Plany pomocy dla Gorzkowic powstaną jeszcze w tym tygodniu - zapowiedział wicepremier i szef MSWiA Grzegorz Schetyna. Gmina, która rok temu ucierpiała po przejściu trąby powietrznej, została spustoszona przez weekendowe wichury.
W Gorzkowicach wiatr uszkodził dachy 36 budynków mieszkalnych i 17 gospodarczych, w tym także te, które zostały odbudowane po ubiegłorocznej trąbie powietrznej.
Wstępnie straty oszacowano na milion złotych. Władze gminy zapowiedziały, że każda z poszkodowanych rodzin otrzyma 1,5 tys. zł (w sumie do podziału jest 100 tys. zł, które miały pójść na budowę lokalnego wodociągu). To jednak zdecydowanie za mało, by odbudować domy. Bez wsparcia z budżetu państwa się nie obędzie.
Wójt Gorzkowic zwróci się o pomoc do władz województwa i rządu.
"Trzeba szybko reagować"
Wicepremier i szef MSWiA Grzegorz Schetyna zapowiedział, że plany pomocy dla Gorzkowic powstaną jeszcze w tym tygodniu. O szczegółach jednak nie chciał na razie mówić.
- Niestety po raz kolejny to miejsce jest ofiarą, podmiotem ataku kataklizmu i żywiołu. Będziemy w miarę możliwości pomagać. Wiemy, że wójt jest bardzo otwarty, bardzo szybko zareagował - powiedział Schetyna.
Powodzianie dostali pieniądze
Wcześniej wicepremier przekazał 33 samorządom promesy na odbudowę zniszczeń po czerwcowej powodzi. W sumie na kwotę ponad 44 mln zł. Największą pomoc otrzymały gminy z powiatu kłodzkiego. Do tego regionu trafi blisko 22,5 mln zł. Środki zostaną przeznaczone przede wszystkim na odbudowę dróg i mostów.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP