"Po wyprowadzeniu tego pana biliśmy brawo"

Aktualizacja:
"Biliśmy brawo"
"Biliśmy brawo"
TVN24.pl
"Biliśmy brawo"TVN24.pl

Niemiecka policja agresywnie i bez powodu wyprowadziła Polaka z samolotu - jak twierdzi Jan Rokita - a może to polski pasażer sprowokował sytuację? - Policja nie była brutalna. A po wyprowadzeniu go biliśmy brawo - mówi portalowi tvn24.pl jeden z pasażerów samolotu.

Szwajcar Cengiz Pecer leciał do Krakowa w interesach. Na monachijskim lotnisku był świadkiem wyprowadzenia byłego posła PO z samolotu Lufthansy. Według niego sytuację sprowokowało małżeństwo Rokitów.

"Dość niezwykła para" w samolocie

- Czekaliśmy na odlot maszyny. Byliśmy zmęczeni, bo samolot miał już opóźnienie. Jako jedna z ostatnich przyszła dość niezwykła para. Mieli ok. 60-65 lat, oboje nosili kapelusze, i szukali miejsca na walizki i płaszcze. Otworzyli mnóstwo szafek na bagaże, idąc od przodu do tyłu samolotu, i miałem wrażenie, że chcą zwrócić na siebie uwagę – mówi nam pan Pecer.

Według niego do awantury doszło, gdy stewardesa, która rutynowo zamykała wszystkie szafki, podeszła do miejsca, gdzie siedziało małżeństwo Rokitów. Miała wziąć ich płaszcze, co nie spodobało się mężczyźnie. – Nagle on wstał i zaczął głośno krzyczeć na stewardesę. Wszyscy byli zszokowani, bo nie wiedzieli, co się dzieje. Potem zaczął zabierać płaszcze i włożył je gdzie indziej – relacjonował pasażer samolotu.

"Mężczyzna chwycił się oparcia, a kobieta cały czas mówiła"

Stewardesa udała się do kokpitu i po kilku minutach wróciła z poleceniem od kapitana. Ten zdecydował, że Rokita musi opuścić samolot, bo stanowi niebezpieczeństwo dla pasażerów. Rokitowie odmówili. Stewardesa uprzedziła ich, że wezwie policję, a ponieważ pasażerowie dalej nie zamierzali wyjść, w końcu to zrobiła.

- Przyszło dwóch policjantów. Najpierw rozmawiali z tymi ludźmi, tłumaczyli, że mężczyzna musi z nimi iść z powodów bezpieczeństwa. Tłumaczyli, że wszyscy przez niego czekają i nie mogą odlecieć. Nie chciał. Próbowali go zdjąć z fotela, ale nie za mocno, bo było mało miejsca. Mężczyzna chwycił się oparcia, a kobieta cały czas mówiła. Po około 10 minutach wezwano kolejnych dwóch policjantów, bo sytuacja była trudna – stwierdził Pecer.

"Zajęli się tym zgodnie z instrukcją ze szkoły policyjnej"

Kolejna dwójka – tym razem mężczyzna i kobieta – również zaczęła od perswazji. Gdy ta okazała się bezskuteczna, skuli Rokitę i wyprowadzili go, cały czas się opierającego, z maszyny. Cała sytuacja trwała około godziny.

- Policja nie była brutalna. Zajęli się tym zgodnie z instrukcją ze szkoły policyjnej. Wyjęli kajdanki, gdy zdali sobie sprawę, że sam nie pójdzie. Więc musieli być trochę twardzi i szorstcy – uważa pasażer. – On zaczął krzyczeć i płakać, po polsku, ale odniosłem wrażenie, że wzywa pomocy. Część pasażerów biła brawo i mówiła, bardzo dobrze, bo byliśmy zmęczeni i to był zupełnie niepotrzebny dramat – dodał.

Czekaliśmy na odlot maszyny. Byliśmy zmęczeni, bo samolot miał już opóźnienie. Jako jedna z ostatnich przyszła dość niezwykła para. Mieli ok. 60-65 lat, oboje nosili kapelusze, i szukali miejsca na walizki i płaszcze. Otworzyli mnóstwo szafek na bagaże, idąc od przodu do tyłu samolotu, i miałem wrażenie, że chcą zwrócić na siebie uwagę jr

Zdaniem pana Pecera sytuacja była żenująca, a Rokitowie byli sami sobie winni. - Nie uznawali żadnej władzy, nie przyjęli do wiadomości, że to kapitan jest szefem oraz że inni pasażerowie czekają i muszą na to patrzeć. To było egoistyczne – podsumował.

Także inny pasażer sugeruje, że Rokitowie niepotrzebnie wszczynali awanturę. - Były poseł zdenerwował się. Zaczął sprzeciwiać się i awanturować. Kapitan samolotu podjął decyzje o tym, że Jan Maria Rokita musi opuścić pokład samolotu. Próbowano przekonać kłopotliwego pasażera, żeby wyszedł dobrowolnie. Rokita kurczowo trzymał się fotela. Wtedy wezwano policję - relacjonował internauta Mirek, który skontaktował się z nami za pośrednictwem Kontaktu TVN24.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24