Józef Oleksy był przyzwoitym, sympatycznym człowiekiem, który nie chował urazy - tak byłego premiera, który zmarł w piątek po długiej chorobie wspominają politycy opozycji i dziennikarze.
Premier Ewa Kopacz podkreśla, że Oleksy odegrał ważną rolę w demokratycznej Polsce. "Ze smutkiem przyjęłam dziś wiadomość, że po długotrwałej walce z chorobą zmarł Józef Oleksy, były marszałek Sejmu, premier, minister spraw wewnętrznych, poseł. Odegrał on ważną rolę w demokratycznej Polsce" - napisała szefowa rządu w oświadczeniu, opublikowanym na stronie KPRM. Jak podkreśliła Oleksy "pozostanie na zawsze w naszej pamięci".
Minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk wspominając byłego premiera i lidera SLD mówił, że był jednym z ważniejszych polityków polskiej lewicy, która w 25-leciu polskich przemian wpływała na sprawy polityczne w kraju i za granicą
- Pozostaje wielki żal po śmierci tego ważnego dla Polski polityka; łączymy się w bólu z rodziną, bliskimi oraz przyjaciółmi pana marszałka i pana premiera - mówił Grabarczyk dziennikarzom. - Dzisiaj wszyscy zostaliśmy zelektryzowani tą informacją, którą przyjmujemy z żalem - dodał.
"Wielka szkoda dla demokracji"
- Zapamiętałem go od początku. Byliśmy razem w Sejmie tzw. kontraktowym. Oczywiście się różniliśmy, ale jego nie można było nie lubić. Z niezwykłą delikatnością i kulturą na każdy temat się wypowiadał. To była dla mnie przyjemność, jak mogłem z nim polemizować na sali plenarnej czy na komisji, bo byliśmy razem w komisjach spraw zagranicznych czy obrony - wspomina Stefan Niesiołowski z PO. - Wielka szkoda dla polskiej demokracji, dla kultury politycznej - mówi poseł o śmierci Oleksego. Jak dodaje, Oleksy był na tyle delikatnym człowiekiem, że nigdy, nigdzie nie zareagował, gdy zrobiono mu krzywdę. - Jakoś to wszystko znosił. Nie potrafił ani podnieść głosu, ani czegoś mocniejszego powiedzieć. Wielkiej delikatności człowiek. Szkoda - powtarza Niesiołowski.
"Osoba dialogu, z wielką erudycją"
Minister administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki (PO) podkreśla, że Oleksy zawsze był politykiem otwartym, chociaż - jak zauważył - znajdowali się po różnych stronach barykady. - Wstawiał się za mną w czasach trudnych, co nie było takie proste, będę to doceniał - mówi minister. - Oleksy zawsze był osobą dialogu, która z wielką erudycją i swadą, w sposób ciepły i życzliwy potrafiła łączyć skrajności. To była jego piękną ludzka cecha - ocenia Halicki. Minister zaznacza, że Oleksy był politykiem aktywnym do samego końca. - Ciężko będzie się przyzwyczaić, że nie ma go wśród nas, był z Sejmem związany także jako marszałek - przypomina.
"Potrafił zachować się z klasą"
Również szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zwraca uwagę, że Oleksy wyróżnił się jako człowiek.
- Droga życiowa i kariera polityczna Józefa Oleksego była różnie oceniana, zapisał różne karty w swoim życiu politycznym i te mniej chlubne, i te lepsze, ale niewątpliwie był człowiekiem, którego odróżniało to, że potrafił zachować się z klasą, że dyskusję z jego udziałem miały charakter właśnie dyskusji - mówi Błaszczak.
"Pogodny, niemałostkowy"
Dziennikarze, którzy znali Oleksego, wspominają go m.in. na Twitterze, podkreślając, że był pogodnym i sympatycznym człowiekiem. Marzena Paczuska, która zajmowała się sprawą "Olina" (chodziło o podejrzenie popełnienia przez Oleksego przestępstwa szpiegostwa na rzecz Rosji, zarzuty się nie potwierdziły) pisze:
Zajmowałam się tematem Olina tygodniami. Codziennie materiał. Spotykam Oleksego w Sejmie: - To pani praca. Nie żywię urazy. RIP
— Marzena Paczuska (@MarzenaPaczuska) January 9, 2015
Dziennikarz RMF FM i TVN24 Konrad Piasecki tak wspomina byłego premiera:
Niezwykły rozmówca. Pogodny i niemałostkowy. Fantastyczna składnia i retoryka. Bardzo odporny na polityczne ciosy. Ktoś, Postać, "Józio"
— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) January 9, 2015
Publicysta Robert Ziemkiewicz pisze:
Józef Oleksy - jako człowiek przesympatyczny. Sądź go Panie podług Twego miłosierdzia nie podług jego uczynków. RIP
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) January 9, 2015
Robert Mazurek, który dla "Rzeczpospolitej" przeprowadził w grudniu ostatni wywiad z politykiem podkreśla natomiast we wspomnieniu, że "Oleksego znali wszyscy, a ci, którzy go poznali ulegali jego urokowi". "Sypał anegdotami jak z rękawa, pozwalał sobie na ostre, jednoznaczne sformułowania wobec swoich politycznych przyjaciół, celne uwagi. Potrafił też jednak błysnąć głębszą, ciekawszą myślą na temat polityki, która go pochłonęła bez reszty" - pisze Mazurek.
Autor: MAC//rzw / Źródło: PAP, tvn24.pl