Aż 71 proc. Polaków chce odwołania szefa resortu sprawiedliwości Andrzeja Czumy - wynika z sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej", zrobionego po ostatnich doniesieniach mediów o jego licznych amerykańskich procesach za długi. Dymisja miałaby nastąpić w niespełna miesiąc od objęcia przez niego teki.
21 proc. Polaków nie chce odwołania ministra, w opozycji stoi aż 71 proc. respondentów sondażu GfK Polonia. Osiem proc. nie ma zdania na ten temat.
– Wyniki odzwierciedlają rozczarowanie ministrem – mówi "Rzeczpospolitej" dr Marek Migalski z Uniwersytetu Śląskiego. Jego zdaniem głównym atutem Czumy jako ministra sprawiedliwości nie była fachowość, ale nieskazitelna przeszłość i charakter. Ujawnienie finansowych kłopotów ministra sprawia, że traci on swe atuty.
Jak pisze "Rzeczpospolita", brak decyzji o dymisji Czumy może sporo kosztować Platformę Obywatelską. Według ekspertów, taka postawa obniży wiarygodność rządu. - Surowość, z jaką premier potraktował Zbigniewa Ćwiąkalskiego, w porównaniu z łagodnością wobec Czumy wywołuje wrażenie stosowania przez niego podwójnych standardów – twierdzi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" politolog Kazimierz Kik.
Prawnicy przeciwko
Ujawnione przez "Politykę" problemy z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości sprawiają też, że Andrzej Czuma może nie spełniać warunków stawianych prokuratorowi generalnemu. W ustawie o prokuraturze jest zapis, iż prokurator generalny (a minister sprawiedliwości nim jest) musi być "nieskazitelnego charakteru". W rozmowach z gazetą prawnicy podkreślają, że osoba karana za długi ministrem być nie może. – Skoro szeregowym prokuratorom stawia się takie wymagania, to prokuratorowi generalnemu tym bardziej – mówi "Rz" konstytucjonalista prof. Piotr Winczorek z Uniwersytetu Warszawskiego.
Minister naraził się też samym prokuratorom, którzy zbierają podpisy pod listem, w którym domagają się, by zaniechał wypowiedzi "uwłaczających godności prokuratora". "Rz" przypomina, że chodzi o wypowiedź ministra: "Mamy w Polsce 6 tys. prokuratorów. Niechby chociaż 1,5 tys. porządnie ścigało przestępstwa".
Sondaż przeprowadzono 11 lutego na próbie 500 osób.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: PAp\EPA