Czwarty lipca to druga tura wyborów, a dla wielu Polaków - początek wakacji. Jak pogodzić obowiązek obywatelski z zasłużonym odpoczynkiem? Rozwiązanie jest proste, ale wielu obywateli jeszcze go nie zna, mimo licznych akcji informacyjnych w mediach.
- Wystarczy pójść do swojego urzędu gminy i poprosić o zaświadczenie uprawniające do głosowania w dowolnym miejscu, czy to w Polsce czy za granicą - przypomina więc Joanna Załuska z Fundacji im. Stefana Batorego.
Formalności
Według Załuskiej, cała procedura otrzymania zaświadczenia jest bardzo prosta i nie powinna zająć więcej niż pięć minut. Należy jednak wziąść pod uwagę możliwość pojawienia się kolejek w urzędach.
Do otrzymania stosownego dokumentu potrzebny jest dowód osobisty. Nie trzeba nawet stawiać się osobiście, można udzielić komuś upoważnienia, żeby to załatwił za nas.
Wniosek można złożyć najpóźniej 2 lipca.
Spełnienie obywatelskiego obowiązku
Ważne jest, aby na głosowanie, poza zdobytym zaświadczeniem, zabrać z sobą dokument tożsamości (dowód osobisty, paszport albo prawo jazdy).
- W tym roku zaświadczenia cieszą się dużym zainteresowaniem, wydano ich ponad 300 tysięcy - mówi Kazimierz Czaplicki, sekretarz Państwowej Komisji Wyborczej. Jest to pięć razy więcej niż podczas poprzednich wyborów.
Więcej o wyborach: www.tvn24.pl/wybory
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24