Biernat zaznaczył, że zarząd PO nie zajmował się Gowinem, Tusk poinformował jedynie, że w poniedziałek podejmie decyzję w jego sprawie. Ponieważ to szef rządu - jak podkreślił - odpowiada za skład swojego gabinetu.
- Premier za wiele nie powiedział, to były dwa zdania, że każdy minister w jego rządzie musi ponosić polityczną odpowiedzialność za swoje decyzje, zachowanie, opinie. I zapewne taka ocena w poniedziałkowej rozmowie pana premiera z ministrem Gowinem się znajdzie - powiedział Biernat.
W jego opinii, Tusk odniesie się merytorycznie do pracy Gowina w resorcie, a zajęcie się sprawą ministra akurat teraz może być efektem refleksji premiera.
- Jest to naturalne i zrozumiałe, że lider ocenia swoich współpracowników, jeśli nie wykonują zadań, które mają do wykonania od początku kadencji, to czas się pożegnać, ale nie wiem, czy tak będzie w przypadku pana Gowina - powiedział Biernat.
Pytany, czy w jego opinii Gowin powinien odejść z resortu, odpowiedział, że nie podejmuje się oceny, gdyż nie zna się na sprawach, którymi się on zajmuje.
Zdaniem Biernata, w sprawie Gowina bardziej chodzi o jego pracę w resorcie niż jego sprzeciw wobec związków partnerskich.
- Proszę sobie przypomieć od początku czas zarządzania ministerstwem sprawiedliwości i projekty zmian, jakie wprowadzał minister Gowin, szeroko dyskutowne, komentowane, wiele otwartych frontów, niedokończonych rywalizacji z grupami zawodowymi, zwłaszcza jeśli chodzi o deregulacje - powiedział Biernat.
- Jest wiele rzeczy, których Gowin - w opinii społecznej - pan minister nie wykonywał zbyt dobrze - dodał.
Biernat zaznaczył jednocześnie, że nie ma żadnego zagrożenia, że PO się rozpadnie.
Gowin nie lubi poniedziałków
Rzecznik rządu Paweł Graś poinformował w czwartek - za pośrednictwem Twittera - że premier Donald Tusk oświadczył na czwartkowym zarządzie krajowym PO, że w poniedziałek zdecyduje o dalszej obecności ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina w rządzie.
Wcześniej odbędzie z nim także rozmowę.
W reakcji na to Gowin umieścił - tuż pod wpisem Grasia - zdanie "I don't like mondays" wraz z piosenką pod takim samym tytułem zespołu The Boomtown Rats.
Autor: mac//gak/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24