- PKW jest instytucją niezależną, to ona podejmuje decyzję, a politycy nie ingerują w ten proces - tak Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, skomentował decyzję o przyjęciu sprawozdania finansowego komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 roku. Głos zabrali także kolejni kandydaci - Szymon Hołownia i Magdalena Biejat.
Trzaskowski podkreślił, że - jego zdaniem - partia Jarosława Kaczyńskiego używała "wszystkich instytucji państwa", żeby "atakować konkurentów z ówczesnej strony demokratycznej".
- Wszyscy, którzy oglądali kampanię wyborczą, widzieli, jak była nierówna - powiedział, poproszony o skomentowanie decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, która w poniedziałek przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 roku.
- Widać było mnóstwo nieprawidłowości. Takich, których mało kto się spodziewał. Finansowanie kampanii wyborczej z pieniędzy publicznych przeszło wszelkie oczekiwania, nic dziwnego, że z tym łączyły się konsekwencje (...). Natomiast PKW jest instytucją niezależną. To ona podejmuje decyzje, a nie politycy. Nie jest ona upolityczniona, politycy nie ingerują w ten proces - zaznaczył Trzaskowski.
Hołownia: potrzebna ustawa ratunkowa
"Podsumujmy. W ciągu ostatniego miesiąca PKW uznała, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej jest sądem (przy sprawozdaniu Konfederacji), później, że sądem nie jest (w sprawie PiS), a dziś (też w sprawie PiS), że to, czy jest sądem, czy nie jest, to niech już sobie każdy zdecyduje, jak uważa. Jeśli tak ma wyglądać rozstrzyganie sporów w kampanii, a później stwierdzanie ważności wyboru, to dziś jeszcze lepiej widać, jak potrzebna jest ustawa ratunkowa, która pozwoli Polakom wybrać prezydenta, którego mandat nie będzie kwestionowany" - napisał na platformie X Szymon Hołownia.
Biejat: wydane miliony to za mało?
- Naprawdę miliony wydane z kont różnych instytucji publicznych to za mało, by odrzucić sprawozdanie wyborcze? Dziękuję Ryszardowi Kaliszowi za konsekwentną obronę uczciwości procesu wyborczego. Lewica nie boi się rozliczać nieprawidłowości - to komentarz Magdaleny Biejat.
Kuźmiuk: presja ma sens
Do poniedziałkowej decyzji PKW na sejmowym korytarzu odniósł się poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Kuźmiuk.
- Presja ma sens. Dwóch przedstawicieli PKW ze strony rządzącej koalicji wstrzymało się od głosu - zwrócił uwagę parlamentarzysta.
Jego zdaniem, członkowie ci "wystraszyli się odpowiedzialności na gruncie cywilnym". - Wystraszyli się odpowiedzialności za decyzje dezorganizujące system finansowy naszej partii i zdecydowali się zagłosować inaczej - powiedział poseł.
O przebieg poniedziałkowych obrad PKW pytany był też jej członek Ryszard Kalisz. W rozmowie z dziennikarzami odniósł się do dwóch członków Komisji, którzy wstrzymali się od głosu:
- Koledzy, którzy się wstrzymali, złożyli nowy tekst uchwały z punktem drugim, który jasno stanowi, że PKW nie uznaje Izby Spraw Publicznych i Kontroli Nadzwyczajnej za sąd, za izbę Sądu Najwyższego. Ja uważałem, że to jednakże będzie wzbudzało wiele wątpliwości i dlatego konsekwentnie byłem przeciw i chciałem dzisiaj znieść ten punkt z porządku obrad, jako że już wcześniej przegłosowaliśmy stanowisko w sprawie odroczenia do czasu uregulowania sytuacji - zaznaczył Kalisz.
Kiedy Ryszard Kalisz został zapytany o to, jakie argumenty podnieśli członkowie, którzy zdecydowali się wstrzymać od głosu, powiedział do dziennikarzy: "to się ich zapytajcie".
- Nie widzę powodu, żebym za nich mówił, jakie było to uzasadnienie. Ja miałem swój pogląd od początku do końca. Moim poglądem było to, żeby odrzucić całkowicie to sprawozdanie. To, co się nazywało orzeczeniem czy postanowieniem Sądu Najwyższego, jest dokumentem bez znaczenia, bo zostało wydane przez nieuprawnione osoby - powiedział Kalisz.
Giertych o "zarzucie przekroczenia uprawnień"
Roman Giertych, adwokat, poseł Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący zespołu do spraw rozliczeń PiS, do decyzji PKW odniósł się wpisem w mediach społecznościowych:
"Członkowie PKW, którzy przyjęli sprawozdanie finansowe PiS na podstawie rzekomego wyroku SN powinni jutro dostać zarzuty przekroczenia uprawnień, to zabawa skończyłaby się w 5 minut" - napisał poseł KO.
"Uważam, że to skandal, że PKW karała odebraniem subwencji PSL czy Nowoczesną za drobne pomyłki formalne, a Prawu i Sprawiedliwości ma ujść na sucho wykorzystywanie w kampanii wyborczej zasobów państwa na wielką skalę" - tak do poniedziałkowej decyzji PKW odniósł się z kolei szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski.
"To urąga poczuciu sprawiedliwości i jest złe dla demokracji" - ocenił szef MSZ.
Przyjęte sprawozdanie
Państwowa Komisja Wyborcza w poniedziałek po raz kolejny zebrała się, by zająć się sprawozdaniem komitetu PiS z wyborów parlamentarnych z 2023 roku po decyzji Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Izba ta uznała skargę PiS na odrzucenie sprawozdania przez PKW.
Szef PKW Sylwester Marciniak przekazał na konferencji prasowej, że PKW przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS. Mówił, że uchwała zapadła większością głosów. Jak poinformował Marciniak, od uchwały nie przysługuje skarga.
Jak podała Polska Agencja Prasowa, za przyjęciem takiej uchwały głosowało czterech członków PKW: Sylwester Marciniak, Wojciech Sych, Arkadiusz Pikulik oraz Mirosław Suski; trzech było przeciw: Ryszard Kalisz, Paweł Gieras i Maciej Kliś; dwóch wstrzymało się od głosu: Ryszard Balicki i Konrad Składowski.
Sylwester Marciniak wyraził nadzieję, że najpóźniej we wtorek decyzja PKW w sprawie przyjęcia sprawozdania finansowego komitetu PiS trafi do ministra finansów Andrzeja Domańskiego. - Przepisy wskazują, że szef MF powinien wykonać tę decyzję "niezwłocznie" - dodał. Marciniak został zapytany przez dziennikarzy o to, kiedy decyzja PKW trafi do ministra Domańskiego. - Wracam, analizuję, podpisuję, więc mam nadzieję, że najpóźniej jutro, w zależności jak ministerstwo działa - odpowiedział szef PKW. Dopytywany, ile teraz będzie miał czasu na wykonanie tej decyzji minister finansów, Marciniak odparł, iż przepisy wskazują, że powinien wykonać to "niezwłocznie". - Niezwłocznie to pojęcie takie słownikowe - natychmiast, w ciągu kilka dni - podkreślił szef PKW. Marciniak przekazał też, że kolejne posiedzenie PKW odbędzie się najpóźniej 16 stycznia.
Źródło: tvn24.pl/PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP