Po nocnej akcji poszukiwawczej poznańska policja odnalazła służbową broń, którą w piątek wieczorem w tramwaju stracił jeden z policjantów. Okazało się, że plecak z bronią zabrał 56-letni mężczyzna. Wobec policjanta zostało wszczęte postępowanie.
Funkcjonariusz z oddziału prewencji poznańskiej policji jechał w piątek około godz. 19 do pracy na nocną służbę. Po wyjściu z tramwaju zorientował się, że nie ma przy sobie plecaka, w którym przewoził broń. W wyniku tego w Komendzie Miejskiej Policji w Poznaniu został wszczęty alarm i rozpoczęła się akcja poszukiwawcza. W sobotę rano rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu mł. insp. Andrzej Borowiak poinformował, że broń udało się odnaleźć. Jak tłumaczył, tuż przed północą w mieszkaniu przy ul. Małeckiego funkcjonariusze zatrzymali 56-latka, który zabrał plecak. - Mężczyzna był w swoim mieszkaniu, a plecak w obawie przed tym co zrobił, wystawił na klatkę schodową – dodał Borowiak.
"Głos Wielkopolski" podał, że akcję poszukiwawczą przeprowadzono między innymi w centrum miasta oraz w dzielnicach Łazarz i Grunwald.
Postępowanie wobec policjanta
Mł. insp. Andrzej Borowiak powiedział dziennikarzom na briefingu prasowym, że zachowanie funkcjonariusza było niewystarczające jeśli chodzi o opiekę nad służbową bronią. - Stąd też będzie przeprowadzone postępowanie, które - jak można się domyślać - zakończy się postępowaniem dyscyplinarnym - przekazał.
Zaznaczył, że to bardzo poważny incydent stąd też wnioski dyscyplinarne wyciągane wobec funkcjonariusza będą bardzo surowe.
Dodał, że to doświadczony funkcjonariusz pracujący w policji 14 lat. - Nigdy wcześniej wobec niego nie były stosowane żadne wnioski dyscyplinarne - dodał Borowiak.
To nie pierwsza policyjna strata broni w tym tygodniu. We wtorek grupa policyjnych antyterrorystów z województwa podkarpackiego zgubiła dwa granaty błyskowo-hukowe. Wypadły one funkcjonariuszom podczas akcji.
Autor: js/mtom / Źródło: PAP, Głos Wielkopolski, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock