W sprawie "reintrodukcji motyla niepylaka apollo", "premierowskiej posługi Donalda Tuska", czy naszego narodowego poczucia humoru zdecydowali się zabrać głos parlamentarzyści w swoich ponad 570 oświadczeniach poselskich wygłoszonych w obecnej kadencji.
Z podsumowania dokonanego przez PAP wynika, że rekordzistą pod tym względem jest poseł Solidarnej Polski Józef Rojek. Wśród jego 37 oświadczeń o bardzo zróżnicowanej tematyce są m.in. wystąpienia "w sprawie rządu Donalda Tuska, który od lat nie zabezpiecza potrzeb polskiej edukacji"; "w sprawie obiecanych przez PO w kampanii wyborczej 300 mld, których najprawdopodobniej już nie będzie", czy "w sprawie zdominowania wychodzącej na jaw prawdy o Smoleńsku i kolejnych kompromitujących posunięć rządu"
Przepiękny motyl
Wśród 30 oświadczeń posła Ruchu Palikota Piotra Chmielowskiego uwagę przykuwa wystąpienie "w sprawie reintrodukcji motyla niepylaka apollo, Parnassius apollo, na terenie Rzeczypospolitej". Poseł, którego sercu bliska jest ochrona środowiska, wyraził w oświadczeniu nadzieję na powrót tego "przepięknego motyla na swoje pierwotne stanowiska". Niepylak apollo to zagrożony motyl występujący w Pienińskim Parku Narodowym. Pienińskie gąszcze w jednym z kolejnych oświadczeń Chmielowskiego ustąpiły "gąszczowi absurdalnych przepisów" w medycynie, które poseł zdecydowanie potępił. "W sprawie uznania dla pań zrzeszonych w tysiącach kół gospodyń wiejskich oraz dla ich wspaniałej, bezinteresownej pracy na rzecz wiejskich społeczności" postanowiła z kolei zabrać głos w jednym ze swoich 29 oświadczeń posłanka PO Anna Nemś.
Różne sprawy
Poseł Ruchu Palikota Jerzy Borkowski wygłosił oświadczenie, które poświęcił ministrowi zdrowia. Jego tytuł brzmiał: "w sprawie mistrza improwizacji - ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza". Mniej finezyjnie poseł zatytułował kolejne ze swoich 25 wystąpień: "w sprawie minionego tygodnia w moim regionie (województwie śląskim)". Popis talentów literackich i pokaz wiedzy muzykologicznej dał z kolei w kilku swoich oświadczeniach poseł PiS Szymon Giżyński. Zdecydował się on zabrać głos m.in. "w sprawie skali politycznego talentu, kariery i sławy Pana Premiera Donalda Tuska". Ten wątek poseł następnie rozwinął w oświadczeniu zatytułowanym: "w sprawie odzewu na moje oświadczenie sejmowe komentujące premierowską posługę Pana Donalda Tuska w wirtuozowskiej formule glissando - perdendo (płynnie - zamierająco)". Inne z 15 oświadczeń Giżyński poświęcił z kolei "sprawie złowrogiej analogii między naszymi czasami a epoką drugiej połowy XVIII w., kiedy Polska traciła niepodległość".
Wszystkiego najlepszego
Koleżanka klubowa Giżyńskiego posłanka Maria Zuba w dwóch oświadczeniach, jakie wygłosiła w tej kadencji, nie czyniła historycznych analogii. Jedno z nich wykorzystała za to do podziękowań i zatytułowała: "w sprawie życzeń wszystkiego najlepszego i serdecznych podziękowań skierowanych do mieszkańców woj. świętokrzyskiego za poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości oraz dla mojej osoby". Posłowie wygłosili jak dotąd 578 oświadczeń poselskich. Zrobiło to 118 parlamentarzystów; ponad połowa z tej liczby ma na koncie od jednego do trzech oświadczeń. Według Regulaminu Sejmu oświadczenie poselskie może zostać wygłoszone jedynie na zakończenie każdego dnia obrad i nie może trwać dłużej niż pięć minut. Co do treści oświadczeń, regulamin nie nakłada żadnych ograniczeń poza tym, że ich przedmiotem nie może być sprawa, której merytoryczna treść jest interpelacją lub zapytaniem poselskim.
Autor: mn\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24