PiS chce w nowej kadencji Sejmu komisji śledczej, która zbada sprawę posłanki Beaty Sawickiej. Platforma się zgadza na komisję, ale taką, która "hurtem" zajmie się sprawą Sawickiej, śmiercią Barbary Blidy i aferą w ministerstwie rolnictwa.
- Dzisiaj stoi przed nami nie problem pani Sawickiej, ale problem sposobu działania CBA - podkreślił wiceszef PO Bronisław Komorowski na konferencji, zwołanej w odpowiedzi na złożony przez PiS projekt uchwały w sprawie powołania komisji śledczej.
- Proponujemy, aby hurtem parlament mógł zająć się sprawą korupcji pani Beaty Sawickiej, ale także śmiercią pani Barbary Blidy i aferą korupcyjną w ministerstwie rolnictwa - dodał. Jak mówił, Platforma chce "wyjaśnić sprawy do końca, bo wydaje się, że jest wiele do wyjaśnienia".
Hofman: gdzie jest grupa trzymająca szpitale? Wcześniej w Sejmie politycy Prawa i Sprawiedliwości poinformowali, że składają wniosek do marszałka o powołanie komisji śledczej ws. Sawickiej, a konkretnie wątku dotyczącego prywatyzacji szpitali.
- Nie chodzi o to, czy posłanka Sawicka wzięła łapówkę czy nie. To nas zupełnie nie interesuje - mówił Adam Hofman. Przytoczył kilka cytatów z zapisów podsłuchanych przez CBA rozmów telefonicznych Beaty Sawickiej: "będziemy robić biznes na służbie zdrowia", "jest nas troje, którzy tworzą prawo", "od tego typu spraw będzie pierwszy macher, frontmenka, partnerka z naszej grupy".
- Gdzie jest ta grupa trzymająca szpitale? Gdzie jest ta grupa, która tworzy prawo? - pytał Hofman. - Komisja śledcza ds. szpitali powinna powstać w nowej kadencji Sejmu, jako pierwsza - dodał.
Podkreślił także, że w uzasadnieniu projektu uchwały PiS zadaje pytanie, czy Sawickiej chodziło o Grzegorza Schetynę czy o Julię Piterę. Hofman powołał się na doniesienia mediów, które informowały, że tych partyjnych kolegów Sawicka wybrała jako osoby do kontaktu po zatrzymaniu przez CBA.
"Sprawa ważniejsza, niż sprawa Rywina" Także poseł Marek Suski uzasadniał, że ze słów Sawickiej wynika, iż grupa posłów Platformy zamierza w przyszłym parlamencie uchwalić ustawy, które mają doprowadzić do prywatyzacji służby zdrowia.
- Platforma mówi ustami Ewy Kopacz (szefowej komisji zdrowia - red.), że prywatyzacja szpitali jest jedynym możliwym rozwiązaniem dla szpitali - mówił Suski. - Słowa Kopacz i Sawickiej są zbieżne - podsumował.
Porównał też sprawę Sawickiej do tzw. afery Rywina. - Sprawa Rywina dotyczyła ograniczonego zakresu, ale ta ma gigantyczny zakres, dotyczy wszystkich Polaków, zdrowia naszego narodu - zaznaczył jednak poseł PiS. - Dlatego ta sprawa jest tak niezwykłej wagi - dodał.
"W imieniu tej grupy mówiła też o kwotach" Hofman podkreślił także, że - według PiS - posłanka Sawicka, prosząc o łapówkę w wysokości 100 tys. zł, prosiła o pieniądze na kampanię wyborczą dla ugrupowania, nie dla siebie: - Nie mówiła tylko w swoim imieniu ale w imieniu pewnej grupy i także w imieniu tej grupy mówiła o kwotach - mówił poseł. - Na kampanię potrzeba 300, 450 tys. W związku z tym jest grupa, która miała ochotę na nielegalne pieniądze za nielegalną prywatyzację szpitali i to jest wystarczające, żeby powołać komisję śledczą i wyjaśnić tę sprawę, bo ona dotyczy zdrowia wszystkich Polaków - dodał.
Była posłanka PO Beata Sawicka została zatrzymana przez CBA w momencie przyjmowania łapówki w zamian za pomoc w ustawieniu przetargu na zakup działki na Helu. Z przedstawionych we wtorek nagrań operacyjnych CBA wynika, że liczyła także na robienie interesów w związku ze spodziewaną przez nią po wyborach prywatyzacją w służbie zdrowia.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24