Trzy osoby zginęły w środę rano w pożarze domu jednorodzinnego w Prusach w powiecie krakowskim. Ofiary to 69-letni mężczyzna, jego 24-letnia córka i 2,5-letni wnuczek - podała małopolska policja. Pozostali mieszkańcy budynku uciekli z domu przez okno, przebywają obecnie w szpitalu.
Jak podali strażacy, ogień wybuchł wewnątrz budynku. Na razie nie wiadomo, co było jego źródłem. Służby ratownicze otrzymały zgłoszenie tuż po godzinie 5 rano.
- Palił się dwupiętrowy dom murowany. Pożar ogarnął cały budynek - tłumaczy dyżurny małopolskiej straży pożarnej.
Trzy ofiary śmiertelne
- W wyniku pożaru zginęły trzy osoby: 69-letni mężczyzna, jego 24-letnia córka i 2,5-letni wnuczek - poinformowała Katarzyna Cisło z biura prasowego małopolskiej policji.
W budynku w chwili pojawienia się ognia przebywało w sumie osiem osób. - Pozostałym udało się uciec, kiedy tylko wybuchł pożar - precyzuje dyżurny strażak.
Na miejscu jako pierwszy był zespól ratownictwa medycznego. - Ratownicy udzielili pomocy i odwieźli do szpitali 5 pacjentów, w tym jedno dziecko. Poszkodowani są w dobrym stanie ogólnym. Mają urazy i potłuczenia, które powstały podczas ucieczki z domu przez okno - relacjonuje Joanna Sieradzka, rzecznik prasowy pogotowia ratunkowego w Krakowie.
Jeszcze nie znają przyczyn pożaru
Na miejscu działało dziewięć jednostek straży pożarnej. Strażakom udało się opanować ogień, na miejscu pracuje policja i prokurator.
-Nie wiadomo jeszcze, co wywołało pożar. Jest jeszcze za wcześnie, żeby to oceniać - podaje przedstawiciel PSP.
Do pożaru doszło w miejscowości Prusy (woj. małopolskie):
Autor: ts//gak / wini / Źródło: PAP / TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | Monika Kaliś