Zdaniem "Rzeczpospolitej" do powstania raportu o działalności CBA przyczyniła się ekspertyza przeprowadzona przez dr Waldemara Gontarskiego. Gazeta przypomina jego sylwetkę i fakt, że występował on m.in. obroną arcybiskupa Stanisława Wielgusa, pisał też ekspertyzy dla SLD i Samoobrony.
Sama Julia Pitera potwierdza, że z Gontarskim spotkała się i otrzymała od niego analizy prawne dotyczące akcji Centralnego Biura Śledczego w ministerstwie rolnictwa. - Pan Gontarski nie jest jednak żadnym moim współpracownikiem - zastrzega jednak kategorycznie.
Julia Pitera - sekretarz stanu w Kancelarii Premiera - na zlecenie szefa rządu przygotowała raport na temat dotychczasowej działalności CBA. Akcja w ministerstwie rolnictwa była jednym z najgłośniejszych przedsięwzięć Biura. Waldemar Gontarski od początku uważał ją za nielegalną, złożył nawet w tej sprawie doniesienie do prokuratury.
Obrońca abpa. Wielgusa i przeciwnik lustracji
"Rzeczpospolita" przedstawia 49-letniego prawnika jako kontrowersyjnego eksperta i opisuje jego poprzednie interwencje.
Wiele kontrowersji wywołał jego udział w obronie abp. Stanisława Wielgusa, oskarżonego o współpracę z SB. Wypowiadając się w imieniu Zrzeszenia Prawników Polskich (ZPP) stwierdził on, że podpisy hierarchy pod dokumentami świadczącymi o jego współpracy z SB są sfałszowane. Od jego słów odciął się wówczas Zarząd Główny ZPP.
"Rz" przypomina, że wcześniej Gontarski zasłynął wydaniem opinii, że po 31 grudnia 1999 roku lustracja w Polsce w ogóle jest nielegalna. Argument ten był zresztą użyty podczas procesu Józefa Oleksego.
Obrona na falach Radia Maryja
Dziennik pisze, że Waldemar Gontarski bronił też polityków lewicy - i to na antenie Radia Maryja. Dotyczyć to miało prezesa Totalizatora Sportowego z czasów rządów SLD - Mirosława Rogulskiego. W 2005 roku miał on bezskutecznie przekonywać rząd PiS, że dotychczasowy prezes powinien nadal piastować to stanowisko. Gdy Rogulski został odwołany, Gontarski w swoich ekspertyzach miał przekonywać o bezprawności odwołania prezesa Totalizatora.
Gontarski był też blisko związany z Samoobroną. Szefowi partii Andrzejowi Lepperowi pomagał pisać książkę o rzekomym zamachu, jakim miało być ukawnienie afery "praca za seks".
Ekspert, Pitera, CBA
Napisał też ekspertyzę dotyczącą akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Min. Rolnictwa. Jak powiedział dziennikowi od samego początku uważał ją za nielegalną. – Dlatego latem 2007 r. złożyłem zawiadomienie do prokuratury o przekroczeniu uprawnień przez biuro. Uważam, że odpowiedzialność w tej sprawie ponoszą także były premier Jarosław Kaczyński oraz minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro - zdradził Gontarski "Rzeczypospolitej". Jego ekspertyza została później włączona do toczącego się postępowania.
Julia Pitera, która opracowała dla rządu raport z działalności CBA jest ostrożna, jeśli chodzi o Gontarskiego. – Zapoznałam się z jego ekspertyzami, podobnie jak z innymi ekspertyzami, np. Ministerstwa Sprawiedliwości. Pan Gontarski nie jest jednak żadnym moim współpracownikiem – podkreśliła.
Dane dostarczone przez Gontarskiego zostały użyte w raporcie o CBA, z którym w grudniu zeszłego roku rozpoznał się Donald Tusk. w 40-stronicowym dokumencie mają być opisane naruszenia prawa i nieprawidłowości w wewnętrznym funkcjonowaniu agencji. PO nie chce jednak upublicznić raportu.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24