Senatorowie w przyjętej rezolucji zadeklarowali, że Izba będzie stać "na straży interesu narodowego, którym jest dalsza obecność Polski w Unii Europejskiej". "Tak długo, jak Rzeczpospolita Polska, z woli Narodu wyrażonej w referendum, jest członkiem Unii Europejskiej, prawo europejskie winno być w naszym kraju przestrzegane" - napisano. Oceniono też, że wczorajszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego "stanowi prawny wstęp do wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej".
W przyjętej w piątek rezolucji Senatu napisano, że "Senat RP deklaruje, że będzie stał na straży interesu narodowego, którym jest dalsza obecność Polski w Unii Europejskiej". Podkreślono, że członkostwo w Unii zwiększa dobrobyt i bezpieczeństwo Polski.
Za przyjęciem rezolucji - pod którą podpisało się ponad 30 senatorów z KO, Lewicy, PSL, Polski2050 i niezależnych - było 51 senatorów, przeciw było 47, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Bezskutecznie o odrzucenie rezolucji wnosił Marek Pęk z klubu PiS.
Rezolucja Senatu: konstytucja i prawo Unii Europejskiej nie stoją w sprzeczności
W rezolucji Senat uznał, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 7 października w sprawie wyższości prawa Unii Europejskiej nad prawem polskim za niezgodne z podstawowymi zasadami Konstytucji RP i sprzeczne z wymogami polskiej racji stanu. W treści wyrażono obawę, że orzeczenie stanowi prawny wstęp do wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej.
Wyrażono przy tym przekonanie, że Konstytucja i prawo Unii Europejskiej "nie stoją w sprzeczności, a odnosząc się do tych samych wartości, wolności, godności jednostki, solidarności społecznej i rządów prawa, uzupełniają się".
"Tak długo, jak Rzeczpospolita Polska, z woli Narodu wyrażonej w referendum, jest członkiem Unii Europejskiej, prawo europejskie winno być w naszym kraju przestrzegane. Nieuznawanie orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości UE oznacza otwarcie drogi do opuszczenia Unii przez Polskę. Taki krok, zapowiadany przez niektórych przedstawicieli obozu rządzącego, Senat uznaje za jednoznacznie sprzeczny z polską racją stanu" - napisano w dokumencie.
W ocenie senatorów obecny kryzys w stosunkach z Unią Europejską "wywołany jest jedynie próbami polityków ugrupowań rządzących, w tym zwłaszcza kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości, do podporządkowania sobie niezależnych sądów i niezawisłych sędziów, z Sądem Najwyższym włącznie".
"Próby poddania sądów kontroli władzy politycznej są sprzeczne zarówno z Konstytucją Rzeczypospolitej, jak i Kartą Praw Podstawowych Unii Europejskiej" - zwrócono uwagę.
Przypomniano, że "taka polityka już spowodowała opóźnienie w przekazaniu Polsce miliardów z Funduszu Odbudowy UE", dodając, że w konsekwencji może ona "doprowadzić do całkowitego wstrzymania wypłaty ogromnych środków z budżetu Unii Europejskiej, w tym dopłat dla rolników i środków dla samorządów".
Senat zaznaczył, że członkostwo w Unii Europejskiej zwiększa dobrobyt i bezpieczeństwo Polski, a w interesie obywateli Rzeczypospolitej jest korzystanie z praw i wolności zapisanych w traktatach europejskich. "Tych praw trzeba wspólnie bronić" - oświadczono.
Trybunał rozstrzygnął w sprawie wyższości prawa unijnego nad krajowym
W czwartek kierowany przez Julię Przyłębską Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim unijne organy działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z polską konstytucją. Niezgodny z konstytucją jest także - według decyzji TK - przepis europejski uprawniający sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm, a także przepisy Traktatu o Unii Europejskiej uprawniające sądy krajowe do kontroli legalności powołania sędziego przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie powołania sędziów.
>> Sędzia Pszczółkowski w zdaniu odrębnym: wniosek premiera pozornie dotyczył kontroli konstytucyjności norm >> Komentarze ekspertów po decyzji TK. "Ten wyrok w istocie należy uznać za nieistniejący"
Źródło: tvn24.pl, PAP