"Jeżeli prezes Orlenu nie musi słuchać wyroku sądu, możemy dojść do tego, że skazany nie pojawi się w więzieniu"

Tomczyk o zwoleniach w Polska Press: bulwersujące i skandaliczne

Źródło: TVN24

Przejęcie Polska Press przez PKN Orlen i zmiana redaktorów naczelnych to coś absolutnie bulwersującego i skandalicznego - powiedział w piątek szef klubu Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk. - Te zwolnienia mają charakter merytoryczny na poziomie zera, a są przede wszystkim budowaniem zaplecza politycznego - ocenił Krzysztof Gawkowski, przewodniczący klubu Lewicy.

Redaktorzy naczelni trzech dzienników należących do Polska Press w czwartek stracili pracę - poinformowała w piątek członkini zarządu grupy Dorota Kania. Są to Marek Twaróg z "Dziennika Zachodniego" wydawanego na Śląsku, Jerzy Sułkowski z "Gazety Krakowskiej" oraz Stanisław Sowa z rzeszowskich "Nowin". Na ich miejsce wybrano już następców - dodała Kania. W grudniu ubiegłego roku państwowy koncern Orlen poinformował o zakupie wydawnictwa Polska Press. W kwietniu Sąd Okręgowy w Warszawie wstrzymał transakcję, ale jak ocenił w czwartek wiceprezes Orlenu Janusz Szewczak, "postanowienie sądu jest bezprzedmiotowe".

W połowie kwietnia prezes Orlenu Daniel Obajtek informował, że nie będzie żadnych zmian kadrowych w Polska Press. Zapewniał też, że Orlen nie będzie ingerował w treść pojawiającą się na łamach lokalnych gazet.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

"Bulwersujące i skandaliczne"

- Widać, że w polskim państwie są równi i równiejsi - komentował sprawę zwolnień w Polska Press szef klubu Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk.

W jego ocenie kwestia dotycząca przejmowania mediów i wymiany redaktorów naczelnych jest "absolutnie czymś bulwersującym i skandalicznym".

- Jeżeli prezes Orlenu dzisiaj nie musi wsłuchiwać się w wyroki sądu, to znaczy, że możemy dojść do tego, że któryś z prezesów spółek Skarbu Państwa zostanie skazany i nie pojawi się w więzieniu - stwierdził. - Może taki jest cel tej działalności - dodał.

"To budowanie zaplecza politycznego"

Zdaniem Krzysztofa Gawkowskiego, szefa klubu Lewicy należało spodziewać się takiej decyzji. Jak wskazał, nie po to Orlen przejmował prasę lokalną, żeby niczego tam nie zmieniać.

- Spodziwaliśmy się, że przejęcie przez Orlen wydawnictwa Polska Press będzie związane - wcześniej czy później - z prostą drogą do przejęcia kontroli nad tymi mediami od strony merytorycznej - powiedział Gawkowski.

Jak ocenił, zwolnienia redaktorów naczelnych w dziennikach należących do Polska Press nie mają charakteru merytorycznego. - Są przede wszystkim budowaniem zaplecza politycznego - przekonywał.

Zakup Polska Press przez Orlen

Polska Press jest jedną z największych grup wydawniczych w Polsce, posiadającą około 20 dzienników regionalnych, prawie 120 tygodników lokalnych oraz prasę bezpłatną. Sprzedaje powierzchnię reklamową w prasie i internecie oraz świadczy usługi poligraficzne. Do grupy należą drukarnie oraz witryny online.

7 grudnia ubiegłego roku spółka PKN Orlen podpisała umowę na nabycie od HKM GmbH, właściciela Polska Press, 100 procent udziałów w spółce. Na początku lutego zgodę na zakup Polska Press przez Orlen wydał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Według UOKiK transakcja nie zagrażała konkurencji na żadnym z badanych rynków.

"Postanowienie sądu w naszej ocenie jest bezprzedmiotowe"

W połowie marca Rzecznik Praw Obywatelskich skierował bezpośrednio do sądu wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji, w tym zakaz wykonywania przez PKN Orlen praw udziałowych w Polska Press. 8 kwietnia 2021 roku sąd okręgowy wydał postanowienie o wstrzymaniu wykonania decyzji Prezesa UOKiK do czasu rozstrzygnięcia przez sąd odwołania złożonego przez RPO.

W czwartek wiceprezes Orlenu Janusz Szewczak na konferencji wynikowej Orlenu za pierwszy kwartał 2021 roku oświadczył: - Dysponujemy opiniami prawnymi i raportami renomowanych kancelarii firm doradczych, które jednoznacznie przesądzają, że transakcja zakupu Polska Press została przeprowadzona prawidłowo i zgodnie z prawem, po uzyskaniu stosownej decyzji Prezesa UOKiK.

- Postanowienie sądu w naszej ocenie jest bezprzedmiotowe i nie wpływa na działania PKN Orlen, a zwłaszcza na skuteczność nabycia Polska Press - dodał wiceprezes. Jak przypomniał, nastąpiło już po dokonaniu transakcji.