Jesteśmy za ratyfikacją Traktatu, ale dobrze zabezpieczającą polskie interesy. I chcemy w tej sprawie wypracować kompromis - oświadczył szef klubu PiS Przemysław Gosiewski. Paweł Kowal dodawał: - Wyciągamy rękę. Jeszcze jest czas na rozmowy. Przewodniczący Platformy Zbigniew Chlebowski odpowiedział: - Czekałem na Gosiewskiego rano. Dla mnie sprawa jest zamknięta.
Polityk PiS tłumaczył dziennikarzom dlaczego nie przyszedł w piątek na spotkanie z marszałkiem Sejmu Bronisławem Komorowskim. Zirytowani tym politycy PO oświadczyli, że ws. ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego nie cofną się na krok i nie zaproponują PiS kolejnego kompromisu (chcieli, by postulaty PiS dotyczące gwarancji dla tzw. mechanizmu z Joaniny i protokołu brytyjskiego zapisać w uchwale, a nie ustawie).
Polityków PiS nie przekonuje argument, że aby wycofać się z tzw. mechanizmu z Joaniny i protokołu brytyjskiego trzeba byłoby na nowo negocjować Traktat Lizboński.
PiS: nie rozumiemy, dlaczego PO się upiera
- Nie chcemy się ograniczać do uchwały, chcemy rozmawiać o ustawie ratyfikacyjnej. Tworzy ona normy prawne, które dotyczą wykonania Traktatu. Niestety, uchwała tego elementu nie zawiera – powiedział Gosiewski, podkreślając że przypomniał o tym w liście do marszałka Sejmu, w którym uzasadnił dlaczego PiS nie weźmie udziału w spotkaniu.
– Tymczasem PO mówi nam: albo zgodzicie się uchwałę uwzględniającą wasze postulaty, albo żadnych innych zmian nie będzie. Nie rozumiem dlaczego Platforma nie chce rozmawiać o ustawie skoro jest skłonna zaakceptować nasze warunki w uchwale – dodał szef klubu PiS.
Gosiewski stwierdził, że PiS był umówiony w piątek na spotkanie z PO i PSL ws. ustawy ratyfikującej. Jednak politycy nie dotrzymali słowa.
- W czwartek wieczorem dowiedziałem się, że w piątek mam się spotkać z marszałkiem Sejmu i rozmawiać wyłącznie o uchwale – powiedział Gosiewski. Szef klubu PiS zapewnił, że jego partia chce kompromisu i jest gotowa rozmawiać.
"Nie ignorujcie, tych którzy pytają"
O powrót do rozmów zaapelował obecny na konferencji poseł Paweł Kowal. – Wyciągamy rękę. Jeszcze jest czas na rozmowy – mówił. - Liczymy, że Platforma wróci do rozmów, gdyż my chcemy doprowadzić do ratyfikacji Traktatu. Ale nie może być tak, że ci, którzy zdają pytania, są nazywani przeciwnikami UE – podkreślił Kowal. - To w waszych rękach (Platformy –red.) jest decyzja, ale nie ignorujcie głosów pytających – dodał poseł PiS.
Chlebowski: czekałem na Gosiewskiego rano, sprawa jest zamknięta
Z kolei szef klubu PO Zbigniew Chlebowski nie zgadza się na wieczorne, piątkowe spotkanie jakie zaproponował przewodniczący klubu PiS Przemysław Gosiewski. - Czekałem na pana Gosiewskiego o 9 rano. Dla mnie sprawa jest zamknięta - powiedział szef klubu PO.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24