Nowe podatki i polityczna niestabilność skłaniają firmy z całej Europy do zastanowienia się nad atrakcyjnością Polski - pisze amerykański dziennik "Wall Street Journal". Powołując się na sondaże i ekspertów, dziennikarze stwierdzają, że Polska przestała być "pieszczochem" inwestorów. W podobnym tonie #PisząoPolsce agencje Bloomberg i Reuters.
W poniedziałkowe popołudnie i wtorek rano zachodnie media informowały o Polsce głównie w kontekście ekonomicznym. Część pisała również o fakcie obchodzenia przez Polaków 72. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Niepewność nie pomaga
"WSJ" skoncentrował się jednak na perspektywach ekonomicznych Polski. - Zagraniczne firmy obawiają się angażować w nowe projekty przez kontrowersyjne decyzje rządu Beaty Szydło - stwierdzają Amerykanie. Nowe podatki i niestabilna sytuacja polityczna mają sprawiać, że inwestorzy nie są pewni, czy lokowanie pieniędzy w Polsce to na pewno dobry pomysł na przyszłość.
Amerykańscy dziennikarze powołują się między innymi na wyniki badania przeprowadzonego przez Polsko-Niemiecką Izbę Gospodarczą, według którego Polska po raz pierwszy od kilku lat spadła z pierwszej pozycji na liście najbardziej atrakcyjnych krajów dla niemieckich inwestorów w Europie Środkowo-Wschodniej. Zamieniliśmy się miejscami z Czechami, którzy do tej pory zajmowali drugie miejsce. Główną przyczyną takiego ruchu ma być negatywna ocena polskiej "stabilności politycznej i przewidywalności polityk gospodarczych".
- Obecna sytuacja wprowadza dużo niepewności do gospodarki, co ma wpływ na firmy prywatne i zagraniczne inwestycje - powiedział "WSJ" Krzysztof Kalicki, szef polskiego oddziału Deutsche Bank AG. Finansista dodał, że uzgodnione wcześniej projekty są kontynuowane, jednak "nowe inwestycje są przedmiotem długich dyskusji".
Przyszłość nie wygląda optymistycznie
W podobnym, pesymistycznym tonie pisze o Polsce agencja Reuters. Jej dziennikarze relacjonują najnowsze wskaźniki PMI dla Europy Centralnej, które służą do oceny sytuacji gospodarczej i trendów na przyszłość. Według Reutera, choć kraje tego regionu w ostatnich latach wyprzedzały w rozwoju resztę UE, to obecnie stoją przed ryzykiem spowolnienia. Wskaźnik PMI dla Polski w lipcu wyniósł 50,3 procent, czyli najmniej od 2014 roku. To bardzo blisko poziomu poniżej 50 procent, który oznacza negatywną ocenę przyszłości i perspektywę kurczenia się gospodarki. Obecna sytuacja jest określana jako "zastój".
W kontekście tych mało optymistycznych doniesień na temat polskiej gospodarki amerykańska agencja ekonomiczna Bloomberg pisze o kolejnej odsłonie sporu o Trybunał Konstytucyjny. - Konflikt Polski z UE o demokrację nie kończy się po przegłosowaniu nowego prawa - stwierdzają Amerykanie i zaznaczają, że ten spór źle wpływa na sytuację ekonomiczną kraju i stwarza ryzyko utraty głosu w UE.
Agencja pisze, że nowa ustawa o TK podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę nie uwzględnia większości sugestii i zaleceń Unii Europejskiej oraz Komisji Weneckiej. Bloomberg przytacza przy tym wypowiedź szefa polskiej dyplomacji, Witolda Waszczykowskiego, który skomentował niezadowolenie Brukseli. - Powiedzieliśmy Komisji Europejskiej, że to jej wewnętrzna procedura, na którą nie będziemy odpowiadać. Jesteśmy niepodległym państwem - cytują Amerykanie.
Autor: mk/kk / Źródło: Wall Street Journal, Bloomberg, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl