Politycy PiS zaapelowali do ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego, by ujawnił, w jakich sprawach występował jako adwokat, pełnomocnik, jakie pisał ekspertyzy. - Cofnięcie nakazu zatrzymania znanego biznesmena Ryszarda Krauzego pokazuje, że nominacja Ćwiąkalskiego była błędem - powiedziała posłanka PiS Beata Kempa.
Posłowie PiS chcą też, by nowy minister sprawiedliwości ujawnił "kto w ostatnich latach był jego mocodawcą", bo według nich osoby takie mogą mieć wpływ na jego obecne działania. - To konieczne dla przejrzystości życia publicznego, w trosce o dobro wymiaru sprawiedliwości w ogólności - mówiła posłanka Beata Kempa.
Zdaniem posłów PiS, adwokacka przeszłość Ćwiąkalskiego może narazić urząd ministra sprawiedliwości na zarzut stronniczości, a prokuratorzy nie będą mieli komfortu pracy przy sprawach, w których szef resortu sprawiedliwości występował jako adwokat lub ekspert. - Zwracamy się z apelem do pana ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego, aby na jutrzejszym (czwartkowym) posiedzeniu komisji (sprawiedliwości i praw człowieka) ujawnił, w jakich sprawach występował jako adwokat, w jakich sprawach występował jako pełnomocnik - tłumaczyła Kempa.
Politycy PiS nie kryli w komentarzach oburzenia decyzją prokuratury dotyczącej biznesmena Ryszarda Krauzego. - To bardzo wyraźny sygnał dla środowiska przestępczego, bardzo niepokojący sygnał dla społeczeństwa, że będzie zielone światło dla takich zachowań - oceniła Kempa.
Kontrowersyjny minister
Ministra Ćwiąkalski powinien ujawnić, w jakich sprawach występował jako adwokat, pełnomocnik, jakie pisał ekspertyzy i kto był jego mocodawcą. To konieczne dla przejrzystości życia publicznego. Beata Kempa, PiS
Posłowie PiS zarzucają także ministrowi, że "coraz bardziej rozmija się z prawdą". Jako przykład Kempa podała deklarację ministra z pierwszego dnia urzędowania, w której zapewnił, że "nie będzie czystek" w jego resorcie. - Już w kilkadziesiąt minut po konferencji, wypowiedział współpracę z szefową departamentu kadr, jednego z kluczowych departamentów w ministerstwie sprawiedliwości - relacjonowała Kempa. - Minister Ziobro takich czystek nie przeprowadzał pochopnie - oceniła posłanka. Jako dowód podała, że Ziobro przez kilka miesięcy współpracował jeszcze z wiceministrem Andrzejem Grzelakiem, a także prokuratorem wojskowym.
Krauze zwolniony "dla Ćwiąkalskiego"?
Ziobro jest przekonany, że prokuratorzy działają pod naciskiem przełożonych, którzy nie są zainteresowani rzetelnym wyjaśnieniem postępowań. - To powoduje, że podejmują decyzje oportunistyczne - powiedział Zbigniew Ziobro.
- Na prokuratorów prowadzących najgłośniejsze sprawy są wywierane naciski - przekonywał były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - Cofnięcie przez prokuraturę nakazu zatrzymania Ryszarda Krauze wynika z chęci znalezienia akceptacji u nowego kierownictwa ministerstwa sprawiedliwości, a zwłaszcza jego nowego szefa - dodał.
Ponadto Ziobro krytykuje ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego za - jego zdaniem - zbytnie zaangażowanie w sprawę Krauzego. Uważa, że to za sprawą jego zabiegów Ryszard Krauze może bez obaw wracać do kraju.
Biznesmen nadal ma obowiązek stawienia się w prokuraturze, ale nie zostanie skuty kajdankami na lotnisku. Prokuratura wycofała nakaz zatrzymania Krauzego, który jest podejrzany m.in. o złożenie fałszywych zeznań w związku z przeciekiem z akcji CBA w resorcie rolnictwa.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24