Nawet dwa tysiące metrów kwadratowych zostało objętych pożarem na składowisku odpadów w Koniecpolu, w województwie śląskim. Ogień zajął między innymi halę z odpadami wykorzystywanymi do produkcji paliw alternatywnych. Nad ranem sytuacja została opanowana, choć dogaszanie pogorzeliska wciąż trwa.
Pożar, który w środę wieczorem wybuchł na terenie jednej z firm w Koniecpolu (Śląskie), objął powierzchnię dwóch tysięcy metrów kwadratowych, w tym halę z odpadami wykorzystywanymi do produkcji paliw alternatywnych. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.
Rzeczniczka komendy wojewódzkiej PSP w Katowicach, bryg. Aneta Gołębiowska informowała, że zgłoszenie o pożarze hali przy ulicy Szkolnej w Koniecpolu służby otrzymały około godziny 21 w środę. Sytuacja została opanowana dopiero przed godziną 4 nad ranem.
Ogień widoczny był z kilkunastu kilometrów. Pięć lat temu doszło do podobnego zdarzenia. W tym samym miejscu 45 zastępów straży pożarnej gasiło biomasę, która składała się z plastiku i tektury.
Pożar elementów drewnianych i tworzyw sztucznych
Państwowa Straż Pożarna podała w mediach społecznościowych, że płonęła hala, w której prawdopodobnie składowane były elementy drewniane i tworzywa sztuczne.
- W kulminacyjnym momencie w akcji brało udział ponad 40 zastępów strażaków, powierzchnia pożaru to ok. 2 tysięcy metrów kwadratowych – przekazała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej bryg. Aneta Gołębiowska.
Do gaszenia pożaru użyto również cysterny wodno-pianowej.
Jak dodano, "w trakcie prowadzonych działań dokonano również pomiaru atmosfery pod kątem występowania substancji niebezpiecznych". Nie wykryto zagrożenia dla mieszkańców pobliskich domów.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: kpt. Mateusz Krzystański/Państwowa Straż Pożarna