"Dziękujemy za troskę, a nawet jej nadmiar. A o. Tadeusza Rydzyka nie skreślamy z listy naszych przyszłych gości, ale chętnie zaprosimy go ponownie". Tak europosłowie PiS odpisali swoim kolegom z PO i PSL na ich list z protestem przeciw słowom redemptorysty o „totalitarnej” Polsce, które padły w Brukseli, gdzie redemptorysta przebywał na zaproszenie PiS.
Europosłowie PO i PSL w środę zaprotestowali w liście wysłanym do szefa europejskich konserwatystów przeciwko wypowiedziom o. Tadeusza Rydzyka w PE, w których m.in. określił Polskę jako kraj totalitarny i niecywilizowany. W czwartek przyszła odpowiedź PiS, podpisana m.in. przez Zbigniewa Ziobrę, Jacka Kurskiego, Tadeusza Cymańskiego i Ryszarda Czarneckiego.
Europosłowie dziękują w niej kolegom z PO i PSL za „zainteresowanie konferencją na temat energii odnawialnej”, wypominając jednocześnie, że żaden z nich się na niej nie zjawił.
"Opinie, które wygłasza Ojciec Rydzyk są niekiedy ostre..."
- Wasze zainteresowanie konferencją ograniczyło się do osoby jednego z jej gości, Ojca Tadeusza Rydzyka. Rozumiemy, że jako posłów koalicji rządzącej boli Was, że w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego państwa więcej dziś czynią zakonnicy z Torunia niż ministrowie rządu Rzeczypospolitej. Nie byliście na konferencji, bo pewnie nie chcieliście usłyszeć tej prawdy, że rząd zamiast pomagać, utrudnia rozwój geotermii w Polsce – napisali.
Autorzy zapewnili dalej, że nie zgadzają się z zarzucaniem o. Rydzykowi opinii skrajnych i obraźliwych. - Uważamy, że Ojciec Redemptorysta dr Tadeusz Rydzyk, kierujący ważnym ośrodkiem niezależnych mediów, w istotny sposób przyczynia się do pluralizmu debaty publicznej w Polsce. Opinie, które wygłasza Ojciec Rydzyk są niekiedy ostre, ale nie wykraczają poza zakres uprawnionej w debacie publicznej krytyki – ocenili.
Słowa "wyrwane z kontekstu"
Słowa o. Rydzyka o niecywilizowanych i totalitarnych rządach w Polsce uznali za „wyrwane z kontekstu dłuższej wypowiedzi”, przez co wypaczony został ich sens. - Niezależnie wszak od kontekstu - tak bardzo Was boli, że ktoś państwu polskiemu, rządzonemu przez PO i PSL przypisał cechy totalitaryzmu? (…) Choćby ostatnia sytuacja ze skierowaniem lidera opozycji na przymusowe badania psychiatryczne, albo to, że filmy dotyczące katastrofy smoleńskiej prezentowane są wyłącznie w drugim obiegu, bo nie ma dla nich miejsca w mediach publicznych ani komercyjnych - czy to nie są zjawiska przywołujące na myśl totalitaryzm? - pytają.
Na końcu swojego listu podziękowali „za troskę, a nawet jej nadmiar”. - Oburzenie przyjmujemy do wiadomości, ale go nie podzielamy. Natomiast Ojca Tadeusza Rydzyka nie tylko nie skreślamy z listy naszych przyszłych gości, wręcz przeciwnie, chętnie zaprosimy go ponownie – podsumowali.
"Draństwo najdelikatniej mówiąc"
O. Rydzyk uczestniczył we wtorkowej konferencji w PE poświęconej energii odnawialnej i geotermalnej na zaproszenie europosła PiS Marka Grabarczyka. Podczas seminarium duchowny skrytykował decyzję obecnego rządu o rozwiązaniu w 2007 roku umowy o przyznaniu dotacji państwowych na odwierty geotermalne w Toruniu. Skarżył się na dyskryminację w Polsce. - To skandal, czujemy się wykluczani, jesteśmy dyskryminowani, to jest totalitaryzm - mówił.
A po seminarium uściślił: - To, co jest w Polsce, to jest dramat, draństwo najdelikatniej mówiąc, to jak niecywilizowany kraj. Tragedią Polski jest to, że od 1939 roku Polską nie rządzą Polacy. Nie chodzi tu o krew, ani przynależność. Oni nie kochają po polsku, nie mają serca polskiego - zadeklarował.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP