej lub aresztowanie dotyczyłby sędziego ujętego na gorącym uczynku zbrodni lub występku zagrożonego karą co najmniej 8 lat więzienia - lub prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu albo spowodowania w tym stanie wypadku - sąd dyscyplinarny podejmowałby decyzję w ciągu 24 godzin od wpłynięcia wniosku. Uchwała zezwalająca na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej lub tymczasowe aresztowanie byłaby wtedy natychmiast wykonalna.
Prawomocny wyrok skazujący na karę dyscyplinarną zamieszczano by na stronie internetowej sądu, w którym orzeka dany sędzia oraz na stronie Sądu Najwyższego.
Wychodzi "naprzeciw programowi partii"
Profesor Gersdorf napisała, że przedstawiony projekt ustawy opiera się na rozwiązaniach, które prowadzą do spełnienia oczekiwań społecznych w zakresie udziału tak zwanego czynnika społecznego w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości, oceny pracy sędziów, weryfikacji rozstrzygnięć rażąco niesprawiedliwych oraz zapewnienia równowagi, w ramach której sądownictwo podlegałoby większej kontroli ze strony Sejmu RP, jako reprezentanta narodu, ministra Sprawiedliwości oraz prezydenta.
"Chciałabym również podkreślić, że przedłożona propozycja wychodzi naprzeciw nie tylko oczekiwaniom społecznym, ale również programowi wyborczemu partii rządzącej (ogłoszonemu w 2014 roku) oraz postulatom formułowanym publicznie przez prezydenta RP, jak i przedstawicieli aktualnej większości parlamentarno–rządowej. W określonym zakresie uwzględnia ona również rozwiązania przyjęte w zgłoszonym przez prezydenta RP projekcie ustawy o Sądzie Najwyższym. Jednocześnie w wielu miejscach zawiera propozycje legislacyjne o wiele dalej idące i zarazem nowatorskie" - napisała profesor Gersdorf.
"Próba czystki" i "manipulacja"
Podkreśliła również, że jest "jednocześnie zmuszona wyraźnie przeciwstawić się jakimkolwiek próbom 'czystki kadrowej', dokonywanej pod hasłem tzw. 'dekomunizacji' Sądu Najwyższego". "Jest to manipulacja świadomością społeczną, w której pomija się oczywiste fakty, jakie miały miejsce w chwili zmiany ustrojowej w Polsce w 1989" - napisała I Prezes SN.
"Za manipulację uznaję również propozycję obniżenia wieku przejścia w stan spoczynku, która prowadzi do usunięcia ponad 40 proc. składu sędziowskiego w Sądzie Najwyższym" - zaznaczyła.
Autor: js//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Rafał Guz