NATO zwiększa kontyngent w Afganistanie, ale zdaniem generała Romana Polki nie wojsko jest kluczem do wygrania tej wojny. Według byłego szefa "Gromu", trzeba postawić na współpracę z miejscową ludnością i rozwiązywanie napięć w regionie. - Kluczem są sąsiedzi, kluczem jest Pakistan - mówił Polko w TVN24.
- NATO tak bardzo zaangażowało się w Afganistanie, że w tej chwili pozwolenie sobie na porażkę byłoby porażką samego NATO. Kluczem do zwycięstwa jest zrozumienie miejscowej ludności i zrozumienie stosunków w regionie, zwłaszcza w Pakistanie – uważa Polko.
Według byłego szefa Gromu "nie da się przywrócić pokoju w Afganistanie za pomocą zmasowanych nalotów", należy stawiać na współpracę z miejscową ludnością: zapewnienie jej ochrony przed talibami i możliwości zarobienia na utrzymanie w inny sposób niż uprawa i handel narkotykami.
NATO radzi w Krakowie
W czwartek w Krakowie rozpoczyna się dwudniowe, nieformalne spotkanie ministrów obrony państw NATO, w którym wezmą udział przedstawiciele wszystkich państw uczestniczących w misji ISAF - 26 krajów członkowskich i 15 spoza Paktu.
Głównym tematem będzie misja wojskowa, ale ministrowie będą też rozmawiać o zabezpieczeniu wyborów prezydenckich w Afganistanie, zwalczaniu produkcji narkotyków, szkoleniu afgańskiej armii i policji.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24