Potrącił dziecko i uciekł z miejsca wypadku. 74-latek w rękach policji

Do zdarzenia doszło na zamkniętym osiedlu w Łodzi
Do zdarzenia doszło na zamkniętym osiedlu w Łodzi
Źródło: tvn24
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który we wtorek potrącił dziewięciolatka na jednym z łódzkich osiedli. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.

We wtorek po południu na jednym z łódzkich osiedli dziewięcioletni chłopiec wysiadł z autobusu i został uderzony przez przejeżdżające auto. Kierowca nie pomógł dziecku i uciekł z miejsca zdarzenia.

Chłopiec został przewieziony do szpitala i przebadany. Lekarze ocenili, że dziecku nic się nie stało.

74-latek zatrzymany

Policjanci wpadli na trop sprawcy na podstawie nagrań z monitoringu, dzięki numerom tablic rejestracyjnych.

Kierowca, 74-latek z Aleksandrowa Łódzkiego, usłyszał zarzuty spowodowania wypadku, ucieczki z miejsca wypadku i nieudzielenia pomocy.

Policja będzie wnioskować do sądu o cofnięcie mężczyźnie uprawnień do prowadzenia pojazdów.

Podejrzany tłumaczy fakt nieudzielenia pomocy tym, że miał widzieć, jak po potrąceniu chłopiec pobiegł i nic mu się nie stało. Świadkowie jednak mówią, że dziewięciolatek leżał na ulicy.

Dwa wypadki z jednym miejscu

Również we wtorek w tym samym miejscu, zaledwie kilka minut później, doszło do podobnego wypadku. Sześcioletnia dziewczynka została uderzona samochodowym lusterkiem. Policjanci ukarali kierowcę samochodu 500-złotowym mandatem. Dziecku nic się nie stało.

Autor: mw//rzw / Źródło: tvn24

Czytaj także: