Znów rozgorzał spór o speckomisję. PO nie zgadza się na Antoniego Macierewicza z PiS. - To fatalna kandydatura - ocenił premier Donald Tusk. - Platforma chce komisji pacyfikacyjnej, działającej pokątnie. To smutne, że stosuje z jednej strony uśmiech, a z drugiej pałkę - ripostuje Jarosław Kaczyński.
Na pierwszym posiedzeniu Sejm zdecydował o pięcioosobowym składzie speckomisji. PO miałaby dwóch posłów, a pozostałe kluby - PiS, LiD, PSL - po jednym. Jednak PiS zagroziło bojkotem komisji. Platforma zaproponowała kompromis – czterech posłów. PiS powiedziało „tak”, bo dzięki takiej liczbie posłów speckomisji rządzący muszą się
Z przodu uśmiech, z tyłu pałka - tak to wygląda. My się na to nie damy nabrać, jestem przekonany, że z czasem przestanie się na to nabierać opinia publiczna Z przodu uśmiech, z tyłu pałka - tak to wygląda. My się na to nie damy nabrać, jestem przekonany, że z czasem przestanie się na to nabierać opinia publiczna
-Platforma zmierza do tego, by komisja ds. służb specjalnych stała się komisją pacyfikacyjną, która będzie działała pokątnie, bez kontroli opinii publicznej – powiedział dziennikarzom w Sejmie Jarosław Kaczyński. I dodał: - Taki jest cel, to jest smutne, bo z jednej strony są uśmiechy, z drugiej strony jest pałka. Z przodu uśmiech, z tyłu pałka - tak to wygląda. My się na to nie damy nabrać, jestem przekonany, że z czasem przestanie się na to nabierać opinia publiczna.
Tusk: Macierewicz to polityczna prowokacja
Na konferencji prasowej po głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu, wicepremier Waldemar Pawlak przekonywał, że pięcioosobowa komisja ds. służb specjalnych odzwierciedla sytuację w Sejmie. - Jest taka sama moc decyzyjna, jak w całym parlamencie. PiS musi mieć do większości poparcie dwóch pozostałych klubów, jeśli chce mieć większość bez Platformy – tłumaczył. - To jest uczciwe i bardzo rzetelne rozwiązanie sprawy. PiS próbuje stawiać żądania, które miałyby to ugrupowanie w sposób nadzwyczajny uhonorować – dodał.
Nie możemy inaczej traktować wysuwania tej kandydatury jak swoistej politycznej prowokacji Nie możemy inaczej traktować wysuwania tej kandydatury jak swoistej politycznej prowokacji
Premier Donald Tusk przekonywał z kolei, że Macierewicz byłby fatalnym kandydatem do pracy w komisji. - Znam Macierewicza od 1979 roku. Kontrowersyjność, emocje i styl pracy Macierewicza nie tylko nie sprzyja skutecznej pracy tej komisji, ale może narażać na szwank interes polskich służb specjalnych i ich sprawne funkcjonowanie. Nie możemy inaczej traktować wysuwania tej kandydatury jak swoistej politycznej prowokacji - ocenił Tusk.
Platforma wprowadza dyktaturę
Można go (Macierewicza) nie lubić, ale nie sposób nie dostrzegać jego wielkich zasług dla odzyskania przez Polskę niepodległości Można go nie lubić, ale nie sposób nie dostrzegać jego wielkich zasług dla odzyskania przez Polskę niepodległości
I dlatego obecne zachowanie PO i marszałka Sejmu, który wykreślił z porządku obrad punkt o zmniejszeniu składu speckomisji „to naruszenie dobrych zasad parlamentarnych”. - Apeluje do PO, by nie osłabiała autorytetu takiego organu Sejmu, jakim jest speckomisja – dodał Kuchciński.
A poseł PiS Jacek Kurski zachwalał kandydaturę Macierewicza. - Można go nie lubić, ale nie sposób nie dostrzegać jego wielkich zasług dla odzyskania przez Polskę niepodległości. To jeden z najwybitniejszych opozycjonistów – stwierdził Kurski.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP