Nie jestem specjalistą od robali, przynosząc "prezent" dla ministra Nowaka chciałem tylko wyostrzyć problem czystości w pociągach - poseł Patryk Jaki, który w słoiku przyniósł dla Nowaka do Sejmu pluskwę od pasażerów, tłumaczył we "Wstajesz i wiesz". Stefan Niesiołowski z PO nazwał polityka SP "nieukiem", stwierdzając, że nie jest to pluskwa, tylko karaluch.
Poseł Patryk Jaki przekonywał, że problem, który poruszył podczas sejmowej debaty nad odwołaniem Nowaka, czyli fatalnej sytuacji na kolei, jest prawdziwy. Podobnie, jak robak, który przyniósł do Sejmu.
Dostał go, jak tłumaczył, od pasażerów pociągu relacji Wrocław-Olsztyn, za pośrednictwem lokalnego działacza SP.
Pytany, dlaczego nie sprawdził, co dostał od pasażerów, czy była to pluskwa czy karaluch, by potem nie narazić się na zarzut, iż jest niedouczony, odpowiedział: - Nie jestem specjalistą od robali. Pasażerowie polskich kolei prosili mnie, żeby wręczyć taki prezent ministrowi Nowakowi.
Jaki tłumaczyl, że chciał w ten sposób wyostrzyć problem tego, co dzieje się na kolei. - Mam nadzieję, że dzięki temu happeningowi, ktory był tylko skromną częścią mojego wystąpienia, tego typu sytuacje nie będą się powtarzać (robaki w pociągach - red.). To nie ja, ale sam minister Nowak zapowiedział, że przeprowadzi kontrolę i nic takiego się już nie zdarzy, ale ja nie do końca w to wierzę - dodał.
Jaki przyznał, że nie spodziewał się, że przekaz z jego sejmowego wystąpienia zdominuje nie to, co mówił o Nowaku, lecz to, jakiego robaka przyniósł do Sejmu.
Pluskwa czy karaluch?
W czwartek poseł Patryk Jaki z SP, który uzasadniał wniosek swojego klubu o odwołanie ministra transportu Sławomira Nowaka, przyniósł mu do Sejmu "prezent".
W trakcie swojego wystąpienia, poseł SP podszedł do ław rządowych i postawił przed premierem Donaldem Tuskiem i ministrem transportu słoik, w którym miała być pluskwa. - To jest pluskwa, która zajęła miejsce pasażerów w polskich pociągach - ironizował. Słoik ostatecznie trafił do Stefana Niesiołowskiego z PO, z wykształcenia entomologa, który stwierdził, że w środku jest karaluch. To wywołało serię komentarzy w portalach społecznościowych. Poseł Arkadiusz Mularczyk z SP napisał na Twitterze: - Niesiołowski rzucił do Jakiego "to karaluch, ty nieuku". Szkoda że Marszałek nie reaguje.
- Niesiołowski potwierdził swoim naukowym autorytetem, że to nie pluskwa - napisał z kolei rzecznik rządu Paweł Graś.
Autor: MAC/tr/k