Milioner-filantrop postanowił przed śmiercią przeznaczyć część swojej fortuny na pomoc młodym ludziom z obszarów wiejskich. Dzięki jego pieniądzom, młodzież ma szansę kształcić się w najlepszych szkołach w kraju. Pod opieką fundacji jest obecnie 160 stypendystów, w przyszłym roku ich grono ma powiększyć się o kolejną setkę. Materiał programu "Polska i Świat".
Fundację założył Andrzej Czernecki - wynalazca, biznesmen i filantrop. Gdy dowiedział się, że jest chory na białaczkę, znalazł prawników i pedagogów, którzy zgodzili się poprowadzić fundację. Przeznaczył na nią 350 mln zł. Nosi imię jego ojca - Romana Czerneckiego, profesora filozofii i polonistyki, który w czasie wojny założył tajne komplety. - Ojciec miał zawsze wrodzone poczucie sprawiedliwości. Pod koniec życia miał środki, żeby tę fundację rozkręcić. Ale na swój sposób pomagał od zawsze - mówi Igor Czernecki, syn Andrzeja. Fundacja ma pod opieką 160 stypendystów. Dzięki pieniądzom i programowi "Marzenia o nauce", zdolna młodzież z obszarów wiejskich może uczyć się w dobrych szkołach w dużych miastach. Fundacja finansuje też zakup podręczników, naukę języków, ferie i wakacje.
"Talentów jest bardzo dużo" Dzięki fundacji w renomowanym liceum w Krakowie mogą uczyć się m.in. Natalia, Karol i Iza. Kiedyś nie mieli środków, by myśleć o nauce w mieście, teraz mają szanse. Jak mówi Łukasz Krzemiński, koordynator w woj. małopolskim, świętokrzyskim i śląskim, fundacja zbiera informacje w szkołach. Potem uczniowie wysyłają zgłoszenia przez internet. Wybierane są najlepsze, potem odbywa się rozmowa z komisją. Ale największą rolę odgrywa determinacja i chęć nauki. - Talentów jest w Polsce bardzo dużo. Ogromnym wyzwaniem jest, byśmy docierali do jak największej liczby dzieci, choć wątpię, by udało się dotrzeć do wszystkich. To praca na wiele lat - dodaje Igor Czernecki. Póki co, liczba podopiecznych fundacji rośnie. W przyszłym roku ich grono ma powiększyć się o kolejne sto osób.
Autor: jk//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: efc.edu.pl