Policja: Spada liczba ofiar na drogach. Statystyki: W Polsce jest ich niemal najwięcej w Europie

Liczba ofiar wypadków w przeliczeniu na milion mieszkańcówtvn24.pl

Na polskich drogach jest coraz bezpieczniej i spada liczba wypadków - chwali się policja, powołując się na najnowsze statystyki. Tymczasem, jak wynika z danych Komisji Europejskiej, w wypadkach na naszych drogach ginie wciąż niemal najwięcej osób w całej Unii Europejskiej. Sprawdziliśmy, co mówią liczby i jak - na tle Polski - wypadają inne europejskie kraje.

Według opublikowanych w czwartek najnowszych danych Komendy Głównej Policji, w ubiegłym roku na polskich drogach doszło do ok. 35,4 tys. wypadków, w których zginęło prawie 3,3 tys. osób, a niemal 43,5 tys. zostało rannych.

Liczba wypadków spadła o 4,75 proc. w porównaniu do 2012 roku, znacząco zmniejszyła też się liczba zabitych i rannych. Policjanci podkreślają, że na drogach jest coraz bezpieczniej.

To nie zmienia jednak naszej marnej pozycji w unijnych statystykach z dróg. Od lat jesteśmy w ogonie Europy pod względem liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych w przeliczeniu na milion mieszkańców. W 2012 roku byliśmy na trzecim miejscu od końca, za nami były jedynie Rumunia i Litwa.

- Jest poprawa, ale Europa poszła znacznie dalej - podkreśla w rozmowie z tvn24.pl Mariusz Sokołowski, rzecznik KGP i wylicza: - Znacznie wyższe mandaty, surowsze kary za jazdę po alkoholu. Musimy pamiętać, że kiedy policja proponuje wyższe mandaty, podnosi się oburzenie.

Rzecznik dodał, że policja zdaje sobie sprawę, że w unijnych statystykach wypadamy blado, ale - co podkreślił - z roku na rok liczba wypadków i ofiar na polskich drogach spada.

Liczba ofiar wypadków drogowych w przeliczeniu na milion mieszkańcówtvn24.pl
Liczba śmiertelnych wypadków w przeliczeniu na milion mieszkańcówKomisja Europejska

Jest bezpieczniej?

Europejskie Obserwatorium Ruchu Drogowego podaje, że najczęstszą przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość. I ostrzega: wzrost prędkości ponad dozwoloną o 1 km/h początkowo powoduje wzrost prawdopodobieństwa wypadku średnio o 3 proc., potem przyrost jest znacznie większy.

Nie bez znaczenia jest też stan trzeźwości kierowców - ten temat jest w ostatnich tygodniach bardzo w Polsce aktualny.

Tylko kilka przykładów: w Kamieniu Pomorskim kierowca z niemal 2 promilami alkoholu w organizmie wjechał w grupę ludzi, zabijając sześć osób. W Łodzi nietrzeźwy motorniczy doprowadził do wypadku, w którym zginęły trzy starsze kobiety. W Bolesławiu policja zatrzymała kierowcę autobusu, który prowadził, mimo że miał 1,5 promila alkoholu. W miniony wtorek kierowca z ponad 2 promilami alkoholu we krwi pędził zaś ulicami Sanoka z prędkością 140 km/h bez włączonych świateł.

Z policyjnych statystyk wynika, że przyczyną prawie 10 proc. wypadków w Polsce jest alkohol. Nietrzeźwi kierowcy spowodowali w 2012 roku ponad 3,4 tys. wypadków, najczęściej jadąc za szybko.

Policja i eksperci ruchu drogowego podkreślają, że alkohol i nadmierna prędkość to najgorsze z możliwych połączeń. Badań pokazujących relację między tymi czynnikami a prawdopodobieństwem wypadku nie ma, ale naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego dowiedli, że pijany kierowca ma tendencję do szybszej jazdy. Dodatkowo udowodnili, że kierowcy ze śladową ilością alkoholu we krwi - 0,01 promila - padają ofiarami wypadków kilkukrotnie częściej niż ci całkowicie trzeźwi.

Polak-abstynent za kółkiem?

Tymczasem w ramach projektu SARTRE-3, badającego opinię Europejczyków na temat przyczyn wypadków zapytano: "Ile dni w tygodniu zdarza ci się prowadzić samochód po spożyciu nawet małej ilości alkoholu?".

Co ciekawe, ponad 90 proc. Polaków odpowiedziało, że nigdy nie jeździ po alkoholu. Zajęliśmy drugą pozycję wśród badanych z 23 krajów, zaraz za Węgrami.

Odpowiedź: "nigdy" na pytanie: "Ile dni w tygodniu zdarza ci się prowadzić samochód po spożyciu nawet małej ilości alkoholu?SARTRE-3 / Komisja Europejska

Z kolei na pytanie: "Jak często zdarza ci się spożywać alkohol w ciągu tygodnia?", tylko 0,8 proc. Polaków odpowiedziało, że często.

Inne narody do badania podeszły bardziej krytycznie. Średnia unijna dla tej odpowiedzi wynosiła 9 proc., zajęliśmy pierwsze miejsce w UE pod względem abstynencji.

Odpowiedź: "często" na pytanie: ""Jak często zdarza ci się spożywać alkohol w ciągu tygodnia?"SARTRE-3 / Komisja Europejska
Spot Komisji Europejskiej promujący bezpieczną jazdę
Spot Komisji Europejskiej promujący bezpieczną jazdęKomisja Europejska

Unia Europejska, widząc duże zagrożenie ze strony kierowców "pod wpływem", prowadzi szereg badań w tej tematyce. W ramach unijnego programu DRUID (Driving under the Influence of Drugs, Alcohol and Medicines), prowadzonego w latach 2006-2011, przeanalizowano wypadki z udziałem nietrzeźwych za kółkiem w 13 unijnych państwach.

Dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi w krajach UEEuropejska Rada Bezpieczeństwa Transportu

Okazało się, że 15-30 proc. kierowców, którzy zostali ranni w wypadkach samochodowych, było pod wpływem alkoholu (przekroczyło limit obowiązujący w ich kraju). Jeszcze gorsze statystyki dotyczą ofiar wypadków. Nawet 40 proc. kierujących, którzy zginęli na drogach, jechało po kieliszku. Najczęściej poziom alkoholu we krwi kierowców wynosił 1,05 promila lub więcej.

Już samo pojęcie "nietrzeźwy kierowca" nie jest jednak oczywiste - każdy kraj członkowski UE sam tworzy prawo o ruchu drogowym i w Unii obowiązują różne dopuszczalne stężenia alkoholu we krwi. Każde wskazanie wyższe niż 0,0 promila jest niedozwolone w Albanii, Czechach, Estonii, Rumunii, na Białorusi, Słowacji, Ukrainie i Węgrzech. Część państw dopuszcza maksymalnie 0,02 promila (m.in. Polska, Finlandia, Szwecja), w zdecydowanej większości krajów jednak górnym limitem jest 0,5 promila (kraje Europy Zachodniej i niektóre Południowej). W skali Europejskiej ewenementem jest Anglia i Walia, które dopuszczają jeden z najwyższych wskazań alkoholu we krwi kierowcy: 0,8 promila.

Część europejskich państw dodatkowo wprowadziła obniżone limity dla zawodowych i niedoświadczonych kierowców.

Dopuszczalne stężenie alkoholu we krwi (w promilach)WHO

Wypadamy dobrze, bo nie kontrolujemy?

W DRUID trzynaście badanych państw podzielono więc na trzy regiony: Europę Północną (Norwegia, Finlandia, Szwecja, Dania, Litwa), Europę Wschodnią (Polska, Czechy, Węgry), Europę Zachodnią (Belgia, Holandia) i Europę Południową (Włochy, Hiszpania, Portugalia).

Podział Europy na regiony na potrzeby projektu DRUIDEuropean Monitoring Centre for Drugs and Drug Addiction

Wyniki? W zestawieniu najlepiej wypadły Polska i Czechy. Liczba kierowców pod wpływem wszystkich trzech badanych używek (alkoholu, narkotyków i leków) za każdym razem była notowana poniżej unijnej średniej.

Znacznie gorzej zaprezentowały się inne kraje. U kierowców z Europy Południowej częściej niż u tych z pozostałych części kontynentu wykrywano we krwi obecność alkoholu i narkotyków. Z kolei kierowcy z Europy Północnej znacznie częściej jeździli pod wpływem leków.

Wyniki badań w ramach programu DRUIDEuropean Monitoring Centre for Drugs and Drug Addiction

Skąd taki dobry wynik Polski? Badania były oparte na danych dostarczonych przez narodowe instytuty transportu (w przypadku Polski przez Instytut Transportu Samochodowego).

Ryszard Fonżychowski, prezes Stowarzyszenia Droga i Bezpieczeństwo - jedynej polskiej organizacji non-profit stowarzyszonej przy Europejskiej Radzie Bezpieczeństwa Transportu w Brukseli - wyjaśnia, że w porównaniu do innych krajów mamy niedostateczną liczbę kontroli drogowych i tym samym niską wykrywalność kierowców prowadzących samochód "pod wpływem".

Znaczenie ma także, jak mówi, niedoszacowanie pewnych zjawisk. - Sprawy związane z nadużywaniem leków za kierownicą nie są na przykład u nas prawie w ogóle poruszane - podkreśla Fonżychowski w rozmowie z tvn24.pl.

Pozornie dobrą pozycję Polski w projekcie DRUID mogą tłumaczyć także inne badania, opracowane przez Europejską Radę Bezpieczeństwa Transportu (ETSC). Polska okazała się być przedostatnim w Europie krajem pod względem kontroli drogowych z użyciem alkomatu. Gorzej jest jedynie we Włoszech. Z danych za 2010 rok wynika, że przeprowadzono tylko 88 kontroli alkomatem na 1000 mieszkańców (w 2013 roku już 231). Dla porównania, w Finlandii w 2010 roku takich testów było 429, a Norwegii - 367. Przy niskiej kontroli Polska odnotowała najwyższy odsetek testów pozytywnych, bo 4,9 proc. z wszystkich badanych było pod wpływem alkoholu. W Norwegii odsetek pijanych nie przekroczył 0,2 proc., Szwecji - 0,6 proc., a Finlandii - 0,9 proc.

Liczba kontroli trzeźwości na 1 tys. mieszkańcówEuropejska Rada Bezpieczeństwa Transportu

Polak na drodze - zarozumiały cyborg?

Według Ryszarda Fonżychowskiego za fatalny polski wynik odpowiada szereg zaniedbań z przeszłości. - Lekceważenie przez kolejne rządy edukacji kierowców, brak poszanowania prawa, używki, niedoceniane przemęczenie za kierownicą, zbytnia pewność siebie i swoich umiejętności, tolerancja dla publicznych przechwałek na temat szybkiej jazdy, czy prowadzenia po alkoholu - wylicza.

Szef stowarzyszenia podkreśla, że same ośrodki szkolenia kierowców akcentują głównie umiejętność manualnego prowadzenia pojazdów, a nie wpajają przyszłym kierowcom zasady ograniczonego zaufania na drodze i nie uczą umiejętności przewidywania zdarzeń. - Jesteśmy na drodze jak cyborgi, a jeżeli dodatkowo zarozumiali, to wydaje nam się, że także niezniszczalni - komentuje.

Ryszard Fonżychowski zwraca uwagę jeszcze na jeden fakt. - Wystarczy spojrzeć w policyjne statystyki. Zdarza się, że w niektórych polskich województwach ginie prawie 20 osób na 100 wypadków. W Niemczech taki współczynnik wynosi około jednej-półtorej osoby na 100 wypadków - zaznacza.

Plan UE: Do 2020 o połowę mniej wypadków

Nie tylko Polska - choć jest w niechlubnej czołówce Unii - ma problemy z wysoką śmiertelnością w wypadkach. Aż 18 na 28 krajów przekracza średnią unijną (55 ofiar wypadków na 1 mln mieszkańców). Wysoką śmiertelnością na drogach zaniepokojona jest Komisja Europejska. Bo wypadki pociągają za sobą przede wszystkim koszty społeczne, ale też generują spore wydatki. Szacuje się, że pochłaniają rocznie nawet 2 proc. unijnego PKB.

Stąd szereg programów i strategia na lata 2011-2020, zgodnie z którą UE zamierza w tym czasie obniżyć liczbę wypadków na drogach o połowę.

W ramach programu "Europa 2020" Unia wyznaczyła siedem inicjatyw, które mają zwiększyć bezpieczeństwo na drogach: poprawa środków bezpieczeństwa dla samochodów ciężarowych i osobowych, budowa bezpieczniejszych dróg, rozwój inteligentnych pojazdów, lepsze zasady egzaminowania i szkolenia kierowców, skuteczniejsze egzekwowanie przepisów, ograniczenie liczby rannych i nowe działania dotyczące motocyklistów. Aby zrealizować powyższy program, Komisja Europejska ściśle współpracuje z państwami członkowskimi.

Prognozowany spadek liczby ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowychKomisja Europejska

Surowe kary odstraszają?

Ze statystyk wynika jeszcze, że to nieuchronność kary najbardziej wpływa na chęć łamania prawa. Właśnie takie, bezlitośnie stosowane przepisy, obowiązują w krajach, w których najmniej jest ofiar wypadków na drogach.

Wielka Brytania (28 ofiar/mln mieszkańców)

W Wielkiej Brytanii jazda po kieliszku jest przestępstwem narażenia życia i za jego popełnienie grozi utrata prawa jazdy, grzywna i więzienie - stosowane proporcjonalnie do wagi wykroczenia i uzależnione od tego, czy kierowca przyzna się do winy.

Najsurowsza z kar w razie nieprzyznania się do winy to pozbawienie wolności na 12 tygodni i odebranie prawa jazdy na 5 lat (w przypadku recydywy i poziomu alkoholu powyżej 1,2 promila), a najniższa to konfiskata prawa jazdy na 12-16 miesięcy w przypadku dopuszczenia się wykroczenia po raz pierwszy.

Za jazdę po pijanemu możliwe jest także wymierzenie kary dodatkowej w postaci obowiązku pracy społecznej, poddania się terapii odwykowej, przydzielenie pracownika opieki społecznej w charakterze kuratora.

Szwecja (30 ofiar/mln mieszkańców)

Kierowcom skazanym za jazdę po pijanemu grozi tu: wysoka grzywna, odebranie prawa jazdy na okres od roku do dwóch lat (jeśli na więcej niż 12 miesięcy, to taka osoba musi ponownie zdać egzamin) oraz kara więzienia do dwóch lat. W przypadku spowodowania pod wpływem alkoholu śmierci człowieka grozi do 6 lat więzienia.

Liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych w latach 2008-2012Komisja Europejska

Od 2012 roku skazany może - zamiast godzić się na odebranie prawa jazdy - zdecydować się na montaż alkomatu i blokady w samochodzie. Wynajęcie lub zakup takiego urządzenia wiąże się z dużym wydatkiem (20-40 tys. koron, czyli ok. 2,2-4,4 tys. euro). Taką możliwość wybiera co trzeci Szwed skazany na odebranie prawa jazdy.

Dania (30 ofiar/mln mieszkańców)

Dania ma bardzo surowe prawo względem nietrzeźwych kierowców. Osoba, która wsiądzie za kierownicę po kieliszku, musi liczyć się nawet z więzieniem. Bardzo wysokie są też grzywny. Wylicza się je, dzieląc pensję takiej osoby przez 2,5, a następnie mnożąc przez liczbę promili, którą wykazało badanie alkotestem.

Jeśli nietrzeźwy kierowca weźmie udział w wypadku, trafia do więzienia.

Niemcy (44 ofiary/mln mieszkańców)

Niemieckie przepisy uważane są za surowe. Kierowca mający w krwi do 0,5 promila alkoholu nie podlega co prawda karze, jednak jeśli spowoduje wypadek, może "zarobić" siedem punktów karnych, stracić prawo jazdy, a nawet zostać skazanym na grzywnę lub karę pozbawienia wolności.

Kierowcy, u których stwierdzono od 0,5 do 1,09 promila, karani są grzywną w wysokości 500 euro i zakazem prowadzenia samochodu przez miesiąc. W przypadku recydywy wysokość grzywny i okres wstrzymania prawa jazdy rosną. Kierowanie samochodem powyżej 1,1 promila alkoholu we krwi jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności lub grzywna do 3 000 euro i utrata prawa jazdy na co najmniej pół roku. Odzyskanie zatrzymanego prawa jazdy uzależnione jest od zdania trudnych i kosztownych testów medyczno-psychologicznych.

Kierowców do 21. roku życia oraz w okresie próbnym obowiązuje zasada "zero alkoholu". Nawet śladowe ilości napojów wyskokowych lub narkotyków karane są grzywną i wydłużeniem okresu próbnego o dwa lata.

Belgia (69 ofiar/mln mieszkańców)

Kary dla nietrzeźwych kierowców różnią się w zależności od zawartości alkoholu we krwi. Jeśli nie przekracza ona 0,79 promila, kierowca może zapłacić mandat (ok. 150 euro) i utracić prawo jazdy na 3 godziny. Zawartość alkoholu we krwi od 0,8 promila do 1,5 promila grozi mandatem do 550 euro oraz utratą prawa jazdy na 6 godzin, a w przypadku przyłapania na ryzykownej jeździe - utratą prawa jazdy na okres do 15 dni.

