13-letnia Angela K. w szkole podpaliła koleżance włosy. To miał być odwet za "donosicielstwo". Dziewczyna powiadomiła bowiem policję, że zginęła jej komórka.
13-letnia uczennica podpaliła swojej koleżance włosy podczas międzylekcyjnej przerwy. Nauczycielka, która w tym czasie pełniła dyżur na korytarzu, natychmiast wszczęła alarm. Dzięki szybkiej pomocy, pokrzywdzonej dziewczynce spłonęło około 20 centymetrów włosów, lecz uniknęła ciężkich poparzeń. O zajściu niezwłocznie zawiadomiono policję.
Okazało się, że Angela K. jest dobrze znana policji. Wcześniej ukradła pokrzywdzonej telefon komórkowy. Już po podpaleniu włosów koleżanki, w trakcie prowadzonego przez policję dochodzenia nastolatka nadal terroryzowała swoją ofiarę – groziła, że ją dopadnie i pobije.
Nadal chodzi z ofiarą do jednej klasy
Angela K. już niedługo stanie przed sądem dla nieletnich, do tego czasu jednak... dalej będzie chodziła ze swoją ofiarą do jednej klasy. Przed wyrokiem sądu, nikt nie może nakazać izolowania nieletniej prześladowczyni.
Źródło: tvn24.pl, Bild.de
Źródło zdjęcia głównego: fot. Komenda Stołeczna Policji