Krakowska policja poszukiwała ściganego listem gończym przez Interpol ks. Wojciecha Gila w rodzinnej Modlnicy koło Krakowa - poinformował we wtorek rzecznik małopolskiej policji Mariusz Ciarka.
- Po otrzymaniu anonimowej informacji, że poszukiwany przez Interpol ks. Wojciech Gil ma przebywać pod jednym z adresów w Modlnicy, na miejsce udały się służby policyjne - powiedział Ciarka. Za zgodą prokuratora policjanci przeszukali w niedzielę mieszkanie, ale nie odnaleźli poszukiwanego. Pytali także domowników i sąsiadów, którzy powiedzieli, że od kilku tygodni go nie widzieli. Jak powiedział rzecznik, z informacji posiadanych wcześniej przez małopolską policję wynikało, że ks. Gil od kilku tygodni nie przebywa w rodzinnej Modlnicy.
Policja prosi o pomoc
Policja zwraca się z apelem do osób, które widziały poszukiwanego, o zgłoszenie tego faktu. Michalita Wojciech Gil, który miał się dopuścić czynów pedofilskich wobec trójki dzieci, był w Polsce na wakacjach, gdy pod koniec maja pojawiły się zarzuty wobec niego. Nie wrócił na Dominikanę, gdzie prowadził parafię w górskiej miejscowości Juncalito. W rozmowach telefonicznych z miejscowymi dziennikarzami zaprzeczał wszystkim oskarżeniom. W czwartek Dominikana zwróciła się z prośbą do Interpolu o pomoc w zatrzymaniu polskiego księdza. O wniosku do Interpolu poinformował prokurator generalny Dominikany Francisco Dominguez Brito. W piątek Komenda Główna Policji podała, że dane polskiego księdza podejrzewanego przez władze Dominikany o pedofilię zostały zamieszczone przez Interpol w bazie osób poszukiwanych. Za ks. Gilem wystawiono tzw. czerwoną notę Interpolu. Jak mówił w piątek rzecznik prasowy KGP insp. Mariusz Sokołowski, oznacza to, że polska policja sprawdza, czy duchowny przebywa na terenie kraju. Sokołowski tłumaczył, że policja ma jedynie podstawę, by ustalić miejsce pobytu księdza; nie ma jednak podstawy, by go zatrzymać. Polska nie ma umowy ekstradycyjnej z Dominikaną; podstawą do wydania księdza nie może być też Europejski Nakaz Aresztowania.
Autor: nsz/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Interpol