Gdy kierowca ma we krwi 1,5 promila alkoholu lub więcej, sprawa automatycznie trafia do sądu, który może nałożyć grzywnę w wysokości od 1,2 do 12 tysięcy euro i zawiesić prawo jazdy na okres od 8 dni do 5 lat albo na zawsze. W przypadku recydywistów kary są jeszcze surowsze: natychmiastowa utrata prawa jazdy na 15 dni, grzywny nawet do 30 tysięcy euro, pozbawienie prawa do prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres pięciu lat albo na stałe, a nawet kara więzienia.

Autor: Patrycja Król//kdj/kka

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

W nocy doszło do pożaru jednej z kamienic w centrum Poznania. Podczas przeszukiwania piwnicy wybuchła butla z gazem. Dziewięciu strażaków zostało rannych i wymagało hospitalizacji. Dwóch jest nadal poszukiwanych. Ranne zostały również dwie inne osoby.

Wybuch gazu podczas pożaru kamienicy. Trwają poszukiwania dwóch strażaków

Wybuch gazu podczas pożaru kamienicy. Trwają poszukiwania dwóch strażaków

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Policja zatrzymała osobę podejrzaną o atak nożem, do którego doszło w piątek wieczorem w czasie festynu z okazji 650-lecia miasta Solingen na zachodzie Niemiec - przekazał minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul. Rzecznik landowego ministerstwa potwierdził agencji dpa, że mężczyzna sam się zgłosił. Tymczasem wcześniej informowano o zatrzymaniu dwóch innych osób. Z rąk nożownika zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych. Do przeprowadzenia ataku przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Podejrzany w rękach policji

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Podejrzany w rękach policji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Francuski aktor Alain Delon został w sobotę pochowany w swojej prywatnej posiadłości w Douchy w środkowej Francji. W zamkniętej, prywatnej ceremonii uczestniczyła trójka jego dzieci i około 50 gości.

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Źródło:
PAP

Maszynista pociągu Intercity nie zatrzymał się przed semaforem "stój" w Trzebini i wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się inny pociąg. Dopiero później użył sygnału radio "stój", zatrzymując swój pociąg i ten jadący z naprzeciwka. Komisja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Źródło:
Kontakt24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami we wschodniej połowie Polski. Temperatura w cieniu będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. Dla wielu miejsc wydano ostrzeżenia drugiego stopnia.

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Aktualizacja:

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał, że "bardzo pozytywnie ocenia operację kurską". - Jest ona złożona, ale idzie zgodnie z planem - oznajmił. Siły ukraińskie wkroczyły do przygranicznego obwodu rosyjskiego na początku sierpnia.

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

Źródło:
PAP

28-letni mężczyzna zginął na Orlej Perci w wyniku upadku z dużej wysokości - przekazało w sobotę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Od piątku ratownicy interweniowali 27 razy.

28-latek zginął w Tatrach

28-latek zginął w Tatrach

Źródło:
PAP, RMF FM

Ziemia nagle zapadła się na chodniku w stolicy Malezji. 48-letnia kobieta, która wpadła do środka, pozostaje zaginiona - poinformowały służby.

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

Źródło:
Reuters, The Guardian, CBS News

Upały wróciły do Polski. W niedzielę temperatura w cieniu poszybuje aż do 33 stopni Celsjusza. Kolejne dni również zapowiadają się bardzo gorąco. Słoneczne chwile w nielicznych miejscach mogą być przerywane przez opady deszczu i burze.

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

PO od lat mówi, że aborcja powinna być dostępna, legalna, bezpłatna i bezpieczna. Ale nie będziemy mydlić oczu wyborcom, że w przyszłym tygodniu przepchniemy ustawę przez Sejm, bo to będzie trudne - powiedziała wiceministra Aleksandra Gajewska z KO. Powiedziała, że trwają rozmowy z politykami PSL w sprawie aborcji, ale "liderzy są bardziej radykalni niż członkowie".

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Źródło:
TVN24

Nie odpuszczę tematu aborcji w tej kadencji na milimetr - zadeklarował lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Komentował wczorajsze słowa premiera Donalda Tuska. - Donald, przepraszam. Nie zgadzam się z taką tezą - powiedział.

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Źródło:
TVN24

Prezydent Ukrainy, prezydent Polski i premier Litwy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej w Kijowie. Andrzej Duda zapewnił, że Polska nadal będzie wspierać Ukrainę militarnie i politycznie. Złożył też deklarację dotyczącą hipotetycznego wycofywania wojsk rosyjskich z Ukrainy. Na te słowa żartobliwie zareagował Zełenski.

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Źródło:
PAP, TVN24

Turcja wznawia wspólne patrole wojskowe z Rosją w północnej Syrii - poinformował resort obrony w Ankarze. Patrole granicy syryjskiej były prowadzone od 2019 roku, zostały zawieszone cztery lata później ze względów bezpieczeństwa w regionie.

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Źródło:
PAP, BBC

Ukraina po raz pierwszy z powodzeniem użyła pocisku rakietowego Palianyca - poinformował w czasie przemówienia z okazji Dnia Niepodległości w Kijowie prezydent Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że jest to broń "zupełnie nowej klasy".

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Źródło:
Defense Express, PAP, BBC

Szczyt sezonu na grzyby zbliża się wielkimi krokami. Należy jednak pamiętać, że grzybobranie może słono kosztować - za złamanie przepisów można otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych. Co więcej, za zbieranie gatunków chronionych sąd może wymierzyć karę pięciu tysięcy złotych.

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Źródło:
tvn24.pl

Włoskie służby otworzyły śledztwo w kierunku zabójstwa po śmierci miliardera Mike'a Lyncha i sześciu innych osób na luksusowym jachcie u wybrzeży Sycylii. Zarzutów nikomu nie postawiono, a dochodzenie nabierze bardziej konkretnego kierunku po wydobyciu i przebadaniu wraku leżącego na dnie morza. Przesłuchano wszystkich ocalałych pasażerów i członków załogi jednostki, w tym jej kapitana.

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

Putin tej wojny nie wygrał i nie wygra - stwierdził w "Faktach po Faktach" były zastępca dowódcy strategicznego NATO do spraw transformacji generał Mieczysław Bieniek. W sobotę Ukraina obchodzi 33. rocznicę niepodległości, jest to także 913. dzień inwazji zbrojnej Rosji na ten kraj.

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

Źródło:
TVN24

Żołnierze Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy będą mogli uzyskać obywatelstwo ukraińskie. Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał w tej sprawie ustawę.

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Źródło:
PAP

Co najmniej dziesięć osób zginęło po tym, jak w wyniku intensywnych opadów deszczu na wyspie Phuket w Tajlandii osunęła się ziemia. Znajduje się tam wiele hoteli i turystycznych apartamentów. Blisko 20 osób zostało rannych.

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Źródło:
PAP, AFP

Bardzo bym się cieszył, gdyby to Mariusz Błaszczak został moim następcą na stanowisku prezesa Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Jarosław Kaczyński. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest to "swoista dyrektywa seniora partii", a ostateczną decyzję podejmie kongres PiS.

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Źródło:
PAP

Odblokowano autostradę A4 we Wrocławiu, na której w sobotę panowały poważne utrudnienia po śmiertelnym wypadku, do którego doszło nad ranem. Obecnie sytuacja na drodze wróciła do normy.

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W tragicznym wypadku przy ulicy Vogla zginęły trzy osoby. Śledztwo jest już na końcowym etapie. Jak ustalono, kierowca pędził przez teren zabudowany obok ścieżki pieszo-rowerowej nawet 170 km/h. Mieszkańcy zbierają podpisy z apelem do władz miasta i policji o pilne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na tej ulicy. - Nie chcemy kolejnej tragedii - mówi nam radna KO i inicjatorka akcji Urszula Włodarska-Sęk.

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dym pochodzący z pożarów lasów w zachodniej Kanadzie dotarł w tym tygodniu do Europy - podało Europejskie Centrum Monitorowania Atmosfery Copernicus (CAMS).

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl
"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24 wraca "Czarno na białym". Najbliższa premiera już 26 sierpnia. Program przygotowywany przez wielokrotnie nagradzanych dziennikarzy będzie można oglądać codziennie - od poniedziałku do czwartku o godzinie 20.30. Wszystkie reportaże będą dostępne też w portalu TVN24 GO - a większość z nich będzie można tam zobaczyć jeszcze przed emisją w telewizji.

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

Źródło:
Czarno na białym

Pierwszy odcinek wyczekiwanego przez widzów nowego sezonu "Odwilży" właśnie pojawił się na platformie Max. Czego spodziewać się po nowej odsłonie produkcji? Na ekranie zobaczymy dobrze znanych bohaterów, ale też plejadę gwiazd w rolach nowych postaci.

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Źródło:
DD TVN, tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi film "Mrugnij dwa razy", który jest reżyserskim debiutem Zoë Kravitz. Prowadząca program opowiedziała też o sprzedaży najdroższej w filmowej historii figurki.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl