- Chcemy odwołać tych szkodników z rządu, którzy przeszkadzają jej pracować. Pani premier nie chce z nami pracować, uważa, że minister Błaszczak jest najlepszym ministrem w historii - mówił szef klubu PO Sławomir Neumann po odrzuceniu wniosku o wotum nieufności wobec ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka.
W głosowaniu nad wotum nieufności wobec szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka wzięło udział 443 posłów. Za poparciem opowiedziało się 177 posłów, przeciwko było 239, a 27 wstrzymało się od głosu. Wniosek został odrzucony. Politycy wychodząc z sali sejmowej komentowali głosowanie.
- Opozycja nie przeszkadza w pracy pani premier. Problem jest taki, że ktoś inny przeszkadza, a pani premier jeszcze nie znalazła tego winnego i ciągle do nas apeluje, aby dać jej pracować. Nikt nie blokuje pani premier wejścia do KPRM, wszyscy mogą tam wejść i pracować. Więc takie histeryczne apele są nie na miejscu - komentował po głosowaniu szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann.
- To jest poważna debata o ministrze spraw wewnętrznych, który jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo Polaków, który sobie z tym absolutnie nie radzi. Mamy w tym roku dwie wielkie imprezy w Polsce - szczyt NATO i Światowe Dni Młodzieży, gdzie kilka milionów ludzi przyjedzie do Krakowa, a mamy szefa MSWiA, który nie potrafi zadbać o to, aby powoływać kompetentnych, sprawdzonych ludzi na najwyższe stanowiska w policji. To jest o tym debata, a pani premier w stylu kampanijnym pohukując na opozycję mówi, że mamy dać jej pracować, mamy nie przeszkadzać - zarzucił Neumann.
Podkreślał, że Platforma Obywatelska próbuje pomóc premier Szydło. - Chcemy odwołać tych szkodników z rządu, którzy przeszkadzają jej pracować. Pani premier nie chce z nami pracować, uważa, że minister Błaszczak jest najlepszym ministrem w historii. Jeśli tak ocenia swój rząd to rzeczywiście trudno znaleźć tu pole do wspólnej rozmowy, bo nasza ocena jest diametralnie inna - przyznał szef klubu PO.
- Minister Błaszczak od wielu lat ma znacznie ważniejszą pozycję w PiS niż pani premier Szydło. Myślę, że decyzja o odwołaniu takiego ministra jak Mariusz Błaszczak, nie leży w kompetencjach pani premier, (...) leży w kompetencjach prezesa Kaczyńskiego - ocenił.
PiS zadowolone
Po głosowaniu Mariusz Błaszczak powiedział w rozmowie z dziennikarzami, że "gadanie jest wrogiem działania, a jego zadaniem jest działanie". - A więc idę do pracy, miłego popołudnia - powiedział Błaszczak.
Według ministra-koordynatora ds. służb specjalnych Mariusza Kamińskiego odrzucenie wniosku o wotum nieufności wobec Błaszczaka pokazuje, że Prawo i Sprawiedliwość ma realną większość w Sejmie i poparcie dla rządu, a w tym wypadku dla ministra Błaszczaka jest wystarczające, aby spokojnie pełnić swoją funkcję.
- To jest początek działalności rządu i mam wrażenie, że idziemy w dobrym kierunku. To jest sytuacja przejściowa, dokonujemy wymiany kadr, dokonujemy przede wszystkim oceny tego co zastaliśmy i krok po kroku idziemy do przodu - powiedział Kamiński.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie chciał skomentować sprawy. Powiedział jedynie, że chęć odwołania ministra to „wilcze prawo opozycji”.
Autor: kło / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24