- To jest taka dosyć cyniczna gra na emocjach i historycznych wypowiedziach - ocenił nowy projekt internetowy Jarosława Gowina partyjny kolega Andrzej Biernat. W ostrzejszym tonie wypowiedziała się Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), określając działania b. ministra sprawiedliwości mianem "bezczelności", a grę "obrzydliwością". Bez emocji o działalności b. ministra sprawiedliwości mówi Adam Hofman (PiS), który twierdzi, że zabiegi Gowina "są ciekawe, ale niczego nie wnoszą".
Na co gra Gowin?
- Nie wiem, czy to była w wykonaniu Gowina odwaga, czy też medialna gra obliczona na to, że w konsekwencji zostanie wyrzucony z Platformy i w takiej martyrologicznej chwale założy swoją partię, czy też będzie realizował jakiś inny projekt polityczny - ocenił Biernat.
Stwierdził, że były minister sprawiedliwości "jak zwykle idzie w populizm i próbuje wmówić ludziom, że on zrobiłby wszystko najlepiej".
Biernat dodał, że gra Gowina nie została odebrana z aż tak dużym entuzjazmem, mierzonym liczbą wejść na stronę. - Jak sam to Gowin nazwał, jest to gra, czyli nie jest to realna polityka, tylko ucieczka w jakąś wyimaginowaną rzeczywistość - powiedział. - Z jednej strony uprawia jakąś grę, z drugiej zachowuje się nie jak przyszły, ewentualny lider partii, tylko jak taka żałosna płaczka, która ciągle narzeka, że ktoś mu ciągle rzuca kłody pod nogi, co nie jest zresztą prawdą.
Dodał, że nie chciałby takiego lidera, który "ciągle płacze nad swoim losem".
"Ta gra to coś obrzydliwego"
Krytycznie postępowanie swojego partyjnego kolegi ocenia także Małgorzata Kidawa-Błońska. - Zdawało mi się, że Jarosław Gowin myśli o Platformie. Cały czas używa słów: "Platforma jest dla mnie najważniejsza", "wracam do korzeni", a to jest już po prostu bezczelność. To niesmaczne, niedobre i nawet to nie jest śmieszne - oceniła.
Posłanka stwierdziła, że Gowin "ośmiesza swoje działania". - Ta gra to jest już coś obrzydliwego - oceniła.
"Nic nie wnosi"
Bez entuzjazmu o internetowej grze Gowina wypowiada się z kolei Adam Hofman z PiS, który przestrzega polityka PO przed internetową rzeczywistością. - Zabiegi internetowe Gowina są ciekawe, przy czym one nic nie zmieniają w sytuacji politycznej - ocenił Hofman. Wyjaśnił, że być może przysporzy mu to kilku fanów w internecie.
I dodał: - Jest tylko dla niego przestrogą, żeby nie uwierzył jak inni niektórzy młodzi politycy, że życie w internecie odzwierciedla prawdziwe życie w polskiej polityce. Czasem można się na to nabrać.
Autor: pk/iga/zp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24