- Rozmawiamy o uproszczonych i płaskich podatkach oraz reformie KRUSu - to dwa flagowe przykłady różnic między nami - tak o koalicyjnych negocjacjach PO-PSL mówi Grzegorz Schetyna, typowany na szefa MSWiA.
Schetyna zapewnił jednak w TVN24, że różnice między obu partiami nie oznaczają, że negocjacje utkną w martwym punkcie: - O trudnych rzeczach trzeba rozmawiać na początku - uważa poseł PO, który zaznaczył, że "uproszczony i płaski podatek" nie musi oznaczać wcale podatku liniowego.
Prawdopodobny przyszły szef MSWiA wierzy, że współpraca Platformy z ludowcami będzie owocna co najmniej tak samo jak kooperacja w sejmikach wojewódzkich. Ale przykład nie musi iść jedynie z dołu, bo, jak twierdzi Schetyna, "jeżeli liderzy się rozumieją, to musi iść na dół".
Poseł pytany, kiedy dojdzie do ostatecznego porozumienia PSL i PO odpowiedział lakonicznie, że "zdążą przed pierwszym posiedzeniem Sejmu".
Źródło: TVN24, PAP