Bartłomiej Misiewicz stracił prawo jazdy. Były rzecznik ministerstwa obrony 12 grudnia, w godzinach porannych, został zatrzymany przez policjantów na Wisłostradzie za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h.
Informacje te potwierdziły dziennikarzowi tvn24.pl źródła w Komendzie Stołecznej Policji w Warszawie i Komendzie Głównej. Były szef gabinetu politycznego Antoniego Macierewicza miał 12 grudnia, o godzinie 5 nad ranem, przekroczyć dozwoloną prędkość na Wisłostradzie o ponad 50 km/h.
Policjanci, którzy zmierzyli prędkość ręcznym fotoradarem, zatrzymali Misiewicza do kontroli. Zgodnie z przepisami odebrali mu prawo jazdy na okres trzech miesięcy. O tym, czy były rzecznik MON-u całkiem straci uprawnienia do kierowania samochodem, zadecyduje sąd. Funkcjonariusze mieli go ukarać też mandatem w wysokości 500 zł i 10 punktami karnymi.
O utracie przez niego prawa jazdy pisał także tygodnik "Do Rzeczy".
Zrezygnował z członkostwa w PiS
Bartłomiej Misiewicz został szefem gabinetu politycznego i rzecznikiem MON w 2015 r., w 2016 r. został także powołany do rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Zrobiło się o nim głośno we wrześniu 2016 r., po publikacji "Newsweeka", według którego Misiewicz miał proponować radnym PO w Bełchatowie przystąpienie do koalicji z PiS, sugerując, że w zamian zapewni im zatrudnienie w państwowej spółce. Misiewicz poprosił szefa MON Antoniego Macierewicza o zawieszenie w funkcjach w ministerstwie i zrezygnował z posady w PGZ. Sprawę badała prokuratura, która odmówiła śledztwa w listopadzie 2016 r.
Rzecznikiem i szefem gabinetu politycznego MON Misiewicz został ponownie na początku grudnia 2016. Jego nazwisko zniknęło ze stron internetowych resortu na początku lutego tego roku.
Wcześniej "Fakt" opisał wizytę Misiewicza w klubie studenckim w Białymstoku.
10 kwietnia 2017 r. został pełnomocnikiem PGZ do spraw komunikacji, dwa dni później umowa została rozwiązana za porozumieniem stron ze skutkiem natychmiastowym.
13 kwietnia komisja PiS oceniła, że Misiewicz nie ma kwalifikacji do pełnienia funkcji w administracji publicznej, spółkach skarbu państwa ani innych sferach życia publicznego. Jarosław Kaczyński zawiesił go w prawach członka partii. Po spotkaniu z komisją partyjną Misiewicz zrezygnował z członkostwa w PiS.
Autor: mnd/zir/adso / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: P. Tracz Kancelaria Premiera
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Podczas spotkania w Białym Domu Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem, w którym uczestniczył też wiceprezydent J.D. Vance, doszło do kłótni. W efekcie nie została podpisana umowa o minerałach, a Zełenski opuścił Biały Dom wcześniej, niż planowano. Trump stwierdził później, że rozmowa "nie poszła świetnie", a Zełenski jest nastawiony na dalszą walkę. W TVN24 i TVN24 GO trwa wydanie specjalne. W tvn24.pl relacjonujemy na bieżąco wszystko, co jest związane z piątkowym spotkaniem przywódców w Waszyngtonie.
Trump: rozmowa nie poszła świetnie, Zełenski chce dalej walczyć
Nie wiem, czy możemy nadal robić interesy z prezydentem Ukrainy - powiedział przed Białym Domem Lindsey Graham. Republikański senator, który do tej pory słynął z mocnego wsparcia dla Ukrainy, stwierdził, że Wołodymyr Zełenski powinien albo "podać się do dymisji, albo przysłać kogoś, z kim można się dogadać".
Po tym, jak Donald Trump i Wołodymyr Zełenski wdali się w kłótnię w Białym Domu, amerykański prezydent zwołał zebranie swoich głównych doradców - donosi CNN, opisując kulisy fiaska rozmów obu prezydentów w sprawie umowy o zasobach mineralnych Ukrainy. Opisuje także moment, w którym amerykański prezydent podjął decyzję o zerwaniu rozmów z Zełenskim.
To wtedy Trump ostatecznie zdecydował. Kulisy zerwania rozmów
W tej straszliwej wojnie nigdy nie wolno nam mylić agresora z ofiarą - napisał w mediach społecznościowych Friedrich Merz, przyszły kanclerz Niemiec. To jeden z wielu głosów wsparcia dla Ukrainy i Wołodymyra Zełenskiego, który płynie ze strony europejskich przywódców po fiasku rozmów Zełenskiego z Donaldem Trumpem w Waszyngtonie. W innym tonie sprawę skomentował premier Węgier Viktor Orban. "Silni ludzie tworzą pokój, słabi ludzie tworzą wojnę" - napisał.
Europa wspiera Zełenskiego. Orban podziękował Trumpowi
Mieliśmy dwóch na jednego i taka awantura w Białym Domu nie zdarzyła się w najnowszej historii Stanów Zjednoczonych, jeżeli w ogóle kiedykolwiek - powiedział Wojciech Lorenz, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych w programie #BezKitu, komentując burzliwy przebieg rozmów prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Białym Domu. - Celem prezydenta Zełenskiego miała być realizacja ukraińskiego interesu, czyli maksymalna normalizacja relacji ze Stanów Zjednoczonych, a zakończyło się katastrofą - przekonywał w magazynie "Polska i Świat" Adam Eberhardt, wicedyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.
Ekspert o trzech scenariuszach po spotkaniu Trumpa z Zełenskim
Donald Trump i J.D. Vance zadeklarowali, że są po stronie Rosji w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. To katastrofalny błąd dla bezpieczeństwa narodowego Ameryki - oświadczył były doradca Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego USA John Bolton. Skomentował w ten sposób fiasko rozmów Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim w sprawie ukraińskich zasobów mineralnych.
Były doradca Trumpa o "katastrofalnym błędzie dla bezpieczeństwa narodowego Ameryki"
"Dziękuję Ameryko, dziękuję za twoje wsparcie, dziękuję za tę wizytę. Dziękuję prezydentowi Stanów Zjednoczonych, Kongresowi i narodowi amerykańskiemu. Ukraina potrzebuje sprawiedliwego i trwałego pokoju. I właśnie nad tym pracujemy" - napisał prezydent Wołodymyr Zełenski na platformie X po nieudanym spotkaniu w Białym Domu.
"Dziękuję ci, Ameryko, dziękuję za twoje wsparcie"
Wołodymyr Zełenski spotkał się w Białym Domu z Donaldem Trumpem, ale podczas rozmów doszło do kłótni. - Nie jesteś w pozycji, by cokolwiek dyktować, nie okazujesz szacunku - mówił Trump do Zełenskiego. Konferencja prasowa obydwu przywódców została odwołana, a - jak informują źródła w Białym Domu - w czasie spotkania nie podpisano żadnej umowy. Zełenski opuścił siedzibę prezydenta USA przed czasem.
Kłótnia, odwołana konferencja, brak umowy. Zełenski odjechał przed czasem
Ambasador Ukrainy w Stanach Zjednoczonych Oksana Markarowa nie kryła emocji w czasie starcia słownego prezydentów Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Angielskojęzyczny dziennik "Kyiv Post" opublikował nagranie, na którym uchwycono reakcję dyplomatki na kłótnię prezydentów USA i Ukrainy.
Słowne starcie Zełenskiego z Trumpem. Tak zareagowała ambasador Ukrainy w USA
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie jest gotowy na pokój. Będzie mógł wrócić do USA, kiedy będzie na niego gotowy - napisał w piątek prezydent USA Donald Trump na platformie Truth Social. Spotkanie przywódców w Gabinecie Owalnym zakończyło się kłótnią. Zełenski opuścił Biały Dom, a amerykańska administracja poinformowała o odwołaniu wspólnej konferencji przywódców.
Trump: Zełenski będzie mógł wrócić, gdy będzie gotowy na pokój
Drogi prezydencie Zełenski, drodzy ukraińscy przyjaciele, nie jesteście sami - napisał premier Donald Tusk na platformie X, po wizycie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu. O wsparciu i szacunku dla Ukrainy zapewnił także marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski przekonywał, że Polska będzie wspierać Ukrainę, aż do osiągnięcia "sprawiedliwego pokoju". Atmosfera rozmów w Białym Domu była nerwowa. Prezydent USA stwierdził, że Zełenski "nie jest gotowy na pokój", zarzucił mu brak szacunku dla Stanów Zjednoczonych.
"Drodzy ukraińscy przyjaciele". Krótki komunikat Tuska do Zełenskiego
Wołodymyr Zełenski w czasie spotkania w Gabinecie Owalnym z prezydentem Donaldem Trumpem został zapytany przez jednego z dziennikarzy, "dlaczego nie zakłada garnituru". - Założę, jak zakończymy wojnę - odparł ukraiński przywódca. W obronie Zełenskiego stanął Donald Trump, który powiedział, że "jego stylówka jest świetna".
Pytanie o ubiór Zełenskiego. Trump: myślę, że jego stylówka jest świetna
Pracownik rosyjskiej państwowej agencji TASS został wyproszony z Gabinetu Owalnego w czasie spotkania prezydentów USA i Ukrainy, Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego - podała agencja Reuters, powołująca się na rzeczniczkę Białego Domu.
Spotkanie Trumpa z Zełenskim. Korespondent rosyjskiej propagandowej agencji wyproszony
W piątek przyznano Złote Maliny 2025 - nagrody dla najgorszych produkcji i twórców ubiegłego roku. "Madame Web" został wybrany najgorszym filmem roku, a Francis Ford Coppola otrzymał Złotą Malinę jako najgorszy reżyser za ubiegłoroczne "Megapolis". Reżyser przekonywał w mediach społecznościowych, że z "ekscytacją" przyjmuje nagrodę.
"Madame Web" najgorszym filmem roku. Przyznano Złote Maliny 2025
W Ukrainie znajdują się złoża cennych metali ziem rzadkich i minerałów. Na liście tej są między innymi tytan, lit, uran, grafit, beryl i mangan. Chodzi także o złoża węgla, ropy i gazu. Rezerwy te są warte miliardy dolarów. Znaczna część złóż Ukrainy znajduje się na terenach okupowanych przez Rosję. Poniżej prezentujemy mapę ukraińskich zasobów naturalnych.
To skrywa ukraińska ziemia. Mapa
Rada Polityki Pieniężnej podczas styczniowego posiedzenia ponownie odrzuciła wniosek o podwyżkę stóp procentowych o 200 punktów bazowych, który poparła jedynie Joanna Tyrowicz. Pozostali obecni na posiedzeniu byli przeciw - podał NBP. Innych wniosków nie składano.
Padła propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Są wyniki głosowania
- Źródło:
- PAP
Starszy mieszkaniec Łomży (Podlaskie) wygrał około miliona złotych na loterii i wszystko stracił w wyniku oszustw, wyłudzeń i kradzieży. W tej sprawie zatrzymano pięć osób, szósta jest poszukiwana. Część to jego znajomi z czasów przed wygraną, pozostałych poznał już po niej.
Wygrał milion na loterii i wszystko stracił w wyniku oszustw, wyłudzeń i kradzieży
Właściciel sieci sklepów Lidl wystąpił o decyzję o warunkach zabudowy dla bloku mieszkalnego obok jednego ze swoich marketów na Bielanach. W Niemczech, skąd pochodzi sieć, tego typu inwestycje już są realizowane.
Znana niemiecka sieć handlowa chce postawić blok w Warszawie
- Źródło:
- "Gazeta Stołeczna", tvnwarszawa.pl
Dziennik "SME" napisał w piątek, że ewentualne nałożenie ceł przez USA na europejskie samochody w największym stopniu dotknie słowacki przemysł motoryzacyjny. Według gazety najbardziej zagrożona jest produkcja Volkswagena, z której co czwarte auto trafia do USA. Podczas czwartkowych "Faktów po Faktach" w TVN24 premier Donald Tusk zwracał uwagę, że Polska może dostać rykoszetem, jeśli chodzi o amerykańskie cła, ale "najbardziej pokarają one Węgry i Słowację".
To byłby cios w sąsiada Polski. "Radość ze zwycięstwa Trumpa może mieć gorzki koniec"
- Źródło:
- PAP, tvn24.pl
Władze hrabstwa Santa Fe w stanie Nowy Meksyk opublikowały wstępny raport z sekcji zwłok aktora Gene'a Hackmana i jego żony Betsy Arakawy. Wynika z niego, że u pary nie wykryto żadnych zewnętrznych urazów. Ujawniono też nagranie, w którym pracownicy zajmujący się naprawami informują dyspozytora o znalezieniu "ciał dwóch osób".
Policja ujawnia wstępne wyniki sekcji zwłok Gene'a Hackmana i jego żony
- Źródło:
- The Independent, CNN, tvn24.pl
"Akcja likwidacja". Małe szkoły będą znikać
Pięć złotych za metr kwadratowy - tyle za wynajem lokalu komunalnego w gminie Jędrzejów płaci wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Marek Bogusławski. Choć mieszkanie powinno służyć najbardziej potrzebującym, od lat mieszka w nim polityk, którego miesięczne zarobki wynoszą około 38 tysięcy złotych. - Wicemarszałek wykorzystał lukę prawną - mówi nam prezes Krajowej Izby Gospodarki Nieruchomościami Marek Urban.
Następca Franciszka? "Możemy być mocno zaskoczeni"
Kawiarnie w Kanadzie sprzeciwiają się polityce Donalda Trumpa. W ramach protestu przestają serwować kawę americano i zmieniają nazwę na "canadiano". - Nie można nami pomiatać ani nas gnębić - mówi właściciel lokalu w Toronto, który przyłączył się do akcji.
Przepełnione hotele w Hollywood, komplet rezerwacji u najlepszych makijażystek i fryzjerów oraz wzmożona ochrona przed słynnym Dolby Theatre. Przed fanami kina najbardziej ekscytująca noc w roku. Tym razem emocje są jeszcze większe niż zazwyczaj, bo w wyścigu o najcenniejsze trofeum filmowego świata nie ma wyraźnego faworyta. Przed niedzielną galą w Los Angeles o oscarowych szansach i przewidywaniach pisze Ewelina Witenberg.
Miliarder Jeff Bezos, właściciel "The Washington Post", postanowił zaingerować w linię redakcyjną dziennika i ograniczyć publikacje w dziale opinii, bo jego zdaniem media nie muszą się starać o "obejmowanie wszystkich poglądów". - Ta historia pokazuje, że pomiędzy właścicielem a redakcją musi istnieć chiński mur - skomentowała działania właściciela Amazona zastępczyni redaktora naczelnego TVN24, redaktorka do spraw standardów i dobrych praktyk dziennikarskich Brygida Grysiak.
Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"
To smutny dzień dla wolności słowa w amerykańskim dziennikarstwie, które i tak jest w tej chwili w dużych opałach - mówił w TVN24 BiS Howell Raines, były redaktor naczelny dziennika "The New York Times" i laureat Nagrody Pulitzera. Odniósł się w ten sposób do ingerencji Jeffa Bezosa, właściciela "The Washington Post", w linię redakcyjną tej gazety.
Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"
Kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen, walcząc o wyborcze głosy, uderza w Ukrainę i Ukraińców. Kremlowska propaganda szybko zrobiła z tego użytek. Eksperci tłumaczą, dlaczego to także może uderzyć w Polskę.
Antyukraińskie wypowiedzi Mentzena paliwem dla propagandy Kremla
"Nowatorskie" mleko dla niemowląt i lata bezsilności państwa
Magda Łucyan, dziennikarka Faktów "TVN" i TVN24, została laureatką Nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Łucyan jest autorką programu "Rozmowy o końcu świata" w TVN24. - Mam marzenie, by przestać prowadzić ten program, by nie był on już potrzebny, bym mogła powiedzieć, że końca nie będzie - mówiła laureatka.