Czy na płocie prywatnej posesji możemy wieszać szyldy z rasistowskimi i antysemickimi sloganami? Tak uznał mieszkaniec miejscowości pod Łodzią, z którego podwórka powiewają też obraźliwe transparenty pod adresem Lecha Wałęsy i Aleksandra Kwaśniewskiego, a na dachu domu biało-czerwona flaga ze swastyką. - To nawoływanie do nienawiści i ma charakter publiczny - ocenia karnistka. - Nie doszukaliśmy się znamion popełnienia przestępstwa - komentuje prokuratura.
Mieszkaniec wsi Antoninów (łódzkie) Stanisław B. proklamował na własnej posesji państwo - Polanię. Jej granicę wyznacza płot. Na bramie widnieje godło z orłem bez korony i zakaz wstępu księżom.
Na płocie od strony ulicy wiszą na wyciągnięcie ręki przechodniów szyldy: "Nielegalna, zbrodnicza, pomroczna, mafijna 3 RP to sracz szwabskich, żydowskich i brukselskich paserów", "Edwardzie Gierek, przepraszamy Cię za naszą niezawinioną ciemnotę i robotniczo-chłopską przerażającą głupotę. A teraz za to poniewiera nami złodziejski kapitał, żydowski HIV i kolaboranckie sprzedajne świnie - Słowianin", "Żydowska syfilistyczna lafirynda 3 RP wel. Jueopolonia to obóz koncentracyjny masowej zagłady dla zniewolonych polskich idiotów. Komendantem obozu kaźni w 3 RP jest zbrodniarz, oszust, kłamca i wazeliniarz, tłusty świński ryj, rezydent Żyd Olo Sztolcman ksywa Kwaśniewski".
W ogrodzie B. starosłowiańskie swastyki i pomniki bożków. Jedna ze swastyk została wszyta w biało-czerwoną flagę, a po tragedii w Smoleńsku opasana kirem.
Autor wspomina też o "pasożytniczym agresorze z Watykanu" a kolejne rządy i wysokich urzędników państwowych nazywa "kolaborantami, sprzedawczykami, kanaliami, złoczyńcami i zdrajcami".
- Nie mam wątpliwości, że treść tych szyldów wypełnia znamiona czynów z artykułu 256 i 257 k.k. Mamy tu do czynienia m.in. z rasizmem, antysemityzmem i nawoływaniem do nienawiści - komentuje dr Monika Zbrojewska z Instytutu Prawa Karnego w Łodzi.
"Nie było przestępstwa"
- Dwa lata temu otrzymaliśmy zgłoszenie o popełnieniu przestępstwa. Sprawa trafiła do prokuratury - informuje mł. asp. Elżbieta Tomczak, oficer prasowy Komendy Policji w Poddębicach. Zgłoszenie złożył dziennikarz Ekspresu Ilustrowanego.
30 stycznia 2008 roku Prokuratura Rejonowa w Poddębicach umorzyła śledztwo. - Prokurator, która prowadziła tę sprawę nie dopatrzyła się znamion popełnienia przestępstwa - informuje Marek Wojtysiak, zastępca prokuratora w Poddębicach. - Pół roku później zrezygnowała z pracy i została radcą prawnym w Łodzi - dodaje.
W uzasadnieniu decyzji prokuratury przeczytamy, że swastyki nie nawiązywały do faszyzmu i że są symbolem słońca - bóstwa. Ani słowa o antysemickich treściach.
- To nie jest swastyka faszystowska - przyznaje heraldyk Grzegorz Chachuła, twórca portalu Polska flaga. - Kolor krzyża jest żółty, a nie czarny. Symbol ten był niezmiernie popularny także wśród naszych słowiańskich przodków. To symbol solarny mającym zagwarantować przychylność bogów - tłumaczy Chachuła. I zaraz dodaje: - Ale swastyka, jako kontrowersyjny znak, zawsze kojarzy nam się negatywnie. Autor nie powinien umieszczać żadnych takich znaków na fladze narodowej. Jest to zakazane.
Kolejny szyld: rysunek z zaciśniętymi pięściami i podpis: "A to spontaniczne i perwersyjne szczere gesty wdzięczności zbrodniczego żydowskiego HIV-a, za tysiącletnie darmowe komorne na słowiańskiej ziemi. Złodzieje! Żydowscy! Zapłaćcie! Z należytymi odsetkami i won!".
- Jeśli szyldy są umieszczone po zewnętrznej stronie płotu, przy drodze, to znaczy, że są dostępne dla nieograniczonej ilości osób. Mają więc charakter publiczny - ocenia mecenas Zbrojewska.
"To ekscentryczny człowiek"
Mieszkańcy wsi Antoninów przyzwyczaili się do kontrowersyjnych zachowań ich sąsiada. Zastrzegają jednak anonimowość.
- To ekscentryczny człowiek. Nie wchodzę z nim w polemikę. Kiedyś nas bulwersował, teraz go ignorujemy - mówi sąsiadka.
- Ma koło sześćdziesiątki, jest łysy, dobrze się prowadzi, nie pije. Często jeździ na rowerze - mówi inny mieszkaniec wsi. - Zawsze pomoże jak trzeba, ale na tematy polityczne nie dyskutujemy, bo się wścieka - dodaje.
- Stanisławowi odbiło po śmierci żony. To będzie jakieś dziesięć lat jak wiesza te szyldy - dodaje tynkarz z Antoninowa.
Próbowaliśmy się skontaktować z B. - niestety bezskutecznie.
- Wyjechał. Nie wiadomo kiedy wróci - mówi sąsiadka.
Za przestępstwa z artykułu 256 grozi do 2 lat więzienia, a z artykułu 257 - do 3 lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl