PiS wychodzi z komisji. "To bezradność"

Eksodus posłów PiS
Eksodus posłów PiS
Źródło: TVN24

Posłowie PiS opuścili posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. nacisków. Zaprotestowali w ten sposób przeciwko temu, w jaki sposób Andrzej Czuma prowadzi obrady. Jesteśmy bezradni, (...) funkcjonowanie w tej komisji uwłacza naszej godności - mówią.

Posłowie PiS nie zadali ani jednego pytania podczas odbywającej się przed komisją konfrontacji b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka z b. zastępcą prokuratora generalnego Jerzym Engelkingiem.

Komisja śledcza jest prowadzona w sposób wyjątkowo tendencyjny, jakiekolwiek nasze wątpliwości, pytania są uchylane przez przewodniczącego. Są wygłaszane nieeleganckie uwagi pod naszym adresem. Funcjonowanie w takiej komisji, pod przewodnictwem Czumy, uwłacza naszej godności Mularczyk

- Komisja śledcza jest prowadzona w sposób wyjątkowo tendencyjny, jakiekolwiek nasze wątpliwości, pytania są uchylane przez przewodniczącego. Są wygłaszane nieeleganckie uwagi pod naszym adresem. Funcjonowanie w takiej komisji, pod przewodnictwem Czumy, uwłacza naszej godności. Uznaliśmy, że dziś nie ma sensu uczestniczyć w posiedzeniu komisji - wyjaśniał bojkot Arkadiusz Mularczyk z PiS.

Najpierw wniosek...

Jak dodał, posłowie PiS rozważają złożenie wniosku do prokuratury, aby ta zbadała, czy Czuma nie zaniechał swoich obowiązków. - To wyraz naszej bezradności - podkreślił Mularczyk.

Atmosfera podczas prac komisji była fatalna

Atmosfera podczas prac komisji była fatalna

Posłowie PiS chcą też złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez J. Kaczmarka podczas środowej konfrontacji z J. Engelkingiem. Ich zdaniem, Kaczmarek ujawnił tajemnicę śledztwa, cytując część zeznań, jakie w rzeszowskiej prokuraturze złożył Engelking.

...potem zawiadomienie

- W pewnym momencie Janusz Kaczmarek zacytował fragment moich zeznań złożonych przed prokuratorem w Rzeszowie, który prowadzi sprawę konferencji prasowej" z sierpnia 2007 roku - powiedział dziennikarzom w przerwie konfrontacji Engelking. Według niego, Kaczmarek najprawdopodobniej ujawnił część zeznań bez zgody prowadzącego postępowanie porkuratora.

- Po przejrzeniu protokołu z konfrontacji prawdopodobnie złożymy zawiadomienie - zapowiedział w rozmowie z dziennikarzami Mularczyk. Podczas środowego posiedzenia komisji posłowie odrzucili wniosek PiS, aby komisja zgłosiła zawiadomienie w tej sprawie.

Źródło: PAP, TVN24

Czytaj także: