Policjant jechał 200 km/h. Teraz musi się tłumaczyć

Policjant jechał 200 km/h. Teraz musi się tłumaczyć
Policjant jechał 200 km/h. Teraz musi się tłumaczyć
Źródło: YouTube.com / TheLuxpol

Dokąd jechał? Czy musiał tak szybko? Czy ścigał się ze sportowym autem? Odpowiedzi na m.in. te pytania szuka specjalny zespół powołany do zbadania sprawy policjanta, który na autostradzie A4 pędził z prędkością ok. 200 km/h. Film trafił do serwisu YouTube.com.

O tym, że w sieci pojawił się taki film, napisał na Kontakt TVN24 internauta Radosław. - Nie widać, aby policjant prowadził pościg lub inne postępowanie służbowe – stwierdził nasz czytelnik.

Autorem nagrania jest kierowca (bądź pasażer) sportowego auta, który podążał tuż za pędzącym policjantem. W pewnym momencie kamera została skierowana na licznik auta. Prędkościomierz wskazywał 200 km/h.

Badają, dlaczego tak szybko jechał

Nagraniem zajmuje się Komenda Wojewódzka Policji w Opolu (na terenie woj. opolskiego doszło do zdarzenia). Nad sprawą pracuje specjalny zespół powołany przez komendanta. - Badamy przebieg tego co się działo, próbujemy odtworzyć przebieg służby policjanta – mówi nadkom. Maciej Milewski, rzecznik prasowy Opolskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji. Jak dodaje, chodzi m.in. o odsłuchy korespondencji dyżurnego z tym policjantem i ustalenie, czy funkcjonariusz nie jechał np. na miejsce interwencji.

Co jednak się stanie, kiedy okaże się, że policjant jechał z taką prędkością bez uzasadnienia? – Byłoby to karygodne – uważa nadkom. Maciej Milewski. I dodaje, że w takim przypadku policjanta czekają konsekwencje dyscyplinarne.

Okolice zdarzenia w Zumi.pl

Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: