W poniedziałek na pewno czekają nas historyczne emocje - mówiła o nadchodzącym posiedzeniu Sejmu dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska. Dodała, że ciekawi ją, który polityk Prawa i Sprawiedliwości zabierze głos w debacie nad wotum zaufania dla rządu Mateusza Morawieckiego.
27 listopada prezydent Andrzej Duda zaprzysiągł nowy rząd Mateusza Morawieckiego, utworzony po wyborach parlamentarnych w tak zwanym pierwszym kroku konstytucyjnym. Premier w poniedziałek przedstawi Sejmowi expose z wnioskiem o udzielenie rządowi wotum zaufania. Jeśli go nie uzyska - a klub PiS ma 191 posłów, co nie daje większości - inicjatywę w sprawie wyboru premiera i rządu przejmie Sejm.
POSIEDZENIE MOŻNA BĘDZIE ŚLEDZIĆ NA ANTENIE TVN24 i W TVN24 GO
248 posłów ma powyborcza koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy. Jej kandydatem na premiera jest Donald Tusk. Głosowanie w sprawie powołania go na szefa rządu ma się odbyć jeszcze tego samego dnia.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Dzień dwóch premierów w Sejmie"
Zalewska: to posiedzenie przejdzie do historii Sejmu
O poniedziałkowym posiedzeniu Sejmu mówiła w niedzielę w TVN24 Arleta Zalewska, dziennikarka "Faktów" TVN.
- Na pewno czekają nas historyczne emocje. Wydaje mi się, że tak jak 15 października Polacy historycznie poszli w rekordowej liczbie do wyborów, to to jutrzejsze i też wtorkowe posiedzenie przejdzie do historii polskiego Sejmu - powiedziała.
Stwierdziła, że "jeśli chodzi o harmonogram, raczej wszystko wydarzy się zgodnie z planem". - Nie ma momentu na jakieś działania poza harmonogramem, każdy dostanie głos - mówiła.
- Mnie ciekawi, kto będzie zabierał głos w debacie nad wotum zaufania dla Mateusza Morawieckiego, jeśli chodzi o PiS. Były takie głosy, że to będzie Mariusz Błaszczak, potem pojawiło się, że Przemysław Czarnek. Ja do końca liczę na to i uważam, że powinien wyjść prezes Jarosław Kaczyński. To on powinien w tej debacie zabrać głos - podkreśliła Zalewska.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock