Jeden podpis byłego ministra Janusza Kaczmarka sprawił, że deweloperzy nie mogą oddać budynku do użytku, a strażacy legalnie ugasić pożaru - pisze "Puls Biznesu".
Janusz Kaczmarek, kontrowersyjny były minister spraw wewnętrznych i administracji, podpisał jeszcze bardziej kontrowersyjne rozporządzenie, które zablokuje rynek budowlany. Wadliwy przepis z 20 czerwca 2007 roku nie przewiduje okresu przejściowego dla starych certyfikatów zgodności, (wskazują one, że dany produkt jest zgodny z określonymi normami lub prawem - red.) m.in. na gaśnice i tabliczki z oznaczeniem dróg ewakuacji. I to nie jest pozorny problem.
Stare przepisy są nieważne, nowych jeszcze nie ma
Nie ma wątpliwości, że sprzęt zapewniający bezpieczeństwo publiczne musi mieć certyfikaty zgodności z określoną normą. Do tej pory jednak przepisy porządkujące te kwestie zachowywały vacatio legis (czas na zapoznanie się z nowymi przepisami - red.) dla atestów do końca okresu, na który zostały wystawione. "Pozwalało to na spokojne przepisanie certyfikatów na świadectwa. Jeśli ewentualnie był jakiś nowy element, który należało zbadać, okres przejściowy gwarantował, że zostanie to zrobione bez pośpiechu" - mówi gazecie Wiesław Golański, pełnomocnik prezesa Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Producentów Zabezpieczeń Przeciwpożarowych i Sprzętu Ratowniczego.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji postanowiło tym razem urozmaicić życie straży pożarnej, a przy okazji również deweloperom. Stare certyfikaty dla strażackich rękawic, kombinezonów, ale również gaśnic i tabliczek ewakuacyjnych są, zgodnie z nowym przepisem, nieważne. Nowych natomiast jeszcze nie ma. - Te przepisy funkcjonują dopiero od kilku dni, ale każdy strażak może w pewnym momencie stanąć przed problemem, czy spieszyć z pomocą ze sprzętem, który w mniemaniu prawników nie spełnia wymogów określonych w rozporządzeniu, i złamać tym samym prawo - powiada Dariusz Malinowski, rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej.
Bezpieczny, czy niebezpieczny?
- Przepis ten uderza bardzo poważnie przede wszystkim w przedsiębiorców. Ci, którzy go wydali, nie mieli najwyraźniej pojęcia, jakie będą skutki braku vacatio legis dla dotychczasowych certyfikatów. Żaden nowy budynek, w którym np. gaśnice nie mają ważnego certyfikatu, nie może być oddany do użytku - informuje Grzegorz Wlazło, adwokat, społeczny rzecznik przedsiębiorców przy Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.
Źródło: Puls Biznesu
Źródło zdjęcia głównego: TVN24