W Praszce na Opolszczyźnie czteromiesięczny szczeniak włożył głowę w okrągły otwór ogrodzenia i nie mógł jej wydostać. Uwolnić czworonoga nie byli w stanie także jego właściciele. Potrzebna była pomoc strażaków.
W środę (1 grudnia) około godziny 10:30 dyspozytor z komendy straży pożarnej w Oleśnie wysłał zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej z Praszki na ulicę Warszawską, gdzie na jednej z posesji pies był uwięziony w ogrodzeniu.
Niezawodni strażacy
- Na miejscu zastaliśmy młodą psinę, czteromiesięcznego szczeniaka, z głową w okrągłym elemencie ogrodzenia. Właściciele początkowo próbowali wydostać zwierzę własnymi siłami, ale nie chcieli zrobić mu krzywdy. Dlatego wezwali nas. Za pomocą nożyc ręcznych ostrożnie przecięliśmy ogrodzenie - mówi dowódca akcji Adrian Dzikowski z OSP Praszka.
Pies był uwięziony około 20 minut. Nic mu się nie stało. Po wydostaniu cały i zdrowy został przekazany właścicielom.
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: OSP Praszka